Czy pacjenci z IBD potrzebują pomocy psychologicznej?
Autor: Katarzyna Bakalarska
Data: 21.01.2014
Badania wskazują, że stres może nie tylko zaostrzać przebieg IBD, ale także wyzwalać objawy. Czy wobec tego pomoc psychologiczna powinna być integralnym elementem terapii pacjentów z nieswoistymi zapaleniami jelit?
Czy opieka psychologiczna nad pacjentami z IBD jest ważna? Podczas konferencji „Postępy w gastroenterologii”, która miała miejsce w grudniu w Poznaniu, psycholog Martyna Głuszek-Osuch przekonywała, że zdecydowanie tak. Niestety, często rola pomocy psychologicznej dla pacjentów jest niedoceniana. Warto pamiętać jednak, że istnieją naukowe dowody na wpływ stresu na rozwój i przebieg zarówno choroby Leśniowskiego-Crohna jak i wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Stres jest nie tylko wyzwalaczem, ale także zaostrza symptomy tych chorób. Dlatego też ważne jest, aby pacjenci umieli odpowiednio odbierać i reagować na sytuacje stresowe.
Pomoc psychologiczna może przybierać różne formy – warto, by zaoferować ją już pacjentom leżącym na oddziale gastroenterologicznym. Później może być kontynuowana ambulatoryjnie – np. w Poradni Zdrowia Psychicznego oraz w formie warsztatów terapeutycznych. Szczególnie ciekawe inicjatywy w tym zakresie prowadzi Polskie Towarzystwo Wspierania Osób z Nieswoistymi Zapaleniami Jelita „J-elita”.
Problemy pacjentów z IBD mogą wynikać z wysokiego poziomu lęku związanego z diagnozą poważnej, przewlekłej choroby. Może to dalej powodować obniżenie nastroju, aż do depresji, co związane jest brakiem akceptacji choroby, zmianami trybu życia. Choć może to brzmieć banalnie, często zapomina się, że sam pobyt w szpitalu jest dla wielu osób sytuacją wyjątkowo stresogenną. Dodatkowo, pacjenci są zmuszeni do ograniczenia aktywności zawodowej, modyfikacji planów życiowych i zogniskowania większej energii na leczenie i radzenie sobie z chorobą.
W jaki sposób może pomóc psycholog? Przede wszystkim ważna jest strefa radzenia sobie z negatywnymi emocjami związanymi z chorobą. Co więcej, można pomóc pacjentowi we wprowadzaniu zmian stylu życia i, co równie ważne, w zmianie dysfunkcjonalnego sposobu myślenia. Wartościowe może być również wykształcenie nowych sposobów radzenia sobie w trudnych sytuacjach oraz obniżenie poziomu lęku i depresji.
Do poradni zdrowia psychicznego mogą zgłaszać się pacjenci chcący wprowadzić zmiany w stylu życia i swojego myślenia. Dobrą metodą stosowaną u tych osób jest terapia poznawczo-behawioralna. Zazwyczaj jest to 12-15 sesji odbywających się co tydzień. Dzięki niej chorzy uczą się rozumieć wpływ myśli na swoje samopoczucie – fizjologię, emocje i zachowanie. Warto pamiętać, że praca pacjenta nie ogranicza się tylko do uczestnictwa w sesjach, ale także do wprowadzania zmian zachowania i obserwacji siebie pomiędzy spotkaniami.
Terapia poznawczo-behawioralna opiera się na założeniu, że każdy człowiek konstruuje rzeczywistość na podstawie interpretacji bodźców płynących z otoczenia. Nadawanie im znaczeń przebiega w sposób automatyczny i wpływa na doświadczane emocje. W konsekwencji zaś prowadzi do podejmowania określonych działań. Istotą psychoterapii jest odkrywanie tych znaczeń (jawnych bądź ukrytych), które prowadzą do negatywnych przeżyć i zachowań. Tutaj warto jednak zaznaczyć, że te interpretacje są często niepełne lub zniekształcone. Celem terapii jest zmodyfikowanie sposobu myślenia, które prowadzi do lepszego przeżywania emocji oraz zmiany zachowań. Bardzo ważne jest przy tym indywidualne podejście do każdego pacjenta.
Wyjątkowo ciekawym trendem obserwowanym w ostatnim czasie jest nakierowanie uwagi psychoterapeutów na podejmowanie właściwej aktywności w obliczu stresu przez pacjentów, a nie na same czynniki powodujące stres.
