Specjalizacje, Kategorie, Działy

Ekspert o czynnikach rokowniczych w samoistnym włóknieniu płuc

Udostępnij:
Jakie czynniki predysponują do rozwoju samoistnego włóknienia płuc, roli wskaźników rokowniczych oraz jakie choroby współistniejące mają wpływ na rokowanie w samoistnym włóknieniu płuc – mówi prof. Elżbieta Wiatr z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.
Ekspert podczas konferencji „Gorące tematy w pneumonologii 2016” wygłosiła wykład „Czynniki rokownicze w samoistnym włóknieniu płuc”.
Do czynników predysponujących do rozwoju samoistnego włóknienia płuc (SWP) należy wiek, płeć męska oraz palenie tytoniu. Równie istotne jest, kiedy zachoruje się oraz kiedy choroba zostanie wykryta. W doniesieniach przeważa opinia, iż im w późniejszym wieku chory zachoruje, tym ma mniejsze szanse na dłuższe przeżycie. Rozpoznanie choroby w wieku powyżej 70.r.ż. wiąże się z gorszym rokowaniem. Obserwuje się także, iż mężczyźni częściej chorują na SWP, niż kobiety. Te zdaja się mieć lepsze rokowanie. Wśród chorych na SWP przeważają osoby palące tytoń obecnie lub w przeszłości.
Na rokowanie w samoistnym włóknieniu płuc mają także wpływ choroby współistniejące. Zalicza się do nich nadciśnienie płucne, rozedmę płuc i GERD żołądkowo-przełykowy, który występuje dwa razy częściej u chorych na SWP, niż w zdrowej populacji
Ekspert podkreślała, że choroby współistniejące są związane z gorszym rokowaniem, ale nie wiadomo, czy leczenie oraz wyleczenie tych chorób poprawi przebieg SWP. Istotny wpływ na czas przeżycia chorego na SWP ma także pojawianie się nagłych zaostrzeń. Ich występowanie ocenia się na 5-10 proc. rocznie wśród tej grup chorych. Śmiertelność wśród pacjentów z takimi zaostrzeniami ocenia się na 27-96 proc. Jednocześnie udział w 5-letnich przeżyciach pacjentów jest wyraźnie mniejszy. Prof. Elżbieta Wiatr mówiła także o roli badań czynnościowych w rokowaniu. Do wskaźników rokowniczych należą mierzalne parametry: ocena duszności i tolerancji wysiłku, ocena czynności układu oddechowego podczas wstępnego rozpoznania jak podczas obserwacji. – Bardzo ważne jest zachowanie odpowiednich przedziałów czasowych. Jeżeli stan sprawności chorego jest zły od początku, ma złe parametry, to odstęp pomiędzy badaniami powinien być krótszy – nawet trzy miesiące. Standardowo chorych takich bada się co sześć miesięcy – mówiła. Kolejne parametry to wartość DLCO oraz zmiana DLCO w trakcie obserwacji.
Informowała także, że dane literaturowe mówią o tym, iż pacjenci, którzy w badaniu czynnościowym – w ciągu sześciu miesięcy skracają dystans 6 minutowego testu marszowego (6MWT) o 50 m, to ryzyko zgonu jest cztery razy większe. A jeżeli dystans chodu skraca się między 25-50 m w ciągu sześciu miesięcznej obserwacji, to ryzyko zgonu jest trzy razy większe.
W podsumowaniu ekspert wymieniła „złe” czynniki rokownicze w SWP. Zalicza się do nich m.in. zaawansowany wiek, nasiloną duszność podczas wstępnej diagnozy oraz szybkie jej narastanie, wczesne zaprzestanie palenie papierosów z powodu objawów choroby, wyniszczenie organizmu (zmniejszone BMI), duże zaburzenia w wyjściowych badaniach czynnościowych jak i kiedy obserwuje się duże tempo spadku FVC czy DLCO w trakcie 6-miesięczych okresach obserwacji oraz występowanie chorób współistniejących – szczególnie rozedmy i nadciśnienia płucnego.
 
Partner serwisu
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.