22. edycja konkursu Sukces Roku w Ochronie Zdrowia – kandydaci mają głos
Autor: Iwona Konarska
Data: 05.12.2022
Źródło: Iwona Kazimierska, Monika Stelmach, Marzena Sygut
Lider Roku w Ochronie Zdrowia – innowacyjny szpital, Menedżer Roku w Ochronie Zdrowia – placówki publiczne oraz Menedżer Roku w Ochronie Zdrowia – placówki prywatne – zarządzający ośrodkami przedstawili swoje zeszłoroczne dokonania w tych kategoriach.
Jury preselekcyjne 22. edycji konkursu Sukces Roku w Ochronie Zdrowia w składzie: Maciej Bogucki, Anna Janczewska-Radwan, Małgorzata Gałązka-Sobotka, Janusz Michalak i Anna Warczyńska wysłuchało kandydatów. Potem nastąpiła runda pytań.
Jakie są zasady konkursu?
Liczba zgłoszeń nadesłanych przez organizacje, jednostki szpitalne i osoby prywatne była bardzo duża. Ciężkie popandemiczne czasy wyłoniły wielu kreatywnych menedżerów. Często do wymaganych materiałów dołączano dodatkową dokumentację, przedstawiającą osiągnięcia kandydata i rozwój placówki, którą zarządza.
Organizatorzy – Wydawnictwo Termedia wspólnie z redakcjami "Menedżera Zdrowia" oraz "Kuriera Medycznego" – dokonali wstępnej weryfikacji nadesłanych propozycji. Przesłuchania dotyczyły kategorii Lider Roku w Ochronie Zdrowia – innowacyjny szpital, Menedżer Roku w Ochronie Zdrowia – placówki publiczne oraz Menedżer Roku w Ochronie Zdrowia – placówki prywatne. Jury preselekcyjne przygotowało rekomendacje dla kapituły konkursu, która w trakcie posiedzenia dokona ostatecznego wyboru zwycięzców. Pamiętajmy, że w pozostałych kategoriach rekomendacje przedstawią kolegia redakcyjne „Menedżera Zdrowia” i „Kuriera Medycznego", ale bez względu na sposób zgłaszania kandydatur i rekomendacje ostateczny głos ma kapituła, która może też zgłosić inne kandydatury.
Oddajmy głos nominowanym w trzech kategoriach, osobom wybranym na podstawie zgłoszeń.
Menedżerowie tych placówek powoli wydobywają się z covidowego klinczu. Przekształcanie oddziałów na covidowe, fale pacjentów, już widoczny dług zdrowotny – to wszystko narzucało retorykę niespodziewanych wyzwań. Dzisiaj menedżerowie mówią o zadłużeniu, racjonalizacji kosztów, ale i o ambitnych planach rozwoju, mniej o COVID-19.
Nie są nowicjuszami, w swoich szpitalach przeszli kilka stopni kariery. Jeden z menedżerów opowiadał, jak w przeszłości podnosił placówkę z bankructwa, a teraz zminimalizował liczbę powikłań pooperacyjnych. Jego największym sukcesem jest pacjent wypisany do domu na kolejny etap leczenia. Zżymają się na obiegową opinię, że publiczne placówki mogą wydawać, ile chcą, bo „państwo im zwróci”. Bzdura. Pieniądze podatników trzeba wydawać jak najrozsądniej.
Otwierają nowe oddziały, dbają o rozliczenie procedur. Dużo mówią o pieniądzach, ale w kontekście jak najlepszej i efektywnej terapii.
Jest także zespół. – Ważne jest, żeby ludzie chcieli iść za liderem – powiedział jeden z kandydatów.
Czym jest innowacyjny szpital?
Organizator plebiscytu tak rozumie, czym jest innowacyjny szpital: „To organizacja, która w ciągłym i zdyscyplinowanym procesie analizuje metody diagnostyki i leczenia pacjentów oraz wszelkie aspekty zarządzania szpitalem i w wyniku takiego procesu systematycznie wprowadza różnego rodzaju zmiany, które mają charakter innowacji (…)".
Kandydaci w kategorii innowacyjny szpital udowodnili, że wciąż ważne jest jak najnowocześniejsze wyposażenie placówek ochrony zdrowia, ale równie istotnym elementem rozwoju jest dobra organizacja pracy i kompleksowość leczenia.
