XI Kongres Top Pulmonological Trends
Autor: Alicja Kostecka
Data: 29.11.2019
Źródło: TPT19
- Na liście dziesięciu najczęstszych przyczyn zgonów określonych przez WHO znajdują się aż cztery związane z pulmonologią: infekcje dolnych dróg oddechowych, rak płuca, gruźlica i POCHP – mówiła podczas TOP Pulmonological Trends 19 prof. Halina Batura-Gabryel, kierownik Katedry i Kliniki Pulmonologii, Alergologii i Onkologii Pulmonologicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Nie są to choroby nieznane, które nie wiadomo jak diagnozować i leczyć, a jednak ciągle stanowią poważny problem zdrowotny na świecie. – Poważne żniwo zgonów niesie ze sobą ciągle jeszcze grypa, na skutek powikłań, które powoduje, dlatego najskuteczniejsza formą ochrony przed nią są szczepienia, zwłaszcza dzieci i osób starszych – apelował prof. Adam Antczak, kierownik Kliniki Pulmonologii Ogólnej i Onkologicznej, Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Polska znajduje się w ogonie Europu jeśli chodzi o szczepienia przeciwko grypie, korzysta z nich jedynie 3,8% populacji.
Jedną z najczęstszych chorobą układu oddechowego ludzi dorosłych jest też POCHP. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) POChP stanowi piątą pod względem częstości przyczynę zgonów na świecie z tendencją wzrostową. O niedoskonałościach diagnozowania POChP, na podstawie doniesień z kongresów European Respiratory Society iAmerican Thoracic Society mówiła prof. Joanna Chorostowska-Wynimko, kierownik Zakład Genetyki i Immunologii Klinicznej Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie. – Spirometria nie zawsze jest miarodajna w diagnozowaniu POChP - podkreśliła – ważna jest ocena ogólna oraz choroby współistniejące. W Polsce dotychczas nie przeprowadzano ogólnokrajowych badań w zakresie epidemiologii POChP. Według Polskiego Towarzystwo Chorób Płuc (PTChP) chorobę rozpoznaje się u 10% badanych powyżej 40 r.ż., co oznacza, że populacja chorych na POChP może wynosić nawet 2 mln. Zbyt często choroba jest rozpoznawana w zaawansowanym stadium.
Za to żyjemy w czasach rewolucji w leczeniu chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca – podkreślał prof. Dariusz Kowalski z Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej Centrum Onkologii - Instytut im Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. Postęp w tym zakresie dokonał się dzięki opracowaniu leków ukierunkowanych molekularnie, które działają u pacjentów z konkretnymi mutacjami i zmianami genetycznymi w komórkach nowotworowych oraz opracowaniu immunoterapii, czyli tzw. leków immunokompetentnych, które odblokowują aktywność układu immunologicznego, aby zaczął on skutecznie zwalczać raka. Leki te znacznie wydłużają życie chorych.
Jedną z najczęstszych chorobą układu oddechowego ludzi dorosłych jest też POCHP. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) POChP stanowi piątą pod względem częstości przyczynę zgonów na świecie z tendencją wzrostową. O niedoskonałościach diagnozowania POChP, na podstawie doniesień z kongresów European Respiratory Society iAmerican Thoracic Society mówiła prof. Joanna Chorostowska-Wynimko, kierownik Zakład Genetyki i Immunologii Klinicznej Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie. – Spirometria nie zawsze jest miarodajna w diagnozowaniu POChP - podkreśliła – ważna jest ocena ogólna oraz choroby współistniejące. W Polsce dotychczas nie przeprowadzano ogólnokrajowych badań w zakresie epidemiologii POChP. Według Polskiego Towarzystwo Chorób Płuc (PTChP) chorobę rozpoznaje się u 10% badanych powyżej 40 r.ż., co oznacza, że populacja chorych na POChP może wynosić nawet 2 mln. Zbyt często choroba jest rozpoznawana w zaawansowanym stadium.
Za to żyjemy w czasach rewolucji w leczeniu chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca – podkreślał prof. Dariusz Kowalski z Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej Centrum Onkologii - Instytut im Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. Postęp w tym zakresie dokonał się dzięki opracowaniu leków ukierunkowanych molekularnie, które działają u pacjentów z konkretnymi mutacjami i zmianami genetycznymi w komórkach nowotworowych oraz opracowaniu immunoterapii, czyli tzw. leków immunokompetentnych, które odblokowują aktywność układu immunologicznego, aby zaczął on skutecznie zwalczać raka. Leki te znacznie wydłużają życie chorych.