Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

Największy przyrost niezaszczepionych dzieci od dwóch dekad

Udostępnij:
Obniżanie się w ostatnich latach stanu zaszczepienia populacji grozi pojawieniem się ognisk zachorowań na choroby zakaźne, które udało się już ograniczyć lub nawet wyeliminować – ostrzega konsultant krajowa w dziedzinie epidemiologii prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz.
Specjalistka, która jest kierownikiem Pracowni Epidemiologii Chorób Zwalczanych Drogą Szczepień w Zakładzie Epidemiologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie, mówiła o tym podczas konferencji prasowej online „Zakażenia 2021”. Stwierdziła, że obecnie największym wyzwaniem jest pandemia COVID-19 i zaszczepienie jak największej populacji przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Zwróciła jednak uwagę, że są też inne choroby zakaźne, przeciwko którym są dostępne preparaty ochronne i nie można zaniedbywać stosowanych od dawna szczepień.

Jak przykład podała poliomyelitis, tzw. nagminne porażenie dziecięce, nazywane też chorobą Heinego-Medina. Z danych NIZP-PZH wynika, że w 2016 r. wyszczepienie przeciwko tej chorobie w naszym kraju sięgało prawie 92 proc., a w 2020 r. spadło już do nieco ponad 85 proc.

Ogółem na koniec 2019 r. zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień na różne choroby zakaźne w pełni było zaszczepionych u nas 85,2 proc. dzieci w wieku do trzech lat (urodzonych w 2017 r.), czyli 338 983. Częściowo zaszczepionych zostało 13,6 proc. maluchów (54 128), a 1,2 proc. (4642) w ogóle. – Zbliżamy się do progu odporności populacyjnej i jest on coraz bardziej zagrożony – ostrzegła konsultant krajowa w dziedzinie epidemiologii prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz.

Zwróciła uwagę, że spada na świecie odsetek dzieci zaszczepionych przeciwko odrze. Według najnowszego raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) w USA w czasie pandemii COVID-19 odnotowano największy od 20 lat wzrost liczby dzieci niezaszczepionych przeciwko tej groźnej chorobie zakaźnej. – Niepokojące są też krytyczne braki w nadzorze nad tą chorobą, co zwiększa ryzyko powrotu epidemii odry w przyszłości – dodała specjalistka.

Według danych światowych liczba zgłoszonych w 2020 r. przypadków odry spadła w porównaniu z latami poprzednimi, jednak ponad 22 mln niemowląt nie otrzymało pierwszej dawki szczepionki przeciwko odrze, czyli o 3 mln więcej niż w 2019 r. – Oznacza to największy przyrost niezaszczepionych dzieci od dwóch dekad – zaakcentowała prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz.

Zastępca głównego inspektora sanitarnego Izabela Kucharska podczas konferencji prasowej przypomniała, że „szczepienia są najważniejsze w ochronie przed zakażeniami, gdyż ratują życie”. Przytoczyła dane WHO, z których wynika, że co roku dzięki szczepieniom udaje się uchronić przed zgonem 3 mln ludzi na świecie.

Tytuł pochodzi od redakcji
 
Partner serwisu
123RF
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.