
Nie zapominajmy o chorobie Alzheimera ►
Tagi: | Plan Alzheimerowski, Krajowy program przeciwdziałania chorobom otępiennym, Agnieszka Gorzkowska, Szczyt Zdrowia Mózgu |
Polski plan alzheimerowski musi wystartować jak najszybciej. Inaczej nie poradzimy sobie we wciąż przybierającym na sile tsunami chorób otępiennych. Jakie mamy szanse na systemowe działania w tym zakresie i dlaczego na pierwszy plan wysuwa się rola lekarzy POZ? O to „Menedżer Zdrowia” spytał prof. Agnieszkę Gorzkowską.
- Krajowy program przeciwdziałania chorobom otępiennym zgodnie z zapowiedziami MZ powinien zostać przyjęty i opublikowany w pierwszym kwartale 2025 r.
- Do 2050 r. liczba seniorów z otępieniem może wynosić 1,7 mln, przy czym u 1,2 mln pacjentów będzie ono związane z chorobą Alzheimera. Roczny koszt jej leczenia w skali Polski wyniesie ok. 11 mld zł
- Polska nie miała dotąd dokumentu, który regulowałby i ujednolicał działania edukacyjne, prewencyjne i terapeutyczne wobec tego problemu
- Neurolodzy apelują, żeby pacjenci z zaburzeniami poznawczymi byli nie tylko wcześnie wychwytywani na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej, ale żeby potem istniała realna ścieżka diagnostyczno-terapeutyczna
- W tym roku powinen pojawić się w Polsce pierwszy lek modyfukujący przebieg choroby Alzheimera. Prof. Agnieszka Gorzkowska podkreśla jednak, że aby pacjenci mieli szansę z niego skorzystać, potrzebujemy wczesnej diagnostyki, najlepiej już na etapie POZ
O najważniejszych założeniach polskiego planu alzheimerowskiego w Polsce, kluczowej roli wczesnej diagnostyki i wsparcia ze strony lekarzy rodzinnych w rozpoznawaniu chorób otępiennych rozmawialiśmy – podczas Szczytu Zdrowia Mózgu – z przewodniczącą Sekcji Alzheimerowskiej Polskiego Towarzystwa Neurologicznego prof. Agnieszką Gorzkowską z Katedry Neurologii Wydziału Nauk o Zdrowiu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, Górnośląskiego Centrum Medycznego im. Leszka Gieca w Katowicach.
Rozmowa z ekspertką poniżej, pod wideo spisany tekst.
Jednym z największych wyzwań tego roku może okazać się
diagnostyka i leczenie choroby Alzheimera. Na jakim etapie w tej chwili
znajduje się Krajowy Plan Alzheimerowski w Polsce?
Rzeczywiście, diagnostyka i leczenie choroby Alzheimera jest obecnie potężnym wyzwaniem – ze względu na liczbę pacjentów i na podejście, często kosztowne metody diagnostyczne i leczenie. Za progiem mamy nowe możliwości terapii. Nasz program alzheimerowski, a właściwie szerzej: krajowy program przeciwdziałania chorobom otępiennym, powinien pojawić się lada chwila. Jesteśmy po kolejnych uzgodnieniach z Ministerstwem Zdrowia. Polska nie miała dotąd dokumentu, który by regulował, klaryfikował i starał się ujednolicić działania wobec tego problemu. Potrzebne nam są działania edukacyjne, społeczne i wsparcie innowacji badań w tym obszarze oraz tworzenie baz danych, które pozwolą nam zdiagnozować problem i lepiej przygotować się na kolejne lata. Ale przede wszystkim stawiamy na działania prewencyjne, sformalizowanie ich, a także działania w zakresie wczesnej diagnostyki, leczenia i opieki nad pacjentami skierowane zarówno do samych pacjentów, jak i – co ogromnie istotne – do ich opiekunów.