Pacjenci powinni być tak prowadzeni, żeby na wszystkich etapach terapii, poczynając od diagnozy, poprzez przygotowanie do leczenia, zabiegi operacyjne, farmakoterpię, po rehabilitację, otrzymali szybką i wyczerpującą pomoc. W tej sytuacji znaczenia nabiera koordynator leczenia. Na zatrudnienie osoby, która przeprowadzi pacjenta przez czasami skomplikowany proces terapii, decyduje się coraz więcej oddziałów. Kompleksowa opieka nie tylko skraca pobyt pacjentów w szpitalu, ale i ogranicza możliwość ponownej hospitalizacji w efekcie powikłań.
Kreatywnością nadal można się wykazać w kontekście covidu. Coraz mniej osób zgłasza się do szpitali w ciężkim stanie spowodowanym zakażeniem SARS-CoV-2, ale nadal jest dużo powikłań. Poza tym placówki ochrony zdrowia stoją przed wyzwaniem spłacenia tzw. długu covidowego, ponieważ pacjenci trafiają do szpitali z zaawansowanymi innymi chorobami niż COVID-19. Zaangażowanie dużej części ochrony zdrowia w walkę z pandemią, wielomiesięczny paraliż systemu ochrony zdrowia, strach pacjentów przez zakażeniem koronawirusem w placówkach zdrowia publicznego dzisiaj skutkują zwiększonym zapotrzebowaniem na usługi zdrowotne. A to wymaga innowacyjności.
Kandydatów obraz własny – placówki prywatne
W kategorii placówki prywatne swoje kandydatury zgłosili m.in. szefowie firmy diagnostycznej czy świadczącej usługi opiekuńcze. Wszyscy kandydaci mówili, jak ważna jest jakość usług, bo przekłada się ona na realne zyski. Niezbędny jest również odpowiedzialny rozwój z korzyścią dla pracowników, pacjentów, partnerów biznesowych oraz inwestorów.
– Jakość usług medycznych jest kluczowym aspektem naszej strategii biznesowej. Dlatego cały czas stawiamy na podnoszenie kwalifikacji pracowników i poszerzanie oferty usług zdrowotnych. Ludzi, z którymi pracuję, traktuję jak rodzinę. Kilkadziesiąt osób pracuje ze mną od początku istnienia firmy, czyli od ponad 20 lat – powiedziała jedna z kandydatek.
Niektórzy kandydaci nie ukrywali, że dwa lata pandemii, włączenie się w diagnostykę i terapię pozwoliło na wygenerowanie zysku. Pieniądze zarobione w tym czasie zamierzają przeznaczyć na rozwój i inwestycje swoich placówek.
Kandydatów obraz własny - placówki publiczne
Jeden z kandydatów w kategorii szpitale publiczne podkreślał, że niezwykle istotne w zarządzaniu placówką jest nastawienie pracowników oraz chęć inwestowania w rozwój. Jak zaznaczał, ma to szczęście, że zarządza szpitalem, w którym młodzi to ludzie z pasją. Dzięki ich zaangażowaniu powstała pracownia wyposażona w drukarki 3 D. Pierwszą z nich kupili sami lekarze, chcąc pomóc nastoletniej pacjentce czekającej na zabieg.
Kolejny ważny aspekt, to ciągłe inwestycje w nowoczesne, innowacyjne rozwiązania. Tutaj bardzo ważna jest kreatywność w pozyskiwaniu pieniędzy. Dzięki niej w jednym z prezentowanych szpitali powstała pracownia robotyki chirurgicznej, pierwsza pracownia przeszczepiania rogówki, a także bank mleka kobiecego. Zarządzający nie zapominają również o pozyskiwaniu kadr medycznych. Jednym z pomysłów jest zapewnienie lekarzom i pielęgniarkom, gotowym są podjąć pracę w kolejnej opisywanej przez jej menedżera placówce, dwupokojowych mieszkań z pełnym wyposażeniem, z których mogą korzystać do 35. roku życia, płacąc jedynie za czynsz. Konkret. Aby wzmocnić kadry medyczne, utworzono tam także stanowisko asystenta lekarza, na którym zatrudniani są studenci ostatnich lat kierunków lekarskiego i pielęgniarskiego.
COVID-19 oznaczał wielki wysiłek, ale za pieniądze, które otrzymali za prowadzenie oddziałów dla chorych z SARS-CoV-2, kupili sprzęt specjalistyczny.
Inna placówka postawiła na sprawne zarządzanie – wprowadzono koordynatora pacjenta onkologicznego. Nie jest to osoba przypadkowa, ale rejestratorka, która pracuje minimum 6 miesięcy i wykazuje się specjalnymi cechami. W trakcie 10 dni musi być postawiona diagnoza, dlatego wszystko zaczyna się od listy pytań medycznych. Na tej podstawie prowadzona jest preselekcja. Pacjenci, w których wypadku należy włączyć medyczny czerwony alarm, trafiają na leczenie właściwie natychmiast. Z kolei badania prowadzone są w następującym trybie - przyjechałeś z innego miasta - wszystkie odbędą się u nas jednego dnia.
