Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

Wpływ jednoczesnej ekspozycji na BPA i ftalany na pracę wątroby

Udostępnij:
Substancje naśladujące hormony, takie jak bisfenol A (BPA) i ftalany, przy wyższych stężeniach uszkadzają wątrobę – wskazują eksperymenty na myszach. W narządzie m.in. zbierały się trójglicerydy i cholesterol, obumierały komórki, a we krwi wzrastał poziom glukozy.
Jak przestrzegają naukowcy z koreańskiego Uniwersytetu Chung-Angz, wraz z rozwojem cywilizacji jesteśmy coraz bardziej narażeni na działanie substancji zaburzających pracę systemu hormonalnego (ang. endocrine disrupting compounds – EDCs). Można wśród nich wymienić np. BPA i ftalany – chemikalia używane w wyrobach plastikowych, puszkach, lekach czy kosmetykach.

BPA i ftalany przypominają budową hormony sterydowe i z tego powodu mogą zaburzać ich funkcje. Jednym z organów, na które mogą silnie wpływać, jest wątroba, która stara się zamieniać je w nietoksyczne, rozpuszczalne w wodzie związki usuwane później przez nerki.

Ta przemiana nie odbywa się jednak bez kosztów – w jej trakcie powstają reaktywne cząsteczki, które mogą uszkadzać komórki.

Badania na zwierzętach oraz z udziałem ludzi wskazywały już na korelacje między ekspozycją na różne EDCs a zaburzeniami pracy wątroby. Badacze z Korei podkreślają, że nie sprawdzano jednak realnych warunków, w których na organ mogą działać różne potencjalnie szkodliwe substancje jednocześnie. Przetestowali oni jednoczesne działanie BPA oraz siedmiu różnych ftalanów na pracę wątroby myszy oraz na ich metabolizm. – Ustaliliśmy łączony wpływ różnych EDCs w scenariuszu odzwierciedlającym realne ryzyko – mówi kierujący pracami prof. Myung-Geol Pang.

Ani pojedyncze substancje, ani ich mikstury nie wywierały wyraźnego wpływu, gdy ich stężenia nie przekraczały przyjętych norm ekspozycji ludzi. To optymistyczna wiadomość.
Badacze sprawdzili też efekty przekroczenia normy 25, 250 i 2500 razy. – Łączona ekspozycja na EDCs może zwiększyć poziom wchłanianych substancji tego typu i mieć istotne skutki zdrowotne – ostrzega prof. Pang.

25-krotne przekroczenie dopuszczalnego dziennego stężenia wywołało wyraźne skutki. Naukowcy zauważyli wzrost masy wątroby, nagromadzenie się w niej lipidów, trójglicerydów i cholesterolu oraz podniesiony poziom glukozy we krwi. Spekulują, że ekspozycja na toksyczne substancje uaktywniła geny związane z produkcją i transportem glukozy, co ostatecznie wpłynęło na zdrowie wątroby.

Co więcej, we krwi gryzoni dało się też wykryć wyższe stężenie enzymów wskazujących na uszkodzenie wątroby, a także substancji sugerujących zwiększone ryzyko jej stłuszczenia i w dalszej perspektywie – zwłóknienia. Większa ilość tłuszczu odkładająca się w organie powodowała śmierć komórek wątrobowych. Pojawiły się także markery stresu oksydacyjnego i oznaki związanej z nim śmierci komórkowej.

– Staraliśmy się zmienić typowe podejście do badań toksykologicznych. Mamy nadzieję, że nasza praca będzie miała duży wpływ na odpowiednie regulacje i zdrowie publiczne – podkreśla autor badania.

Tytuł pochodzi od redakcji.
 
Patronat naukowy portalu:
Prof. dr hab. n. med. Grażyna Rydzewska, Kierownik Kliniki Gastroenterologii CSK MSWiA
Redaktor prowadzący:
Prof. dr hab. n. med. Piotr Eder, Katedra i Klinika Gastroenterologii, Żywienia Człowieka i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.