Rak przełyku - czy chirurgia małoinwazyjna znajduje uzasadnienie?
Autor: Alicja Kostecka
Data: 01.03.2019
Źródło: AK/https://journals.lww.com/annalsofsurgery/Abstract/publishahead/Can_Minimally_Invasive_Esophagectomy_Replace_Open.95211.aspx
Tagi: | rak przełyku |
Rak przełyku stanowi w Polsce około 1% nowotworów u mężczyzn i 0,3% u kobiet. Szacuje się, że w około 90% przypadków zachorowanie jest spowodowane nadużywaniem tytoniu oraz alkoholu i między innymi z tego względu głównym typem histopatologicznym jest rak płaskonabłonkowy. Rokowanie w znacznej większości przypadków jest bardzo niepomyślne, jednak odpowiednio wczesna diagnoza pozwala na przeprowadzenie zabiegu (długiego i trudnego) leczniczego. Która z metod jest skuteczniejsza: małoinwazyjna czy otwarta? Odpowiedzi dostarczyli japońscy naukowcy na łamach Annals of Surgery.
Dokonano analizy aż 24 233 resekcji przełyku z powodu nowotworu; wyłączono z niej pacjentów ze stadium zaawansowania choroby T4 oraz M1, z dodatnimi marginesami chirurgicznymi, poddanych resekcji dwustopniowej i operowanych w trybie pilnym.
Badacze wykazali, że niezależnie od rodzaju leczenia przedoperacyjnego metoda małoinwazyjna jest lepsza lub równoważna z resekcją otwartą pod względem częstości występowania większości powikłań pooperacyjnych i śmiertelności związanej z zabiegiem. Chirurgia małoinwazyjna bez leczenia neoadjuwantowego była związana ze znacznie mniejszą częstością występowania powikłań ze strony układu oddechowego, rzadziej występującą koniecznością stosowania wentylacji mechanicznej ≥48 godzin, nieplanowaną intubacją, zakażeniem w miejscu operacyjnym i sepsą, jednak w tej grupie pacjentów istotnie częściej dochodziło do reoperacji w ciągu 30 dni. Wskaźniki śmiertelności związane z operacją metodą małoinwazyjną i otwartą wyniosły odpowiednio 1,7% i 2,4% (p<0,001). Ponadto analiza wykazała, że wiek, cukrzyca leczona insuliną, niska aktywność fizyczna przed operacją, przewlekła obturacyjna choroba płuc, zastoinowa niewydolność serca i stężenie kreatyniny ≥1,2 mg/dl są niezależnymi czynniki ryzyka zgonu związanego z operacją.
Badacze wykazali, że niezależnie od rodzaju leczenia przedoperacyjnego metoda małoinwazyjna jest lepsza lub równoważna z resekcją otwartą pod względem częstości występowania większości powikłań pooperacyjnych i śmiertelności związanej z zabiegiem. Chirurgia małoinwazyjna bez leczenia neoadjuwantowego była związana ze znacznie mniejszą częstością występowania powikłań ze strony układu oddechowego, rzadziej występującą koniecznością stosowania wentylacji mechanicznej ≥48 godzin, nieplanowaną intubacją, zakażeniem w miejscu operacyjnym i sepsą, jednak w tej grupie pacjentów istotnie częściej dochodziło do reoperacji w ciągu 30 dni. Wskaźniki śmiertelności związane z operacją metodą małoinwazyjną i otwartą wyniosły odpowiednio 1,7% i 2,4% (p<0,001). Ponadto analiza wykazała, że wiek, cukrzyca leczona insuliną, niska aktywność fizyczna przed operacją, przewlekła obturacyjna choroba płuc, zastoinowa niewydolność serca i stężenie kreatyniny ≥1,2 mg/dl są niezależnymi czynniki ryzyka zgonu związanego z operacją.