Czyja historia okaże się najbardziej twórcza ?
Dowiemy się 25 stycznia, gdy podczas uroczystej gali w Zamku Królewskim w Warszawie nagrodzonym zostaną wręczone statuetki.
Jakie są zasady konkursu?
Liczba zgłoszeń nadesłanych przez organizacje, jednostki szpitalne i osoby prywatne była bardzo duża. Ciężkie popandemiczne czasy wyłoniły wielu kreatywnych menedżerów. Często do wymaganych materiałów dołączano dodatkową dokumentację, przedstawiającą osiągnięcia kandydata i rozwój placówki, którą zarządza.
Organizatorzy – Wydawnictwo Termedia wspólnie z redakcjami "Menedżera Zdrowia" oraz "Kuriera Medycznego" – dokonali wstępnej weryfikacji nadesłanych propozycji. Przesłuchania dotyczyły kategorii Lider Roku w Ochronie Zdrowia – innowacyjny szpital, Menedżer Roku w Ochronie Zdrowia – placówki publiczne oraz Menedżer Roku w Ochronie Zdrowia – placówki prywatne. Jury preselekcyjne przygotowało rekomendacje dla kapituły konkursu, która w trakcie posiedzenia dokona ostatecznego wyboru zwycięzców. Pamiętajmy, że w pozostałych kategoriach rekomendacje przedstawią kolegia redakcyjne „Menedżera Zdrowia” i „Kuriera Medycznego", ale bez względu na sposób zgłaszania kandydatur i rekomendacje ostateczny głos ma kapituła, która może też zgłosić inne kandydatury.
Oddajmy głos nominowanym w trzech kategoriach, osobom wybranym na podstawie zgłoszeń.
Menedżerowie tych placówek powoli wydobywają się z covidowego klinczu. Przekształcanie oddziałów na covidowe, fale pacjentów, już widoczny dług zdrowotny – to wszystko narzucało retorykę niespodziewanych wyzwań. Dzisiaj menedżerowie mówią o zadłużeniu, racjonalizacji kosztów, ale i o ambitnych planach rozwoju, mniej o COVID-19.
Nie są nowicjuszami, w swoich szpitalach przeszli kilka stopni kariery. Jeden z menedżerów opowiadał, jak w przeszłości podnosił placówkę z bankructwa, a teraz zminimalizował liczbę powikłań pooperacyjnych. Jego największym sukcesem jest pacjent wypisany do domu na kolejny etap leczenia. Zżymają się na obiegową opinię, że publiczne placówki mogą wydawać, ile chcą, bo „państwo im zwróci”. Bzdura. Pieniądze podatników trzeba wydawać jak najrozsądniej.
Otwierają nowe oddziały, dbają o rozliczenie procedur. Dużo mówią o pieniądzach, ale w kontekście jak najlepszej i efektywnej terapii.
Jest także zespół. – Ważne jest, żeby ludzie chcieli iść za liderem – powiedział jeden z kandydatów.
Czym jest innowacyjny szpital?
Organizator plebiscytu tak rozumie, czym jest innowacyjny szpital: „To organizacja, która w ciągłym i zdyscyplinowanym procesie analizuje metody diagnostyki i leczenia pacjentów oraz wszelkie aspekty zarządzania szpitalem i w wyniku takiego procesu systematycznie wprowadza różnego rodzaju zmiany, które mają charakter innowacji (…)".
Kandydaci w kategorii innowacyjny szpital udowodnili, że wciąż ważne jest jak najnowocześniejsze wyposażenie placówek ochrony zdrowia, ale równie istotnym elementem rozwoju jest dobra organizacja pracy i kompleksowość leczenia.
Pacjenci powinni być tak prowadzeni, żeby na wszystkich etapach terapii, poczynając od diagnozy, poprzez przygotowanie do leczenia, zabiegi operacyjne, farmakoterpię, po rehabilitację, otrzymali szybką i wyczerpującą pomoc. W tej sytuacji znaczenia nabiera koordynator leczenia. Na zatrudnienie osoby, która przeprowadzi pacjenta przez czasami skomplikowany proces terapii, decyduje się coraz więcej oddziałów. Kompleksowa opieka nie tylko skraca pobyt pacjentów w szpitalu, ale i ogranicza możliwość ponownej hospitalizacji w efekcie powikłań.
