Włosi chorują na grypę bo zrezygnowali ze szczepień

Udostępnij:
We Włoszech notuje się największą falę zachorowań na grypę, po tym jak na to schorzenie zaszczepiło się o 3 mln osób mniej. Stało się tak za sprawą fałszywego alarmu, że szczepionki mogą wywoływać zgony.
Jak wynika z danych włoskiej, krajowej służby zdrowia, w obecnym tygodniu, uważanym za początek szczytu zachorowań, stwierdzono ponad pół miliona przypadków grypy, o 160 tys. więcej niż w tym samym czasie przed rokiem.

Masową rezygnację z przyjmowania preparatów wiąże się z alarmem, jaki podniesiony został na początku grudnia zeszłego roku, gdy we Włoszech odnotowano kilkanaście zgonów starszych osób, które wcześniej zaszczepiły się przeciwko grypie. Były to osoby bardzo sędziwe lub z poważnymi schorzeniami.
Zgony te zakwalifikowano początkowo jako budzące podejrzenia i dlatego sprawą podanego preparatu przeciwgrypowego zajęła się prokuratura. Został on też natychmiast wycofany.

Szczegółowe badania nie wykazały żadnych nieprawidłowości bądź skażenia preparatu. Alarm czy wręcz psychoza zakończył się z chwilą, gdy eksperci z krajowego Instytutu Służby Zdrowia orzekli, że istnieje jedynie zbieżność w czasie między przyjęciem szczepionki a śmiercią, a nie związek przyczynowo-skutkowy.

Jednak w następnych tygodniach doszło właściwie do załamania kampanii szczepień przeciwko grypie, mimo apeli ministerstwa zdrowia o to, by poddawały się im przede wszystkim osoby narażone na ryzyko groźnych komplikacji oraz ludzie starsi.

- Jedyną skuteczną ochroną przeciw grypie jest szczepionka, utrzymuje prof. Lidia Brydak z Państwowego Zakładu Higieny. –Grypa może prowadzić do poważnych powikłań, a nawet zagrażać życiu, zwłaszcza w przypadku osób z grup ryzyka. Zalicza się do nich osoby starsze, po 65. roku życia, przewlekle chorych, np. z chorobami układu oddechowego, krążenia czy cukrzycą, osoby po przeszczepach, zakażone wirusem HIV, dzieci poniżej 2. roku życia oraz kobiety w ciąży.

Prasa włoska zauważa, że obecnie służba zdrowia notuje rezultaty grudniowego alarmu. Liczba zachorowań na grypę bardzo szybko rośnie. Gazety przedstawiają dane ogłoszone na zjeździe lekarzy o tym, że w tym sezonie liczba szczepień jest niższa o prawie jedną trzecią w porównaniu z rokiem poprzednim. Na razie zdaniem przedstawicieli służby zdrowia trudno przewidzieć, jakie będą ostateczne skutki rezygnacji ze szczepień
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.