Cezary Aszkiełowicz/Agencja Gazeta
Zawalski o koronawirusie SARS-CoV-2 i ciężarnych
Tagi: | Wojciech Zawalski, koronawirus |
- Ciężarne powinny szczególnie unikać skupisk ludzi i miejsc publicznych. Uważać muszą na przychodnie lekarskie, w których mogą spotkać się z chorymi. Zalecam przebywanie w domu i spacery w miejscach, gdzie nie gromadzą się ludzie. Wizyty w gabinecie lekarza położnika lub położnej powinny być umawiane na godzinę, a poczekalnie izolowane od poczekalni pediatrycznych i internistycznych – podkreśla Wojciech Zawalski, ginekolog i były dyrektor Departamentu Świadczeń Opieki Zdrowotnej w NFZ.
- Wiemy, że koronawirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową, to znaczy, że nie jest potrzebny kontakt bezpośredni, dotknięcie osoby zakażonej, aby się zarazić. Wystarczy przebywać w środku komunikacji publicznej, kinie, teatrze czy sklepie. Zakażeniu możemy ulec również dotykając przedmiotów przez nich dotykanych, a także zanieczyszczonych śliną. Najlepszą metodą unikania zakażenia jest częste mycie rąk i unikanie kontaktu z chorymi lub potencjalnie chorymi osobami. Coraz bardziej popularne staje się witanie bez podawania dłoni, unikanie pocałunków i uścisków – przypomina Zawalski.
- Szczególnie ciężarne powinny unikać skupisk ludzi i miejsc publicznych. Uważać muszą na przychodnie lekarskie, w których mogą spotkać się z chorymi. Zalecam przebywanie w domu i spacery w miejscach, gdzie nie gromadzą się ludzie. Wizyty w gabinecie lekarza położnika lub położnej powinny być umawiane na godzinę, a poczekalnie izolowane od poczekalni pediatrycznych i internistycznych – podkreśla Zawalski.
Ekspert przyznaje, że nie ma danych na temat większego narażenia ciężarnych na zachorowanie na COVID-19, ale analiza podobnie przebiegających infekcji wirusem SARS-1, MERS i grypy wskazywać może na potencjalne większe ryzyko zachorowań w grupie ciężarnych.
- Nie ma doniesień dotyczących ryzyka przeniesienia wirusa na dziecko w łonie mamy i informacji o zwiększonym występowaniu ryzyka porodów przedwczesnych i okołoporodowego niedotlenienia płodu – wyjaśnia Zawalski.
Zwraca uwagę, że w chińskich publikacjach w prasie recenzowanej wskazuje się na konieczność stosowania sterydów, aby przyspieszyć dojrzewanie płuc noworodka, w przypadku zagrożenia porodem przedwczesnym analogicznie do ciężarnych nie zarażonych COVID-19.
- Na szczęście nie ma informacji o zgonie ciężarnych i noworodków spowodowanych wirusem oraz o zwiększonym ryzyku porodów przedwczesnych i niskiej masie urodzeniowej dzieci matek z COVID-19 – podkreśla Zawalski.
W chińskich i włoskich rekomendacjach sugeruje się rozwiązanie ciąży u matki zakażonej SARS-CoV-2 drogą cięcia cesarskiego.
- U noworodków urodzonych poprzez cięcie cesarskie, ale także tych urodzonych drogą przezpochwową, nie stwierdzono zakażenia wirusem, co utwierdza w przekonaniu, że wirus nie przenosi się drogą krwionośną ani pochwową podczas porodu. Dwa opisane przypadki COVID-19 u noworodków wskazują na zakażenie od matki po porodzie. Chińskie doświadczenia nie wskazują również na konieczność wcześniejszego zakończenia ciąży, chyba że stan matki lub dziecka tego wymaga. Sama infekcja nie jest wskazaniem do wcześniejszego ukończenia ciąży drogą cięcia cesarskiego lub indukcji porodu. Mocno dyskusyjne jest karmienie piersią i kontakt matki z dzieckiem po porodzie. Amerykańskie CDC wskazuje, iż nie stwierdzono przenikania wirusa do mleka matki, ale istnieje ryzyko przeniesienia z matki na noworodka podczas kontaktu – opisuje Zawalski i podkreśla, że wspomniane źródła chińskie również potwierdzają ryzyko zakażenia noworodka od matki.
- Musimy jednak mieć na uwadze, że wspomniane prace, głównie chińskie i wynikające z nich zalecenia, należy traktować ostrożnie i na bieżąco obserwować piśmiennictwo naukowe, bo wspomniana mała liczba przypadków i wiele niewiadomych dotyczących wirusa SARS-CoV-2 nie skłania do wydawania twardych rekomendacji, a jedynie zaleceń. To co można rekomendować z pełną odpowiedzialnością to regularne kontrole u lekarza prowadzącego ciąże, ale z zachowaniem maksymalnej ostrożności związanej z potencjalnie niebezpiecznymi poczekalniami, jeżeli są dzielone z gabinetami, gdzie mogą się pojawiać potencjalnie zakażone osoby. Zalecane jest właściwe odżywianie i prowadzenie „zdrowego stylu „życia” – dodaje Zawalski.
