123RF
Zakres danych osobowych w karcie martwego urodzenia budzi zastrzeżenia
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 14.04.2023
Źródło: Rzecznik Praw Obywatelskich
Działy:
Aktualności w Lekarz POZ
Aktualności
Nie wszystkie dane są niezbędne do sporządzenia aktu urodzenia martwego dziecka, a dla celów statystycznych powinny być anonimizowane.
Rzecznik Praw Obywatelskich odniósł się do skarg wskazujących na problem związany z przetwarzaniem danych osobowych zawartych w karcie martwego urodzenia. Z analizy przepisów regulujących kartę martwego urodzenia wynika, że zarówno aktualne regulacje, jak i projektowane przepisy budzą wątpliwości z punktu widzenia prawa do prywatności i prawa do ochrony danych osobowych.
Kwestie dotyczące karty martwego urodzenia reguluje art. 144 ustawy z 28 listopada 2014 r. Prawo o aktach stanu cywilnego. Ma on charakter przejściowy, a jego obowiązywanie zostało przedłużone do 1 stycznia 2024 r.
W myśl ustawy dane te są zbierane w celach statystycznych. W pismach kierowanych do RPO wnioskodawczynie zgłaszają zastrzeżenia co do konieczności zbierania tak szczegółowych danych osobowych. W jednej ze skarg zwrócono uwagę na to, że z powodu wczesnego poronienia lekarz nie mógł jeszcze określić płci dziecka. Wnioskodawczyni musiała zebrać materiał po poronieniu, bo tylko na takiej podstawie można było określić wymaganą przez USC płeć dziecka. Do tego musiała podać informacje o wykształceniu, długości miejsca zamieszkania, ale także wymiarach dziecka.
Akt urodzenia sporządza się na podstawie karty urodzenia albo karty martwego urodzenia przekazanej przez podmiot leczniczy oraz na podstawie protokołu zgłoszenia urodzenia.
Zdaniem RPO do sporządzenia aktu urodzenia nie są jednak wymagane wszystkie dane zawarte w karcie martwego urodzenia, zwłaszcza dane wrażliwe matki dziecka czy dane dotyczące wykształcenia rodziców, miejsca zamieszkania i pobytu na danym terytorium.
Wątpliwości budzi więc przetwarzanie tych danych przez kierownika urzędu stanu cywilnego w zakresie szerszym, niż jest on niezbędny do sporządzenia aktu urodzenia dziecka.
Ponadto wątpliwości budzi konieczność zbierania danych dotyczących wykształcenia rodziców, miejsca zamieszkania i pobytu na terenie danej gminy czy też szczegółowych danych identyfikujących matkę dziecka przez służby statystyki publicznej. Skoro bowiem informacje te mają służyć celom statystycznym, to karty martwego urodzenia nie powinny być przekazywane w pełnym zakresie, lecz w postaci zaanonimizowanej.
Z uwagi na określoną rozporządzeniem RODO zasadę minimalizacji danych, wątpliwości budzi zarówno zakres informacji zawartych w karcie martwego urodzenia (gromadzonych w jednym formularzu), jak i to, że są one przetwarzane w pełnym zakresie przez wszystkie wskazane podmioty, tj. podmiot leczniczy, kierownika urzędu stanu cywilnego oraz urząd statystyczny. Ilość oraz zakres zbieranych i przetwarzanych danych muszą być bowiem odpowiednie i niezbędne do osiągnięcia celu ich przetwarzania.
Projektowane regulacje również budzą wątpliwości z punktu widzenia niezbędności ich gromadzenia. Zgodnie z projektem karta urodzenia z adnotacją o martwym urodzeniu jest przekazywana prezesowi Głównego Urzędu Statystycznego oraz dyrektorowi Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego w pełnym zakresie, wymagając podania szczegółowych danych identyfikujących matkę dziecka: imię, nazwisko, nazwisko rodowe, nr PESEL, datę i miejsce urodzenia, a także dodatkowo adres zamieszkania matki.
Co istotne, dane te są przekazywane również do innych podmiotów uprawnionych na podstawie odrębnych przepisów i w zakresie wskazanym w tych przepisach. Projekt nie określa jednak ani kręgu tych podmiotów, ani zakresu ustaw.
