Mayo Clinic: chorzy z rakiem piersi i chłoniakiem w wywiadzie bardziej narażeni na niewydolność serca
Autor: Marta Koblańska
Data: 02.03.2018
Źródło: ScienceDaily/MK
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
Pacjenci z rakiem piersi lub chłoniakiem w wywiadzie są trzy razy bardziej narażeni na niewydolność serca w porównaniu do podobnej grupy, w której nie wystąpił nowotwór.
Zespół badaczy z Mayo Clinic odkrył podwyższone ryzyko niewydolności serca, które miało miejsce w ciągu roku po diagnozie raka i utrzymywało się 20 lat po zakończonej terapii. Badanie jest jednym z pierwszych, które bezpośrednio porównuje odsetek niewydolności serca u pacjentów z rakiem wobec pacjentów bez stwierdzonego nowotworu. Chorzy byli dokładnie dobrani ze względu na wiek, płeć oraz czynniki ryzyka schorzeń serca takiej jak cukrzyca i wysokie ciśnienie tętnicze.
Badacze prześledzili niewydolności serca u 1550 osób bez raka i 900 osób z rakiem piersi oraz chłoniakiem w latach 1985-2010. Prawie co 7 ze 100 chorych na raka rozwinął niewydolność serca. Osoby z rakiem piersi oraz chłoniakiem są trzy razy bardziej narażone na niewydolność serca w ciągu 5 lat od diagnozy raka a w ciągu 20 lat po terapii ryzyko jest wyższe dwukrotnie.
Zdaniem badaczy ryzyko niewydolności nie ustępuje po kilku latach. Jest to więc coś, co chorzy powinni przedyskutować z lekarzem, aby utrzymać serce w zdrowiu. Ważna jest dobra opieka podstawowa oraz kardiologiczna, aby upewnić się, ze czynniki ryzyka pozostają w optymalny sposób kontrolowane.
Badacze prześledzili niewydolności serca u 1550 osób bez raka i 900 osób z rakiem piersi oraz chłoniakiem w latach 1985-2010. Prawie co 7 ze 100 chorych na raka rozwinął niewydolność serca. Osoby z rakiem piersi oraz chłoniakiem są trzy razy bardziej narażone na niewydolność serca w ciągu 5 lat od diagnozy raka a w ciągu 20 lat po terapii ryzyko jest wyższe dwukrotnie.
Zdaniem badaczy ryzyko niewydolności nie ustępuje po kilku latach. Jest to więc coś, co chorzy powinni przedyskutować z lekarzem, aby utrzymać serce w zdrowiu. Ważna jest dobra opieka podstawowa oraz kardiologiczna, aby upewnić się, ze czynniki ryzyka pozostają w optymalny sposób kontrolowane.