Światowy Dzień Snu - chrapanie jednym z najczęściej spotykanych zaburzeń snu
Autor: Mariusz Bryl
Data: 27.03.2017
Źródło: Centrum Prasowe PAP /MB
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
Nocne zaburzenia oddychania to patologie wpływające na jakość naszego snu, a w konsekwencji na samopoczucie w ciągu dnia i zdrowie naszego organizmu. Jednym z najpowszechniejszych problemów jest chrapanie! Szacuje się, że dotyczy to połowy dorosłej populacji, co daje około 2 miliardy chrapiących osób! Światowy Dzień Snu, obchodzony w tym roku 17 marca, jest okazją do zwrócenia uwagi na znaczenie jakościowego i zdrowego snu w życiu każdego człowieka.
Szacuje się, że w Polsce chrapie około 10 mln osób, z czego prawie połowa może tego nie zauważać. Prawie 70% osób chrapiących przyznaje, że nie czuje się po przebudzeniu wypoczęta, czyli co najmniej 4 mln Polaków co rano wstaje niewyspana, ma kłopoty z koncentracją i szereg innych problemów - wskazują badania TNS dla Centrum Medycznego MML. Chrapanie jest objawem utrudnionego przepływu powietrza przez nos i gardło.
„Podczas snu rozluźniają się mięśnie podniebienia miękkiego, a przy ułożeniu ciała na plecach język cofa się, usta otwierają i dochodzi do zwężenia kanału nosogardła i gardła. To sprawia, że powietrze przeciska się trudniej do płuc, powoduje wibracje i drgania wiotkiej części podniebienia i języczka, co wywołuje efekt akustyczny, czyli chrapanie” - tłumaczy dr Michał Michalik, otolaryngolog z CM MML.
Dane TNS pokazują, że problem chrapania dotyczy też dzieci (3%). U najmłodszych chrapanie może sygnalizować problem przerośniętego migdałka i może skutkować bólem głowy, zmęczeniem, częstymi infekcjami górnych dróg oddechowych i bezdechem.
Niedrożne drogi oddechowe powodują trudności z nabieraniem powietrza do płuc, co może prowadzić do stopniowo nasilającego się niedotlenienia, czyli bezdechu. Krótkotrwałe bezdechy są normalnym zjawiskiem i zdarzają się u większości osób, ale gdy pojawiają się częściej niż 10 razy na godzinę, mogą powodować zespół bezdechu śródsennego i być niebezpieczne dla zdrowia. Aby leczenie zaburzeń oddychania podczas snu było skuteczne, powinno być leczeniem przyczyn schorzenia, a nie objawów. Warto zadbać o jakość naszego snu, bo ten ma duże znaczenie dla zdrowia całego organizmu.
„Podczas snu rozluźniają się mięśnie podniebienia miękkiego, a przy ułożeniu ciała na plecach język cofa się, usta otwierają i dochodzi do zwężenia kanału nosogardła i gardła. To sprawia, że powietrze przeciska się trudniej do płuc, powoduje wibracje i drgania wiotkiej części podniebienia i języczka, co wywołuje efekt akustyczny, czyli chrapanie” - tłumaczy dr Michał Michalik, otolaryngolog z CM MML.
Dane TNS pokazują, że problem chrapania dotyczy też dzieci (3%). U najmłodszych chrapanie może sygnalizować problem przerośniętego migdałka i może skutkować bólem głowy, zmęczeniem, częstymi infekcjami górnych dróg oddechowych i bezdechem.
Niedrożne drogi oddechowe powodują trudności z nabieraniem powietrza do płuc, co może prowadzić do stopniowo nasilającego się niedotlenienia, czyli bezdechu. Krótkotrwałe bezdechy są normalnym zjawiskiem i zdarzają się u większości osób, ale gdy pojawiają się częściej niż 10 razy na godzinę, mogą powodować zespół bezdechu śródsennego i być niebezpieczne dla zdrowia. Aby leczenie zaburzeń oddychania podczas snu było skuteczne, powinno być leczeniem przyczyn schorzenia, a nie objawów. Warto zadbać o jakość naszego snu, bo ten ma duże znaczenie dla zdrowia całego organizmu.