123RF
Nowe zasady dystrybucji szczepionek przeciwko grypie budzą obawy lekarzy
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 26.08.2021
Źródło: Porozumienie Zielonogórskie
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
Tagi: | Agata Sławin |
Na początku września szczepionki przeciw grypie trafią do aptek. Do POZ mają być dostarczone dopiero w październiku i w znacznie mniejszych ilościach. – Obawiamy się, że wprowadzone ograniczenia w dystrybucji zmniejszą ich dostępność dla naszych pacjentów – mówi lek. Agata Sławin z Porozumienia Zielonogórskiego.
– Mimo że trwa pandemia COVID-19, inne choroby, takie jak grypa, nie zniknęły. W ubiegłym roku dużo więcej osób niż w minionych latach było zainteresowanych tymi szczepieniami. Obawiamy się, że wprowadzone ograniczenia w dystrybucji zmniejszą ich dostępność dla pacjentów – oznajmia Agata Sławin, lekarka rodzinna Porozumienia Zielonogórskiego.
Choć do tej pory przeciwko grypie szczepiło się ok. 4 proc. Polaków, w minionym roku wyjątkowo nie trzeba było szczególnie promować tej formy profilaktyki. Strach przed koronawirusem spowodował, że pacjenci bombardowali swoich lekarzy rodzinnych telefonami w tej sprawie.
Agata Sławin podkreśla, że szczepić się przeciw grypie należy co sezon, ale rzeczywiście w czasie epidemii są ku temu dodatkowe powody. – Grypa bywa bagatelizowana, mimo że jest bardzo poważną chorobą i zawsze, nie tylko w czasie epidemii, należy ją tak traktować. Bywają lata, gdy obserwujemy dużo powikłań – np. dwa lata temu były to liczne zapalenia płuc u dzieci. Teraz mamy dodatkowo koronawirusa. Nałożenie się tych dwóch problemów może spotęgować liczbę powikłań zarówno po grypie, jak i po COVID-19 – ostrzega lekarka.
Zalecenia dotyczące grup pacjentów szczególnie narażonych na infekcję grypową w czasie epidemii się nie zmieniły. Podobnie jak w poprzednich latach szczepienia zalecane są przede wszystkim dzieciom, osobom starszym oraz cierpiącym na schorzenia przewlekłe (m.in. kardiologiczne, cukrzycę).
– W takich przypadkach jednak nie wystarczy, gdy zaszczepi się tylko ktoś, kto jest szczególnie narażony na powikłania pogrypowe. Powinni zaszczepić się wszyscy domownicy – właśnie po to, by taką osobę chronić. Nazywamy to strategią kokonu. Nie jestem w grupie ryzyka, nie boję się, ale mieszkam z małym dzieckiem czy starszą osobą. Szczepię się z troski o bliskich, bo ich kocham. Tak powinniśmy do tego podchodzić – radzi lek. Agata Sławin.
Przypomnijmy, że projekt rozporządzenia dotyczący zapobiegania grypie w sezonie 2021/2022 zakłada, że poszczególne grupy zawodowe i społeczne będą objęte bezpłatnymi szczepieniami.
– osoby zatrudnione w podmiocie wykonującym działalność leczniczą, farmaceutów i techników farmaceutycznych,
– osoby uprawnione do wykonywania czynności diagnostyki laboratoryjnej w laboratorium,
– nauczycieli akademickich oraz doktorantów i studentów tych uczelni biorących udział, zgodnie z programem studiów, w zajęciach z udziałem pacjentów lub w trakcie których następuje kontakt z biologicznym materiałem zakaźnym,
– osoby zatrudnione w jednostce organizacyjnej pomocy społecznej,
– pacjentów zakładu opiekuńczo-leczniczego, zakładu pielęgnacyjno-opiekuńczego, hospicjum stacjonarnego lub domowego i oddziału medycyny paliatywnej oraz osoby przebywające w domu pomocy społecznej, lub w placówce zapewniającej całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym, lub osobom w podeszłym wieku,
– nauczycieli, wychowawców i innych pracowników pedagogicznych zatrudnionych w przedszkolu, innej formie wychowania przedszkolnego, szkole lub placówce działającej w systemie oświaty,
– nauczycieli akademickich zatrudnionych w uczelni innej niż określona w pkt 6 oraz inne osoby prowadzące w uczelni zajęcia ze studentami lub doktorantami zgodnie z programem odpowiednio studiów albo kształcenia,
– osoby prowadzące zajęcia na uczelniach kościelnych oraz w wyższych seminariach duchownych,
– funkcjonariuszy albo żołnierzy: Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, Policji, Straży Granicznej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Służby Wywiadu Wojskowego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Celno-Skarbowej, Państwowej Straży,
– osoby urodzone nie później niż w 1946 roku.