Kreatywnością nadal można się wykazać w kontekście covidu. Coraz mniej osób zgłasza się do szpitali w ciężkim stanie spowodowanym zakażeniem SARS-CoV-2, ale nadal jest dużo powikłań. Poza tym placówki ochrony zdrowia stoją przed wyzwaniem spłacenia tzw. długu covidowego, ponieważ pacjenci trafiają do szpitali z zaawansowanymi innymi chorobami niż COVID-19. Zaangażowanie dużej części ochrony zdrowia w walkę z pandemią, wielomiesięczny paraliż systemu ochrony zdrowia, strach pacjentów przez zakażeniem koronawirusem w placówkach zdrowia publicznego dzisiaj skutkują zwiększonym zapotrzebowaniem na usługi zdrowotne. A to wymaga innowacyjności.
Kandydatów obraz własny – placówki prywatne
W kategorii placówki prywatne swoje kandydatury zgłosili m.in. szefowie firmy diagnostycznej czy świadczącej usługi opiekuńcze. Wszyscy kandydaci mówili, jak ważna jest jakość usług, bo przekłada się ona na realne zyski. Niezbędny jest również odpowiedzialny rozwój z korzyścią dla pracowników, pacjentów, partnerów biznesowych oraz inwestorów.
– Jakość usług medycznych jest kluczowym aspektem naszej strategii biznesowej. Dlatego cały czas stawiamy na podnoszenie kwalifikacji pracowników i poszerzanie oferty usług zdrowotnych. Ludzi, z którymi pracuję, traktuję jak rodzinę. Kilkadziesiąt osób pracuje ze mną od początku istnienia firmy, czyli od ponad 20 lat – powiedziała jedna z kandydatek.
Niektórzy kandydaci nie ukrywali, że dwa lata pandemii, włączenie się w diagnostykę i terapię pozwoliło na wygenerowanie zysku. Pieniądze zarobione w tym czasie zamierzają przeznaczyć na rozwój i inwestycje swoich placówek.
Kandydatów obraz własny - placówki publiczne
Jeden z kandydatów w kategorii szpitale publiczne podkreślał, że niezwykle istotne w zarządzaniu placówką jest nastawienie pracowników oraz chęć inwestowania w rozwój. Jak zaznaczał, ma to szczęście, że zarządza szpitalem, w którym młodzi to ludzie z pasją. Dzięki ich zaangażowaniu powstała pracownia wyposażona w drukarki 3 D. Pierwszą z nich kupili sami lekarze, chcąc pomóc nastoletniej pacjentce czekającej na zabieg.
Kolejny ważny aspekt, to ciągłe inwestycje w nowoczesne, innowacyjne rozwiązania. Tutaj bardzo ważna jest kreatywność w pozyskiwaniu pieniędzy. Dzięki niej w jednym z prezentowanych szpitali powstała pracownia robotyki chirurgicznej, pierwsza pracownia przeszczepiania rogówki, a także bank mleka kobiecego. Zarządzający nie zapominają również o pozyskiwaniu kadr medycznych. Jednym z pomysłów jest zapewnienie lekarzom i pielęgniarkom, gotowym są podjąć pracę w kolejnej opisywanej przez jej menedżera placówce, dwupokojowych mieszkań z pełnym wyposażeniem, z których mogą korzystać do 35. roku życia, płacąc jedynie za czynsz. Konkret. Aby wzmocnić kadry medyczne, utworzono tam także stanowisko asystenta lekarza, na którym zatrudniani są studenci ostatnich lat kierunków lekarskiego i pielęgniarskiego.
COVID-19 oznaczał wielki wysiłek, ale za pieniądze, które otrzymali za prowadzenie oddziałów dla chorych z SARS-CoV-2, kupili sprzęt specjalistyczny.
Inna placówka postawiła na sprawne zarządzanie – wprowadzono koordynatora pacjenta onkologicznego. Nie jest to osoba przypadkowa, ale rejestratorka, która pracuje minimum 6 miesięcy i wykazuje się specjalnymi cechami. W trakcie 10 dni musi być postawiona diagnoza, dlatego wszystko zaczyna się od listy pytań medycznych. Na tej podstawie prowadzona jest preselekcja. Pacjenci, w których wypadku należy włączyć medyczny czerwony alarm, trafiają na leczenie właściwie natychmiast. Z kolei badania prowadzone są w następującym trybie - przyjechałeś z innego miasta - wszystkie odbędą się u nas jednego dnia.
Czyja historia okaże się najbardziej twórcza ?
Dowiemy się 25 stycznia, gdy podczas uroczystej gali w Zamku Królewskim w Warszawie nagrodzonym zostaną wręczone statuetki.