W przypadku podejrzenia u siebie zakażenia wirusem SARS-Cov-19 należy niezwłocznie skontaktować się ze stacją Państwowej Inspekcji Sanitarnej a także swoim lekarzem ginekologiem-położnikiem. Zalecana forma kontaktu to telefoniczna. W przypadku wątpliwości dostępna jest infolinia NFZ [800 190 590 – dopowiada „Menedżer Zdrowia”].
Przeczytaj także: „Andrzej Duda i specustawa w sprawie koronawirusa”, „Morawiecki: Odwołujemy wszystkie imprezy masowe”, „Dopisali koronawirusa do rozporządzenia w sprawie chorób wymagający hospitalizacji”, „Szumowski potwierdził pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce”, „Lista koronawirusowa” i „Internetowa mapa zasięgu koronawirusa”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
- Szczególnie ciężarne powinny unikać skupisk ludzi i miejsc publicznych. Uważać muszą na przychodnie lekarskie, w których mogą spotkać się z chorymi. Zalecam przebywanie w domu i spacery w miejscach, gdzie nie gromadzą się ludzie. Wizyty w gabinecie lekarza położnika lub położnej powinny być umawiane na godzinę, a poczekalnie izolowane od poczekalni pediatrycznych i internistycznych – podkreśla Zawalski.
Ekspert przyznaje, że nie ma danych na temat większego narażenia ciężarnych na zachorowanie na COVID-19, ale analiza podobnie przebiegających infekcji wirusem SARS-1, MERS i grypy wskazywać może na potencjalne większe ryzyko zachorowań w grupie ciężarnych.
- Nie ma doniesień dotyczących ryzyka przeniesienia wirusa na dziecko w łonie mamy i informacji o zwiększonym występowaniu ryzyka porodów przedwczesnych i okołoporodowego niedotlenienia płodu – wyjaśnia Zawalski.
Zwraca uwagę, że w chińskich publikacjach w prasie recenzowanej wskazuje się na konieczność stosowania sterydów, aby przyspieszyć dojrzewanie płuc noworodka, w przypadku zagrożenia porodem przedwczesnym analogicznie do ciężarnych nie zarażonych COVID-19.
- Na szczęście nie ma informacji o zgonie ciężarnych i noworodków spowodowanych wirusem oraz o zwiększonym ryzyku porodów przedwczesnych i niskiej masie urodzeniowej dzieci matek z COVID-19 – podkreśla Zawalski.
W chińskich i włoskich rekomendacjach sugeruje się rozwiązanie ciąży u matki zakażonej SARS-CoV-2 drogą cięcia cesarskiego.
- U noworodków urodzonych poprzez cięcie cesarskie, ale także tych urodzonych drogą przezpochwową, nie stwierdzono zakażenia wirusem, co utwierdza w przekonaniu, że wirus nie przenosi się drogą krwionośną ani pochwową podczas porodu. Dwa opisane przypadki COVID-19 u noworodków wskazują na zakażenie od matki po porodzie. Chińskie doświadczenia nie wskazują również na konieczność wcześniejszego zakończenia ciąży, chyba że stan matki lub dziecka tego wymaga. Sama infekcja nie jest wskazaniem do wcześniejszego ukończenia ciąży drogą cięcia cesarskiego lub indukcji porodu. Mocno dyskusyjne jest karmienie piersią i kontakt matki z dzieckiem po porodzie. Amerykańskie CDC wskazuje, iż nie stwierdzono przenikania wirusa do mleka matki, ale istnieje ryzyko przeniesienia z matki na noworodka podczas kontaktu – opisuje Zawalski i podkreśla, że wspomniane źródła chińskie również potwierdzają ryzyko zakażenia noworodka od matki.
- Musimy jednak mieć na uwadze, że wspomniane prace, głównie chińskie i wynikające z nich zalecenia, należy traktować ostrożnie i na bieżąco obserwować piśmiennictwo naukowe, bo wspomniana mała liczba przypadków i wiele niewiadomych dotyczących wirusa SARS-CoV-2 nie skłania do wydawania twardych rekomendacji, a jedynie zaleceń. To co można rekomendować z pełną odpowiedzialnością to regularne kontrole u lekarza prowadzącego ciąże, ale z zachowaniem maksymalnej ostrożności związanej z potencjalnie niebezpiecznymi poczekalniami, jeżeli są dzielone z gabinetami, gdzie mogą się pojawiać potencjalnie zakażone osoby. Zalecane jest właściwe odżywianie i prowadzenie „zdrowego stylu „życia” – dodaje Zawalski.
W przypadku podejrzenia u siebie zakażenia wirusem SARS-Cov-19 należy niezwłocznie skontaktować się ze stacją Państwowej Inspekcji Sanitarnej a także swoim lekarzem ginekologiem-położnikiem. Zalecana forma kontaktu to telefoniczna. W przypadku wątpliwości dostępna jest infolinia NFZ [800 190 590 – dopowiada „Menedżer Zdrowia”].
Przeczytaj także: „Andrzej Duda i specustawa w sprawie koronawirusa”, „Morawiecki: Odwołujemy wszystkie imprezy masowe”, „Dopisali koronawirusa do rozporządzenia w sprawie chorób wymagający hospitalizacji”, „Szumowski potwierdził pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce”, „Lista koronawirusowa” i „Internetowa mapa zasięgu koronawirusa”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.