Nowy lek na czerniaka to przełom w leczeniu
Autor: Marzena Jaskot
Data: 12.09.2014
Źródło: mj
Amerykańska FDA dopuściła do obrotu pembrolizumab, lek na zaawansowanego i nieoperacyjnego czerniaka. Jest to przełomem w leczeniu tego, a może być również i innych nowotworów. Zysk terapeutyczny może być jeszcze wyższy, jeśli leki tej grupy połączone będą ze szczepionkami rakowymi.
O komentarz poprosiliśmy prof. Andrzeja Mackiewicza z Uniwersytetu Medycznego oraz Wielkopolskiego Centrum Onkologii.
- Dzisiejsze strategie immunoterapii to prawdziwy przełom w leczeniu nowotworów, – mówi prof. Mackiewicz – Ponadto, dzięki badaniom klinicznym, które doprowadziły do rejestracji pembrolizumabu coraz lepiej poznajemy mechanizmy rozwoju nowotworów. Dotychczas sądzono, że problemem jest rozpoznanie i wykrycie nowotworu przez układ immunologiczny (odpornościowy) człowieka. Ostatnio okazało się, że jest to tylko część procesu, gdyż nowotwór pomimo uruchomienia mechanizmów obronnych człowieka, potrafi je wyłączyć. Zachodzi to we wnętrzu guza nowotworowego, w którym brakuje tlenu, a to włącza łańcuch reakcji, które doprowadzają do tego, że uzbrojona komórka obronna, która ma zabić komórkę nowotworową jest eliminowana. Ten proces nazywa się miejscową immunosupresją, która może rozszerzać się na cały organizm, który staje się bezbronny. Pembrolizumab to lek biologiczny (przeciwciało monoklonalne), który potrafi ten mechanizm we wnętrzu guza zahamować. Wtedy komórka odpornościowa niszczy guz. Immunoterapia przy użyciu powyższego leku może eliminować duże guzy, choć nie jest w 100 proc. efektywna. Jest efektywna u około połowy chorych. Dlatego teraz wszyscy pracują nad tym, aby ten typ terapii łączyć z innymi metodami leczenia np. ze szczepionkami rakowymi, aby efekt leczniczy był jeszcze wyższy. W tym też kierunku toczą się nowe badania. Rejestracja tego leku jest dużym sukcesem, pytanie tylko, czy polscy pacjenci będą do niego mieli do niego dostęp, bo ceny będą bardzo wysokie. Pembrolizumab z pewnością będzie w niedalekiej przyszłości zarejestrowany do leczenia innych nowotworów takich jak rak płuca, stercza, żołądka czy trzustki.
- Dzisiejsze strategie immunoterapii to prawdziwy przełom w leczeniu nowotworów, – mówi prof. Mackiewicz – Ponadto, dzięki badaniom klinicznym, które doprowadziły do rejestracji pembrolizumabu coraz lepiej poznajemy mechanizmy rozwoju nowotworów. Dotychczas sądzono, że problemem jest rozpoznanie i wykrycie nowotworu przez układ immunologiczny (odpornościowy) człowieka. Ostatnio okazało się, że jest to tylko część procesu, gdyż nowotwór pomimo uruchomienia mechanizmów obronnych człowieka, potrafi je wyłączyć. Zachodzi to we wnętrzu guza nowotworowego, w którym brakuje tlenu, a to włącza łańcuch reakcji, które doprowadzają do tego, że uzbrojona komórka obronna, która ma zabić komórkę nowotworową jest eliminowana. Ten proces nazywa się miejscową immunosupresją, która może rozszerzać się na cały organizm, który staje się bezbronny. Pembrolizumab to lek biologiczny (przeciwciało monoklonalne), który potrafi ten mechanizm we wnętrzu guza zahamować. Wtedy komórka odpornościowa niszczy guz. Immunoterapia przy użyciu powyższego leku może eliminować duże guzy, choć nie jest w 100 proc. efektywna. Jest efektywna u około połowy chorych. Dlatego teraz wszyscy pracują nad tym, aby ten typ terapii łączyć z innymi metodami leczenia np. ze szczepionkami rakowymi, aby efekt leczniczy był jeszcze wyższy. W tym też kierunku toczą się nowe badania. Rejestracja tego leku jest dużym sukcesem, pytanie tylko, czy polscy pacjenci będą do niego mieli do niego dostęp, bo ceny będą bardzo wysokie. Pembrolizumab z pewnością będzie w niedalekiej przyszłości zarejestrowany do leczenia innych nowotworów takich jak rak płuca, stercza, żołądka czy trzustki.