Najczęstsze błędy dietetyczne są śmiertelne w skutkach
Autor: Marta Koblańska
Data: 11.04.2019
Źródło: Damian Matusiak/https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(19)30041-8/fulltext#fig1
https://stat.gov.pl/prezentacje/zgony-w-polsce-infografika,10,1.html
https://www.who.int/news-room/fact-sheets/detail/cancer
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
"Jesteś tym, co jesz" - głosi znane porzekadło. Z publikacji, która okazała się na łamach prestiżowego czasopisma The Lancet wynika, że tkwi w nim znacznie więcej niż tylko ziarno prawdy. Wszak zdrowie lub choroba niejednokrotnie są długofalowymi konsekwencjami codziennych, między innymi dietetycznych, decyzji.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego głównymi przyczynami zgonów w Polsce są choroby układu krążenia oraz choroby nowotworowe, stanowiące odpowiednio około 45% i 25% wszystkich zgonów. Z kolei jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia aż jednej trzeciej zgonów (!) z powodu chorób nowotworowych udałoby się uniknąć, gdyby wyłączono pięć głównych modyfikowalnych czynników ryzyka, którymi są nadmierna masa ciała, niska aktywność fizyczna, palenie papierosów, spożywanie alkoholu oraz dieta uboga w owoce i warzywa.
Naukowcy zrzeszeni w The Global Burden of Diseases zebrali aktualną literaturę naukową ze 195 krajów świata, w tym reprezentatywne dla danego kraju lub regionu wyniki badań żywieniowych dostarczających danych na temat spożycia każdego czynnika dietetycznego, dane z Global Health Data Exchange, dane z poszczególnych krajów dotyczące sprzedaży pochodzące z Euromonitor oraz dane dotyczące dostępności z bilansów żywności Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Żywności i Rolnictwa. Oceniono ryzyko wystąpienia konsekwencji zdrowotnych dla danego błędu żywieniowego wśród dorosłych w wieku 25 lat lub starszych. Główne dane wzięte pod uwagę w analizie obejmowały spożycie każdego czynnika dietetycznego, wpływ danego czynnika dietetycznego na wystąpienie określonej choroby oraz poziom spożycia poszczególnych elementów związany z najniższym ryzykiem śmiertelności.
Jako optymalny poziom dziennego spożycia przyjęto taki, który według obecnej wiedzy naukowej nie zwiększa ryzyka zgonu z jakiejkolwiek przyczyny, a jako 15 głównych błędów dietetycznych określono niskie spożycie owoców (optymalnie 200-300g na dobę), niskie spożycie warzyw (optymalnie 290-460g/dobę), niskie spożycie roślin strączkowych (optymalnie 50-70g/dobę), niskie spożycie produktów pełnoziarnistych (optymalnie 100-150g/dobę), dieta uboga w orzechy i nasiona (optymalnie 16-25g/dobę), niskie spożycie mleka (optymalnie 350-520g/dobę), dieta bogata w czerwone (optymalnie 18-27g/dobę) i przetworzone (optymalnie 0-4g/dobę) mięso, dieta bogata w słodycze (optymalnie 0-5g/dobę), niskie spożycie błonnika (optymalnie 19-28/dobę), niska podaż wapnia (optymalnie 1,0-1,5g/dobę), niskie spożycie produktów bogatych w kwasy omega-3 (głównie owoców morza; optymalnie 200-300g/dobę), dieta uboga w wielonienasycone kwasy tłuszczowe (optymalnie 11-13% dobowego zapotrzebowania na energię), spożywanie tłuszczów trans (maksymalnie do 1% dobowego zapotrzebowania na energię), wysokie spożycie soli (maksymalnie do 5g na dobę).
Okazało się, że nieodpowiednia dieta przyczyniła się w 2017 roku do wystąpienia aż 11 milionów zgonów i aż 255 milionów przypadków niepełnosprawności. Największe dysproporcje między realnym a optymalnym spożyciem zaobserwowano dla orzechów i nasion (zaledwie 12% zapotrzebowania), mleka (16%) i produktów pełnoziarnistych (23%). Co więcej, równolegle z niedocenianiem zdrowej żywności dzienne spożycie pokarmów, które można uznać za niezdrowe, przekroczyło optymalny poziom. Spożycie napojów słodzonych (49 g dziennie), przetworzonego mięsa (4 g, 90% więcej niż optymalna ilość), czerwonego mięsa (27 g, 18% więcej od optimum) i sodu (6 g, 86% więcej niż optymalna ilość) przekraczało bezpieczny dla zdrowia poziom. Wykazano bardzo niepokojący trend - najwyższe spożycie napojów słodzonych zaobserwowano wśród młodych dorosłych. Wysokie spożycie soli (3 miliony zgonów i 70 milionów przypadków niepełnosprawności), niskie spożycie produktów pełnoziarnistych (3 miliony zgonów i 82 miliony przypadków niepełnosprawności) i niskie spożycie owoców (2 miliony zgonów i 65 miliony przypadków niepełnosprawności) okazały się głównymi czynnikami ryzyka żywieniowego na całym świecie.
