Żródło: NZOP Salus
Wady i zalety tomografii komputerowej w diagnostyce zapaleń płuc ►
Redaktor: Arleta Czarnik
Data: 26.11.2021
Działy:
Wykłady z konferencji
Aktualności
– Tomografia komputerowa nie jest techniką idealną, ale w przypadku zmian zapalnych, jeżeli są wskazania, a parametry badania zostaną odpowiednio dobrane, plusy zdecydowanie przeważają nad minusami – przekonuje dr hab. n. med. Michał Podgórski.
Autor wykładu przez kilka miesięcy pracował w szpitalu jednoimiennym, gdzie miał dostęp do dużej bazy danych dotyczących pacjentów z COVID-19, ale także z zapaleniami płuc o innej etiologii. Na tej podstawie analizuje wady i zalety tomografii komputerowej (TK) w przypadku podejrzenia zmian zapalnych w płucach.
W pierwszej części wystąpienia dr hab. Michał Podgórski omawia aspekty techniczne badania i wyjaśnia podstawowe pojęcia, które niekiedy są różnie rozumiane (np. HRCT), co może mieć duże znaczenie w praktyce, bo wpływa na dawkę promieniowania, jaką otrzymuje pacjent. Dawka promieniowania jest najważniejszym parametrem decydującym o bezpieczeństwie badania, a ekspert podkreśla, że choć jest ona większa niż w przypadku zdjęć rentgenowskich, to przy odpowiednio dobranych parametrach nie musi być bardzo duża.
– Tomografia niskodawkowa to nie jest żaden osobny sprzęt ani aplikacja, którą trzeba dokupić, tylko po prostu kwestia ustawienia parametrów badania – mówi dr hab. Michał Podgórski.
W przypadku COVID-19 zwykle wykonywane jest jednofazowe, przeglądowe, niskodawkowe badanie TK, które stanowi najbezpieczniejszą opcję dla pacjenta.
Ocenę kliniczną stopnia zaawansowania choroby na podstawie TK utrudnia brak spójności w metodach opisu. Na ogół podaje się szacunkowo odsetek zajęcia płuc, ale niektórzy radiolodzy posługują się też różnymi skalami. Prelegent omawia trzy najczęściej stosowane, z których najpopularniejsza jest TSS.
Druga część wykładu to prezentacja przypadków pacjentów z zapaleniami płuc kierowanych na TK. Ekspert pokazuje sytuacje, w których badanie tomograficzne pozwoliło wyjaśnić wątpliwości, jakie budziło zdjęcie rentgenowskie, a także zweryfikować podejrzenie zmian covidowych. U dwojga przedstawionych pacjentów podczas TK wykonywanej z powodu podejrzenia zapalenia płuc związanego z COVID-19 wykryto przypadkowo zmiany nowotworowe.
Tomografia komputerowa jest przydatna również w ocenie płuc u pacjentów po przebyciu COVID-19. – Wiele osób po przechorowaniu COVID-19 odczuwa silne dolegliwości: duszność, ból w klatce piersiowej, zmęczenie. W takiej sytuacji lekarz zaczyna się zastanawiać, czy płuca nie zostały całkowicie zniszczone przez chorobę, ale najczęściej wykrywa się jedynie niewielkie, pojedyncze zmiany – mówi dr hab. Michał Podgórski.
Wykład został zaprezentowany podczas Ogólnopolskiego Kongresu Starzenia. Pacjent 65+ w Codziennej Praktyce Lekarskiej zorganizowanego przez Wydawnictwo Termedia.
W pierwszej części wystąpienia dr hab. Michał Podgórski omawia aspekty techniczne badania i wyjaśnia podstawowe pojęcia, które niekiedy są różnie rozumiane (np. HRCT), co może mieć duże znaczenie w praktyce, bo wpływa na dawkę promieniowania, jaką otrzymuje pacjent. Dawka promieniowania jest najważniejszym parametrem decydującym o bezpieczeństwie badania, a ekspert podkreśla, że choć jest ona większa niż w przypadku zdjęć rentgenowskich, to przy odpowiednio dobranych parametrach nie musi być bardzo duża.
– Tomografia niskodawkowa to nie jest żaden osobny sprzęt ani aplikacja, którą trzeba dokupić, tylko po prostu kwestia ustawienia parametrów badania – mówi dr hab. Michał Podgórski.
W przypadku COVID-19 zwykle wykonywane jest jednofazowe, przeglądowe, niskodawkowe badanie TK, które stanowi najbezpieczniejszą opcję dla pacjenta.
Ocenę kliniczną stopnia zaawansowania choroby na podstawie TK utrudnia brak spójności w metodach opisu. Na ogół podaje się szacunkowo odsetek zajęcia płuc, ale niektórzy radiolodzy posługują się też różnymi skalami. Prelegent omawia trzy najczęściej stosowane, z których najpopularniejsza jest TSS.
Druga część wykładu to prezentacja przypadków pacjentów z zapaleniami płuc kierowanych na TK. Ekspert pokazuje sytuacje, w których badanie tomograficzne pozwoliło wyjaśnić wątpliwości, jakie budziło zdjęcie rentgenowskie, a także zweryfikować podejrzenie zmian covidowych. U dwojga przedstawionych pacjentów podczas TK wykonywanej z powodu podejrzenia zapalenia płuc związanego z COVID-19 wykryto przypadkowo zmiany nowotworowe.
Tomografia komputerowa jest przydatna również w ocenie płuc u pacjentów po przebyciu COVID-19. – Wiele osób po przechorowaniu COVID-19 odczuwa silne dolegliwości: duszność, ból w klatce piersiowej, zmęczenie. W takiej sytuacji lekarz zaczyna się zastanawiać, czy płuca nie zostały całkowicie zniszczone przez chorobę, ale najczęściej wykrywa się jedynie niewielkie, pojedyncze zmiany – mówi dr hab. Michał Podgórski.
Wykład został zaprezentowany podczas Ogólnopolskiego Kongresu Starzenia. Pacjent 65+ w Codziennej Praktyce Lekarskiej zorganizowanego przez Wydawnictwo Termedia.