Dr Anna Wolska- Bułach: Nie degradujmy hipertensjologii ze statusu specjalizacji do umiejętności
Autor: Marta Koblańska
Data: 11.02.2019
Źródło: dr Anna Wolska-Bułach
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
Hipertensjologia jest specjalizacją obejmującą ogromy zakres wiedzy z dziedziny interny, endokrynologii, diabetologii, nefrologii, a nawet pediatrii, którą dotychczas mogli wybrać jedynie lekarze po kilku latach specjalistycznego szkolenia (6 lat studiów, staż, 5-letnia specjalizacja z interny, kardiologii czy pediatrii, następnie specjalizacja z hipertensjologii), czyli dopiero po około 15 lat zdobywania wiedzy lekarskiej można zostać hipertensjologiem.
Nadciśnienie tętnicze należy do najbardziej rozpowszechnionych chorób na świecie, współczesnych epidemii zdrowotnych, często o podstępnym i utajonym przebiegu. Szacuje się, że dotyka od 20% do 50% osób dorosłych w populacji krajów rozwiniętych. Częstość nadciśnienia wzrasta wraz z wiekiem, zwiększając się gwałtownie po 50. roku życia – u osób w tym wieku występuje u ponad połowy badanych. Nadciśnienie tętnicze stanowi główny czynnik ryzyka zgonów z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego i dotyczy zgodnie z wynikami badania WOBASZ II 43% dorosłej populacji w Polsce. Na podstawie wyników badań epidemiologicznych stwierdzono, że co trzeci Polak znadciśnieniem tętniczym nie jest świadomy swojej choroby. U większości chorych nadciśnienie tętnicze zazwyczaj przez długi czas nie powoduje uchwytnych dolegliwości, rozwija się powoli i dopiero po upływie wielu lat uszkadza serce, naczynia krwionośne, nerki, mózg oraz inne narządy. Dlatego stanowi jeden z głównych, obok hipercholesterolemii i palenia tytoniu, modyfikowalnych czynników ryzyka rozwoju miażdżycy i jej powikłań, jak zawał serca, zaburzenia ukrwienia mózgu, nerek czy kończyn dolnych oraz jest jedną z najczęstszych przyczyn chorobowości i śmiertelności sercowo-naczyniowej. Z tego względu posiadanie specjalistów o ugruntowanej wiedzy z zakresu hipertensjologii, a jednocześnie z wieloletnią praktyką lekarską jest niezwykle istotne dla milionów pacjentów chorujących na nadciśnienie, a także prewencji pierwotnej u osób narażonych na tą chorobę. Umiejętnością może być na przykład wykonywanie echokardiografii serca, która także przecież wymaga wielu szkoleń i kilku lat praktyki. Zastosowanie takiego określenia wobec lekarzy specjalistów hipertensjologów z 15-letnim stażem, doświadczeniem, niezliczonymi kursami i wieloma umiejętnościami lekarskimi, często tytułami naukowymi - jest wysoce niestosowne.