Zbilansowana dieta plus aktywność fizyczna - można stwierdzić, że jest to recepta na zdrowie. Niektórych chorób wprawdzie nie da się uniknąć, ale dzięki higienicznemu trybowi życia można złagodzić ich przebieg. Między innymi powyższa praca pokazuje, jak bardzo brakuje edukacji żywieniowej, która z pewnością u części osób pozwoliłaby uniknąć groźnych schorzeń...
Naukowcy zrzeszeni w The Global Burden of Diseases zebrali aktualną literaturę naukową ze 195 krajów świata, w tym reprezentatywne dla danego kraju lub regionu wyniki badań żywieniowych dostarczających danych na temat spożycia każdego czynnika dietetycznego, dane z Global Health Data Exchange, dane z poszczególnych krajów dotyczące sprzedaży pochodzące z Euromonitor oraz dane dotyczące dostępności z bilansów żywności Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Żywności i Rolnictwa. Oceniono ryzyko wystąpienia konsekwencji zdrowotnych dla danego błędu żywieniowego wśród dorosłych w wieku 25 lat lub starszych. Główne dane wzięte pod uwagę w analizie obejmowały spożycie każdego czynnika dietetycznego, wpływ danego czynnika dietetycznego na wystąpienie określonej choroby oraz poziom spożycia poszczególnych elementów związany z najniższym ryzykiem śmiertelności.
Jako optymalny poziom dziennego spożycia przyjęto taki, który według obecnej wiedzy naukowej nie zwiększa ryzyka zgonu z jakiejkolwiek przyczyny, a jako 15 głównych błędów dietetycznych określono niskie spożycie owoców (optymalnie 200-300g na dobę), niskie spożycie warzyw (optymalnie 290-460g/dobę), niskie spożycie roślin strączkowych (optymalnie 50-70g/dobę), niskie spożycie produktów pełnoziarnistych (optymalnie 100-150g/dobę), dieta uboga w orzechy i nasiona (optymalnie 16-25g/dobę), niskie spożycie mleka (optymalnie 350-520g/dobę), dieta bogata w czerwone (optymalnie 18-27g/dobę) i przetworzone (optymalnie 0-4g/dobę) mięso, dieta bogata w słodycze (optymalnie 0-5g/dobę), niskie spożycie błonnika (optymalnie 19-28/dobę), niska podaż wapnia (optymalnie 1,0-1,5g/dobę), niskie spożycie produktów bogatych w kwasy omega-3 (głównie owoców morza; optymalnie 200-300g/dobę), dieta uboga w wielonienasycone kwasy tłuszczowe (optymalnie 11-13% dobowego zapotrzebowania na energię), spożywanie tłuszczów trans (maksymalnie do 1% dobowego zapotrzebowania na energię), wysokie spożycie soli (maksymalnie do 5g na dobę).
Okazało się, że nieodpowiednia dieta przyczyniła się w 2017 roku do wystąpienia aż 11 milionów zgonów i aż 255 milionów przypadków niepełnosprawności. Największe dysproporcje między realnym a optymalnym spożyciem zaobserwowano dla orzechów i nasion (zaledwie 12% zapotrzebowania), mleka (16%) i produktów pełnoziarnistych (23%). Co więcej, równolegle z niedocenianiem zdrowej żywności dzienne spożycie pokarmów, które można uznać za niezdrowe, przekroczyło optymalny poziom. Spożycie napojów słodzonych (49 g dziennie), przetworzonego mięsa (4 g, 90% więcej niż optymalna ilość), czerwonego mięsa (27 g, 18% więcej od optimum) i sodu (6 g, 86% więcej niż optymalna ilość) przekraczało bezpieczny dla zdrowia poziom. Wykazano bardzo niepokojący trend - najwyższe spożycie napojów słodzonych zaobserwowano wśród młodych dorosłych. Wysokie spożycie soli (3 miliony zgonów i 70 milionów przypadków niepełnosprawności), niskie spożycie produktów pełnoziarnistych (3 miliony zgonów i 82 miliony przypadków niepełnosprawności) i niskie spożycie owoców (2 miliony zgonów i 65 miliony przypadków niepełnosprawności) okazały się głównymi czynnikami ryzyka żywieniowego na całym świecie.
Zbilansowana dieta plus aktywność fizyczna - można stwierdzić, że jest to recepta na zdrowie. Niektórych chorób wprawdzie nie da się uniknąć, ale dzięki higienicznemu trybowi życia można złagodzić ich przebieg. Między innymi powyższa praca pokazuje, jak bardzo brakuje edukacji żywieniowej, która z pewnością u części osób pozwoliłaby uniknąć groźnych schorzeń...