Mnie szczególnie cieszy fragment planów, w których sformułowane są i sprecyzowane zadania dotyczące wsparcia podstawowej opieki zdrowotnej. Bo pacjent z chorobą Alzheimera bardzo często pierwsze kroki kieruje do podstawowej opieki zdrowotnej, do swojego lekarza rodzinnego. Tam zaczyna ścieżkę swoją diagnostyczną co trzeci pacjent z zaburzeniami dementywnymi, także z chorobą Alzheimera, i bardzo zależy nam, żeby już tam został odpowiednio zaopatrzony. W POZ powinien zostać wykonany test przesiewowy funkcji poznawczych i podstawowe badania laboratoryjne, które pozwolą na przykład stwierdzić odwracalne przyczyny otępienia i wdrożyć działanie już przy tym pierwszym kontakcie z pacjentem.
Mamy także nadzieję, że lekarz rodzinny uzyska możliwość wykonywania badania obrazowego. 75 proc. skierowań, które wystawiają lekarze rodzinni osobom z podejrzeniem zaburzeń otępiennych, kieruje do neurologa. Chcielibyśmy, żeby pacjent pojawiał się już na tej pierwszej wizycie z badaniami, które pozwolą specjaliście, aby była ona jak najbardziej efektywna. Chcielibyśmy udzielić kompleksowej pierwszej porady. Zauważyliśmy, że pacjent niekiedy długo oczekuje na konsultację specjalistyczną i po tej pierwszej ginie gdzieś w systemie. Chcemy sprecyzować drogę pacjenta na kolejnych etapach i przyspieszyć ścieżkę diagnostyczną. To nam ułatwiają również zapisy tego programu.
Czyli lekarze POZ dzięki temu programowi dostaną konkretne narzędzia diagnostyczne?
Taką mamy nadzieję. Dzięki temu programowi lekarze rodzinni – niezależnie od tego, w jakiej części Polski pracują (zauważyliśmy bowiem pewne różnice w dostępie pacjentów do świadczeń, do diagnostyki w zależności od miejsca zamieszkania) – będą mieli konkretne informacje, co będą mogli zrobić na wczesnym etapie, tak aby ich pacjent był jak najszybciej zdiagnozowany w kierunku otępienia.
Lekarz rodzinny musi zajmować się bardzo licznymi problemami. Dlatego przekaz, jaki do niego kierujemy, musi być jasny, żeby to były działania, które nie będą wymagały dużej ilości czasu, natomiast były bardzo efektywne i sprawiały, że diagnostyka ulegnie przyspieszeniu.
Pacjenci w Polsce czekają na nowy lek na chorobę Alzheimera. Kiedy ma szansę się pojawić?
Mamy nadzieję, że pojawi się możliwość stosowania nowego leku w Polsce w tym roku. Natomiast musimy pamiętać, że w kontekście planu alzheimerowskiego wczesna diagnostyka jest niezbędna, żeby umożliwić pacjentowi wejście do jakiegokolwiek leczenia objawowego, które pozwala spowolnić przebieg choroby. Dzięki terapii nie osiąga on negatywnych kamieni milowych w przebiegu choroby tak szybko, jak dzieje się to w naturalnym przebiegu, kiedy nie otrzymuje leków.
Zatem wczesna diagnostyka jest nam potrzebna zarówno po to, żeby pacjent otrzymał standardowe leczenie (które stosujemy), jak i po to, żeby mógł skorzystać z nowych możliwości leczenia, które – mamy nadzieję – lada moment również pojawią się w Polsce. Wówczas będzie to oferta tylko dla pacjentów na wczesnym etapie choroby.
Program działań wobec chorób otępiennych koncentruje się także na edukacji. To jest bardzo istotne, ponieważ tak naprawdę niewiele osób wie, jakie są dokładnie objawy choroby i kiedy zgłosić się do lekarza. Ma także niwelować stygmatyzację w społeczeństwie. Chcemy doprowadzić do sytuacji, kiedy nikt nie będzie się zastanawiał, czy pójść, czy nie pójść do lekarza, żeby poznać diagnozę, ponieważ będzie wiadomo, że może przynieść poprawę jakości opieki i jakości życia.