Leczenie raka wątrobowokomórkowego - wyniki badania STAH
Autor: Alicja Kostecka
Data: 12.12.2018
Źródło: AK/www.journal-of-hepatology.eu/article/S0168-8278(18)32580-7/fulltext
Rak wątrobowokomórkowy jest najczęstszym pierwotnym nowotworem wątroby i najczęściej rozwija się na podłożu infekcji wirusowych oraz marskości. W skali światowej stanowi on trzecią co do częstości przyczynę zgonu z powodu choroby nowotworowej.
W Polsce, m.in. ze względu na szczepienia przeciwko WZW typu B, nie należy do najczęstszych nowotworów, rocznie choruje ok. 2-3 tysiące osób. Najczęściej w momencie diagnozy choroba znajduje się w zaawansowanym stadium i w tych przypadkach wyleczenie jest bardzo trudne;w tej grupie pacjentów wskaźnik przeżyć 5-letnich wynosi ok. 10%. Szansę na przedłużenie życia i zwiększenie jego komfortu daje sorafenib, z kolei chemoembolizacja stosunkowo niewielkich zmian zlokalizowanych w wątrobie pozwala na ich skuteczne usunięcie. Naukowcy sprawdzili zatem, czy połączenie dwóch sprawdzonych i uznanych metod pozwoli na wydłużenie czasu przeżycia.
Badanie STAH jest randomizowaną, wieloośrodkową próbą, która objęła 339 pacjentów z zaawansowanym rakiem wątrobowokomórkowym: jedna grupa (n=170) otrzymywała sorafenib oraz chemoembolizację zmian zlokalizowanych w wątrobie, druga (n=169) otrzymała tylko sorafenib.
Okazało się, że nie ma istotnej różnicy we wskaźniku przeżyć całkowitych między obiema grupami (12,8 vs. 10,8 miesięcy, p=0,29). Jednak grupa otrzymująca sorafenib i poddawana dodatkowo chemoembolizacji charakteryzowała się dłuższą medianą czasu do progresji (5,3 kontra 3,5 miesięcy w grupie leczonej tylko sorafenibem, p=0,003), dłuższym przeżyciem wolnym od progresji (5,2 versus 3,6 miesięcy, p=0,01) i lepszą odpowiedzią na leczenie (60,6% vs. 47,3%, p=0,005). Jednak w grupie leczonej sorafenibem i chemoembolizacją istotnie częściej pojawiały się zdarzenia niepożądane (odpowiednio 33,3% i 19,8%, p=0,006).
Badanie wykazało, że łączenie sorafenibu i chemoembolizacji przynosi pewne korzyści, jednak nie wydłuża całkowitego czasu przeżycia. Być może takie postępowanie okaże się skuteczne w poszczególnych podgrupach pacjentów, jednak wymagane są dalsze badania w celu wyodrębnienia czynników pozwalających zakwalifikować do tego typu terapii.
Badanie STAH jest randomizowaną, wieloośrodkową próbą, która objęła 339 pacjentów z zaawansowanym rakiem wątrobowokomórkowym: jedna grupa (n=170) otrzymywała sorafenib oraz chemoembolizację zmian zlokalizowanych w wątrobie, druga (n=169) otrzymała tylko sorafenib.
Okazało się, że nie ma istotnej różnicy we wskaźniku przeżyć całkowitych między obiema grupami (12,8 vs. 10,8 miesięcy, p=0,29). Jednak grupa otrzymująca sorafenib i poddawana dodatkowo chemoembolizacji charakteryzowała się dłuższą medianą czasu do progresji (5,3 kontra 3,5 miesięcy w grupie leczonej tylko sorafenibem, p=0,003), dłuższym przeżyciem wolnym od progresji (5,2 versus 3,6 miesięcy, p=0,01) i lepszą odpowiedzią na leczenie (60,6% vs. 47,3%, p=0,005). Jednak w grupie leczonej sorafenibem i chemoembolizacją istotnie częściej pojawiały się zdarzenia niepożądane (odpowiednio 33,3% i 19,8%, p=0,006).
Badanie wykazało, że łączenie sorafenibu i chemoembolizacji przynosi pewne korzyści, jednak nie wydłuża całkowitego czasu przeżycia. Być może takie postępowanie okaże się skuteczne w poszczególnych podgrupach pacjentów, jednak wymagane są dalsze badania w celu wyodrębnienia czynników pozwalających zakwalifikować do tego typu terapii.