W związku tym RPO Marcin Wiącek poprosił pełnomocnika Prezesa Rady Ministrów do spraw reformy regulacji administracyjnych związanych z ruchem naturalnym ludności i ochrony miejsc pamięci Wojciecha Labudę o odniesienie się do wskazanych wątpliwości co do zakresu przetwarzania danych osobowych, a także niezbędności ich przetwarzania w celu statystycznym oraz uwzględnienie wskazanych uwag w projektowanych regulacjach.
Opracowanie: INK
Kwestie dotyczące karty martwego urodzenia reguluje art. 144 ustawy z 28 listopada 2014 r. Prawo o aktach stanu cywilnego. Ma on charakter przejściowy, a jego obowiązywanie zostało przedłużone do 1 stycznia 2024 r.
W myśl ustawy dane te są zbierane w celach statystycznych. W pismach kierowanych do RPO wnioskodawczynie zgłaszają zastrzeżenia co do konieczności zbierania tak szczegółowych danych osobowych. W jednej ze skarg zwrócono uwagę na to, że z powodu wczesnego poronienia lekarz nie mógł jeszcze określić płci dziecka. Wnioskodawczyni musiała zebrać materiał po poronieniu, bo tylko na takiej podstawie można było określić wymaganą przez USC płeć dziecka. Do tego musiała podać informacje o wykształceniu, długości miejsca zamieszkania, ale także wymiarach dziecka.
Akt urodzenia sporządza się na podstawie karty urodzenia albo karty martwego urodzenia przekazanej przez podmiot leczniczy oraz na podstawie protokołu zgłoszenia urodzenia.
Zdaniem RPO do sporządzenia aktu urodzenia nie są jednak wymagane wszystkie dane zawarte w karcie martwego urodzenia, zwłaszcza dane wrażliwe matki dziecka czy dane dotyczące wykształcenia rodziców, miejsca zamieszkania i pobytu na danym terytorium.
Wątpliwości budzi więc przetwarzanie tych danych przez kierownika urzędu stanu cywilnego w zakresie szerszym, niż jest on niezbędny do sporządzenia aktu urodzenia dziecka.
Ponadto wątpliwości budzi konieczność zbierania danych dotyczących wykształcenia rodziców, miejsca zamieszkania i pobytu na terenie danej gminy czy też szczegółowych danych identyfikujących matkę dziecka przez służby statystyki publicznej. Skoro bowiem informacje te mają służyć celom statystycznym, to karty martwego urodzenia nie powinny być przekazywane w pełnym zakresie, lecz w postaci zaanonimizowanej.
Z uwagi na określoną rozporządzeniem RODO zasadę minimalizacji danych, wątpliwości budzi zarówno zakres informacji zawartych w karcie martwego urodzenia (gromadzonych w jednym formularzu), jak i to, że są one przetwarzane w pełnym zakresie przez wszystkie wskazane podmioty, tj. podmiot leczniczy, kierownika urzędu stanu cywilnego oraz urząd statystyczny. Ilość oraz zakres zbieranych i przetwarzanych danych muszą być bowiem odpowiednie i niezbędne do osiągnięcia celu ich przetwarzania.
Projektowane regulacje również budzą wątpliwości z punktu widzenia niezbędności ich gromadzenia. Zgodnie z projektem karta urodzenia z adnotacją o martwym urodzeniu jest przekazywana prezesowi Głównego Urzędu Statystycznego oraz dyrektorowi Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego w pełnym zakresie, wymagając podania szczegółowych danych identyfikujących matkę dziecka: imię, nazwisko, nazwisko rodowe, nr PESEL, datę i miejsce urodzenia, a także dodatkowo adres zamieszkania matki.
Co istotne, dane te są przekazywane również do innych podmiotów uprawnionych na podstawie odrębnych przepisów i w zakresie wskazanym w tych przepisach. Projekt nie określa jednak ani kręgu tych podmiotów, ani zakresu ustaw.
W związku tym RPO Marcin Wiącek poprosił pełnomocnika Prezesa Rady Ministrów do spraw reformy regulacji administracyjnych związanych z ruchem naturalnym ludności i ochrony miejsc pamięci Wojciecha Labudę o odniesienie się do wskazanych wątpliwości co do zakresu przetwarzania danych osobowych, a także niezbędności ich przetwarzania w celu statystycznym oraz uwzględnienie wskazanych uwag w projektowanych regulacjach.
Opracowanie: INK