Ryzyko sercowo-naczyniowe wzrasta wraz z upośledzeniem funkcji płuc
Autor: Marta Koblańska
Data: 16.11.2018
Źródło: DM/respiratory-research.biomedcentral.com
Choroby sercowo-naczyniowe wciąż są główną przyczyną zgonów. Zidentyfikowano już wiele czynników zwiększających ryzyko zawału serca czy udaru mózgu - ostatnio na łamach Respiratory Research opublikowano wyniki badania, które dało odpowiedź na pytanie, czy funkcjonowanie płuc koreluje z ryzykiem sercowo-naczyniowym.
4019 ochotników w wieku 18-80 lat (z co najmniej 5-letnim okresem zamieszkiwania w środowisku miejskim) zbadano na początku i po 3 latach od rozpoczęcia próby. Uczestnikom polecono wypełnienie odpowiedniego kwestionariusza, zbadano podmiotowo i przedmiotowo oraz wykonano spirometrię. Badana grupa była jednorodna pod względem wskaźnika BMI, statusu ekonomicznego i wykształcenia.
Zastosowano algorytm szacowania ryzyka znany z badania Framingham i obliczono 10-letnie ryzyko sercowo-naczyniowe w odniesieniu do funkcji płuc. Wyodrębniono dwie kategorie: wysokie (>10%) i niskie (<10%) ryzyko zgonu z powodu incydentu sercowo-naczyniowego w ciągu 10 lat. Okazało się, że każdy spadek wskaźnika Tiffeneau o 5% wiąże się z 0,47% wzrostem ryzyka (p<0,001). W grupie wysokiego ryzyka istnieje około 1,12 razy większa szansa na zgon w ciągu 10 lat z powodu udaru lub zawału w porównaniu z grupą niskiego ryzyka, a każdy spadek FEV1/FVC o 5% powoduje podniesienie ryzyka o około 14%. Ponadto FEV1/FVC o wartości wyjściowej <70% wiąże się z około 2,4-krotnie zwiększonym ryzykiem zgonu w ciągu 10 lat. W porównaniu z osobami zdrowymi (FEV1/FVC co najmniej 90%) osoby ze wskaźnikiem Tiffeneau <70% mają ponad 4-krotnie zwiększone ryzyko zgonu w ciągu 10 lat z powodu incydentu sercowo-naczyniowego.
Pogarszanie się funkcji płuc, samo w sobie zwiększające liczbę różnorakich powikłań, okazuje się także czynnikiem zwiększającym ryzyko udaru lub zawału - warto o tym pamiętać, szczególnie w czasach, w których aktywność fizyczna i higieniczny tryb życia nie są standardem.
Zastosowano algorytm szacowania ryzyka znany z badania Framingham i obliczono 10-letnie ryzyko sercowo-naczyniowe w odniesieniu do funkcji płuc. Wyodrębniono dwie kategorie: wysokie (>10%) i niskie (<10%) ryzyko zgonu z powodu incydentu sercowo-naczyniowego w ciągu 10 lat. Okazało się, że każdy spadek wskaźnika Tiffeneau o 5% wiąże się z 0,47% wzrostem ryzyka (p<0,001). W grupie wysokiego ryzyka istnieje około 1,12 razy większa szansa na zgon w ciągu 10 lat z powodu udaru lub zawału w porównaniu z grupą niskiego ryzyka, a każdy spadek FEV1/FVC o 5% powoduje podniesienie ryzyka o około 14%. Ponadto FEV1/FVC o wartości wyjściowej <70% wiąże się z około 2,4-krotnie zwiększonym ryzykiem zgonu w ciągu 10 lat. W porównaniu z osobami zdrowymi (FEV1/FVC co najmniej 90%) osoby ze wskaźnikiem Tiffeneau <70% mają ponad 4-krotnie zwiększone ryzyko zgonu w ciągu 10 lat z powodu incydentu sercowo-naczyniowego.
Pogarszanie się funkcji płuc, samo w sobie zwiększające liczbę różnorakich powikłań, okazuje się także czynnikiem zwiększającym ryzyko udaru lub zawału - warto o tym pamiętać, szczególnie w czasach, w których aktywność fizyczna i higieniczny tryb życia nie są standardem.