Podsumowując, praca psychologa ma na celu polepszenie jakości życia chorych. Jest to możliwe dzięki wzmocnieniu ich własnych zasobów, kształtowaniu lepszej świadomości własnych emocji oraz wzroście umiejętności asertywnych. Niezbędne do tego jest poczucie odpowiedzialności za własne życie pacjenta i jego odpowiednia motywacja. Wszystko to powinno prowadzić do korzystnych zmian w myśleniu i zachowaniu. Aby zaś osiągnąć te cele, na każdym etapie pracy z pacjentem ważna jest dbałość terapeuty o jakość relacji z pacjentem.
Pomoc psychologiczna może przybierać różne formy – warto, by zaoferować ją już pacjentom leżącym na oddziale gastroenterologicznym. Później może być kontynuowana ambulatoryjnie – np. w Poradni Zdrowia Psychicznego oraz w formie warsztatów terapeutycznych. Szczególnie ciekawe inicjatywy w tym zakresie prowadzi Polskie Towarzystwo Wspierania Osób z Nieswoistymi Zapaleniami Jelita „J-elita”.
Problemy pacjentów z IBD mogą wynikać z wysokiego poziomu lęku związanego z diagnozą poważnej, przewlekłej choroby. Może to dalej powodować obniżenie nastroju, aż do depresji, co związane jest brakiem akceptacji choroby, zmianami trybu życia. Choć może to brzmieć banalnie, często zapomina się, że sam pobyt w szpitalu jest dla wielu osób sytuacją wyjątkowo stresogenną. Dodatkowo, pacjenci są zmuszeni do ograniczenia aktywności zawodowej, modyfikacji planów życiowych i zogniskowania większej energii na leczenie i radzenie sobie z chorobą.
W jaki sposób może pomóc psycholog? Przede wszystkim ważna jest strefa radzenia sobie z negatywnymi emocjami związanymi z chorobą. Co więcej, można pomóc pacjentowi we wprowadzaniu zmian stylu życia i, co równie ważne, w zmianie dysfunkcjonalnego sposobu myślenia. Wartościowe może być również wykształcenie nowych sposobów radzenia sobie w trudnych sytuacjach oraz obniżenie poziomu lęku i depresji.
Do poradni zdrowia psychicznego mogą zgłaszać się pacjenci chcący wprowadzić zmiany w stylu życia i swojego myślenia. Dobrą metodą stosowaną u tych osób jest terapia poznawczo-behawioralna. Zazwyczaj jest to 12-15 sesji odbywających się co tydzień. Dzięki niej chorzy uczą się rozumieć wpływ myśli na swoje samopoczucie – fizjologię, emocje i zachowanie. Warto pamiętać, że praca pacjenta nie ogranicza się tylko do uczestnictwa w sesjach, ale także do wprowadzania zmian zachowania i obserwacji siebie pomiędzy spotkaniami.
Terapia poznawczo-behawioralna opiera się na założeniu, że każdy człowiek konstruuje rzeczywistość na podstawie interpretacji bodźców płynących z otoczenia. Nadawanie im znaczeń przebiega w sposób automatyczny i wpływa na doświadczane emocje. W konsekwencji zaś prowadzi do podejmowania określonych działań. Istotą psychoterapii jest odkrywanie tych znaczeń (jawnych bądź ukrytych), które prowadzą do negatywnych przeżyć i zachowań. Tutaj warto jednak zaznaczyć, że te interpretacje są często niepełne lub zniekształcone. Celem terapii jest zmodyfikowanie sposobu myślenia, które prowadzi do lepszego przeżywania emocji oraz zmiany zachowań. Bardzo ważne jest przy tym indywidualne podejście do każdego pacjenta.
Wyjątkowo ciekawym trendem obserwowanym w ostatnim czasie jest nakierowanie uwagi psychoterapeutów na podejmowanie właściwej aktywności w obliczu stresu przez pacjentów, a nie na same czynniki powodujące stres.
Podsumowując, praca psychologa ma na celu polepszenie jakości życia chorych. Jest to możliwe dzięki wzmocnieniu ich własnych zasobów, kształtowaniu lepszej świadomości własnych emocji oraz wzroście umiejętności asertywnych. Niezbędne do tego jest poczucie odpowiedzialności za własne życie pacjenta i jego odpowiednia motywacja. Wszystko to powinno prowadzić do korzystnych zmian w myśleniu i zachowaniu. Aby zaś osiągnąć te cele, na każdym etapie pracy z pacjentem ważna jest dbałość terapeuty o jakość relacji z pacjentem.