Choć do tej pory przeciwko grypie szczepiło się ok. 4 proc. Polaków, w minionym roku wyjątkowo nie trzeba było szczególnie promować tej formy profilaktyki. Strach przed koronawirusem spowodował, że pacjenci bombardowali swoich lekarzy rodzinnych telefonami w tej sprawie.
Agata Sławin podkreśla, że szczepić się przeciw grypie należy co sezon, ale rzeczywiście w czasie epidemii są ku temu dodatkowe powody. – Grypa bywa bagatelizowana, mimo że jest bardzo poważną chorobą i zawsze, nie tylko w czasie epidemii, należy ją tak traktować. Bywają lata, gdy obserwujemy dużo powikłań – np. dwa lata temu były to liczne zapalenia płuc u dzieci. Teraz mamy dodatkowo koronawirusa. Nałożenie się tych dwóch problemów może spotęgować liczbę powikłań zarówno po grypie, jak i po COVID-19 – ostrzega lekarka.
Zalecenia dotyczące grup pacjentów szczególnie narażonych na infekcję grypową w czasie epidemii się nie zmieniły. Podobnie jak w poprzednich latach szczepienia zalecane są przede wszystkim dzieciom, osobom starszym oraz cierpiącym na schorzenia przewlekłe (m.in. kardiologiczne, cukrzycę).
– W takich przypadkach jednak nie wystarczy, gdy zaszczepi się tylko ktoś, kto jest szczególnie narażony na powikłania pogrypowe. Powinni zaszczepić się wszyscy domownicy – właśnie po to, by taką osobę chronić. Nazywamy to strategią kokonu. Nie jestem w grupie ryzyka, nie boję się, ale mieszkam z małym dzieckiem czy starszą osobą. Szczepię się z troski o bliskich, bo ich kocham. Tak powinniśmy do tego podchodzić – radzi lek. Agata Sławin.
Przypomnijmy, że projekt rozporządzenia dotyczący zapobiegania grypie w sezonie 2021/2022 zakłada, że poszczególne grupy zawodowe i społeczne będą objęte bezpłatnymi szczepieniami.
– osoby zatrudnione w podmiocie wykonującym działalność leczniczą, farmaceutów i techników farmaceutycznych,
– osoby uprawnione do wykonywania czynności diagnostyki laboratoryjnej w laboratorium,
– nauczycieli akademickich oraz doktorantów i studentów tych uczelni biorących udział, zgodnie z programem studiów, w zajęciach z udziałem pacjentów lub w trakcie których następuje kontakt z biologicznym materiałem zakaźnym,
– osoby zatrudnione w jednostce organizacyjnej pomocy społecznej,
– pacjentów zakładu opiekuńczo-leczniczego, zakładu pielęgnacyjno-opiekuńczego, hospicjum stacjonarnego lub domowego i oddziału medycyny paliatywnej oraz osoby przebywające w domu pomocy społecznej, lub w placówce zapewniającej całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym, lub osobom w podeszłym wieku,
– nauczycieli, wychowawców i innych pracowników pedagogicznych zatrudnionych w przedszkolu, innej formie wychowania przedszkolnego, szkole lub placówce działającej w systemie oświaty,
– nauczycieli akademickich zatrudnionych w uczelni innej niż określona w pkt 6 oraz inne osoby prowadzące w uczelni zajęcia ze studentami lub doktorantami zgodnie z programem odpowiednio studiów albo kształcenia,
– osoby prowadzące zajęcia na uczelniach kościelnych oraz w wyższych seminariach duchownych,
– funkcjonariuszy albo żołnierzy: Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, Policji, Straży Granicznej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Służby Wywiadu Wojskowego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Celno-Skarbowej, Państwowej Straży,
– osoby urodzone nie później niż w 1946 roku.