123RF
Nowatorska terapia wrzodziejącego zapalenia jelita grubego
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 26.08.2022
Źródło: https://gut.bmj.com/content/early/2022/08/16/gutjnl-2022-327811
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC8100370/
Dla pacjentów z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego na horyzoncie pojawiła się nowa, bardzo skuteczna terapia, którą przedstawiono na łamach prestiżowego czasopisma „The Gut”.
Aktualne dane wskazują, że rośnie częstość występowania chorób zapalnych jelit, a wraz z tym rosną i koszty opieki. Naturalny przebieg wrzodziejącego zapalenia jelita grubego obejmuje okresy remisji i zaostrzeń, które mogą wymagać intensyfikacji leczenia, hospitalizacji, a w ciężkich przypadkach kolektomii. Stąd tak ważne jest dążenie do jak najskuteczniejszych terapii dających długotrwałe remisje.
Badacze z All India Institute of Medical Sciences przeprowadzili randomizowane badanie, do którego włączono 66 pacjentów z łagodną lub umiarkowaną postacią WZJG (punktacja SCCAI 3-9, endoskopowa UCEIS powyżej 1).
Uczestników przydzielono losowo w stosunku 1:1 do dwóch interwencji: w pierwszej zastosowano przeszczep kału (endoskopowa infuzja raz w tygodniu przez siedem kolejnych) i dietę przeciwzapalną, w drugiej prowadzono standardową terapię. Jako dietę przeciwzapalną należy w tym przypadku rozumieć ograniczenie spożycia określonych węglowodanów (np. laktozy, rafinowanych lub przetworzonych węglowodanów złożonych), przyjmowanie pokarmów bogatych w składniki, przywracające równowagę mikrobioty jelitowej (np. błonnik rozpuszczalny, por, cebula, żywność fermentowana), zmniejszone spożycie tłuszczów ogółem i nasyconych kwasów tłuszczowych oraz zwiększone spożycie pokarmów bogatych w kwasy omega-3, identyfikacja nietolerancji pacjenta i wykrycie jakichkolwiek braków składników odżywczych oraz modyfikację tekstury żywności w celu poprawy wchłaniania.
Po 8 tygodniach postępowania przeszczep kału i odpowiednia dieta skutkowały istotnie i znacznie wyższym odsetkiem odpowiedzi klinicznej - uzyskano ją u 65,7 proc. pacjentów, podczas gdy standardowa opieka dała 35,5 proc. Podobnie wykazano istotną wyższość interwencji w zakresie remisji (60 versus 32,3 proc.) i głębokiej remisji (36,4 versus 8,7 proc.).
Po 48 tygodniach głęboka remisja była obecna u 25 proc. pacjentów z grupy badawczej i żadnego z grupy kontrolnej.
Wyniki są istotne klinicznie, jedynym minusem jest oczywiście niewielka populacja - mamy nadzieję, że niedługo ukażą się dane obejmujące większą populację, tym bardziej że kierunek myślenia wydaje się jak najbardziej słuszny.
Kolejną kwestią są koszty - niezwykle interesujące byłoby porównanie, która z terapii jest bardziej opłacalna; wszak lepiej leczyć więcej za mniej.
Opracowanie lek. med. Damian Matusiak
Badacze z All India Institute of Medical Sciences przeprowadzili randomizowane badanie, do którego włączono 66 pacjentów z łagodną lub umiarkowaną postacią WZJG (punktacja SCCAI 3-9, endoskopowa UCEIS powyżej 1).
Uczestników przydzielono losowo w stosunku 1:1 do dwóch interwencji: w pierwszej zastosowano przeszczep kału (endoskopowa infuzja raz w tygodniu przez siedem kolejnych) i dietę przeciwzapalną, w drugiej prowadzono standardową terapię. Jako dietę przeciwzapalną należy w tym przypadku rozumieć ograniczenie spożycia określonych węglowodanów (np. laktozy, rafinowanych lub przetworzonych węglowodanów złożonych), przyjmowanie pokarmów bogatych w składniki, przywracające równowagę mikrobioty jelitowej (np. błonnik rozpuszczalny, por, cebula, żywność fermentowana), zmniejszone spożycie tłuszczów ogółem i nasyconych kwasów tłuszczowych oraz zwiększone spożycie pokarmów bogatych w kwasy omega-3, identyfikacja nietolerancji pacjenta i wykrycie jakichkolwiek braków składników odżywczych oraz modyfikację tekstury żywności w celu poprawy wchłaniania.
Po 8 tygodniach postępowania przeszczep kału i odpowiednia dieta skutkowały istotnie i znacznie wyższym odsetkiem odpowiedzi klinicznej - uzyskano ją u 65,7 proc. pacjentów, podczas gdy standardowa opieka dała 35,5 proc. Podobnie wykazano istotną wyższość interwencji w zakresie remisji (60 versus 32,3 proc.) i głębokiej remisji (36,4 versus 8,7 proc.).
Po 48 tygodniach głęboka remisja była obecna u 25 proc. pacjentów z grupy badawczej i żadnego z grupy kontrolnej.
Wyniki są istotne klinicznie, jedynym minusem jest oczywiście niewielka populacja - mamy nadzieję, że niedługo ukażą się dane obejmujące większą populację, tym bardziej że kierunek myślenia wydaje się jak najbardziej słuszny.
Kolejną kwestią są koszty - niezwykle interesujące byłoby porównanie, która z terapii jest bardziej opłacalna; wszak lepiej leczyć więcej za mniej.
Opracowanie lek. med. Damian Matusiak