Specjalizacje, Kategorie, Działy
Archiwum

Prof. Helwich w Światowy Dzień Wcześniaka przypomina o profilaktyce RSV

Udostępnij:
– W tym roku dużo wcześniej nastąpił szczyt zachorowań wywołanych wirusem RS, bo już we wrześniu, a nie w listopadzie czy grudniu, jak to było w sezonach przed pandemią – mówi prof. Ewa Helwich, konsultant krajowa w dziedzinie neonatologii, i przypomina, że tym zakażeniom można skutecznie przeciwdziałać, co szczególnie ważne jest w przypadku wcześniaków.
Dziecko, które rodzi się przed terminem, ma niedojrzały układ odpornościowy. Dodatkowo nie otrzymało ono od matki wystarczającej liczby przeciwciał, bo te są przekazywane głównie w trzecim trymestrze ciąży, a najwięcej w ostatnich 4 tygodniach ciąży. Dlatego bardzo ważne jest budowanie odporności wcześniaków po urodzeniu i dbanie o to, aby nie były narażone na infekcje.

– Kobiety planujące ciążę powinny sprawdzać poziom przeciwciał niektórych chorób, np. różyczki czy ospy, a także przed ciążą lub w czasie jej trwania powinny szczepić się przeciwko krztuścowi, grypie, czy COVID-19. Szczepienia pozwalają na wytworzenie przeciwciał, które w trakcie ciąży są przekazywane przez łożysko. Gdy dziecko rodzi się przed 32. tygodniem ciąży, dostaje ich od matki znikome ilości, dlatego rodzice najmniejszych dzieci powinni być zaszczepieni, aby po urodzeniu się dziecka nie przynosili do domu wirusów i bakterii, które mogą być dla niego zagrożeniem. To strategia tzw. kokonu – zabezpieczanie przed wirusami i bakteriami najbliższych osób z otoczenia dziecka, które mogą być dla niego źródłem infekcji. Należy pamiętać, że podstawą budowania odporności u wcześniaków jest karmienie mlekiem matki – podkreśla prof. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka, prezes Fundacji Koalicja dla Wcześniaka.

Dług immunologiczny i profilaktyka
W tym roku sezon wzmożonych infekcji jest wyjątkowo trudny dla najmłodszych dzieci. W związku z reżimem sanitarnym i zatrzymaniem dzieci w domu w trakcie trwania pandemii w 2020 roku obniżyła się odporność dzieci na wirusy, m.in. grypy, RS, adenowirusy i inne.

Powrót do placówek opiekuńczych i edukacyjnych we wrześniu tego roku spowodował znaczny wzrost zakażeń i infekcji wywoływanych tymi patogenami. W szpitalach brakuje miejsc dla chorych dzieci. Specjaliści nazywają to zjawisko długiem immunologicznym – dzieci, które teraz mają kontakt z wirusami i bakteriami, gorzej sobie z nimi radzą i częściej dochodzi u nich do ciężkich infekcji, które kończą się pobytem w szpitalu. Szczególnie narażone są wcześniaki. Dlatego tak ważna jest higiena – dezynfekcja, wietrzenie pomieszczeń, unikanie skupisk oraz dymu tytoniowego, profilaktyka poprzez szczepienia.

– W tym roku dużo wcześniej nastąpił szczyt zachorowań wywołanych wirusem RS, bo już we wrześniu, a nie w listopadzie czy grudniu, jak to było w sezonach przed pandemią. Chorują przedszkolaki i starsze dzieci, chorują też wcześniaki. Wirus RS atakuje drogi oddechowe i może wywołać ciężkie infekcje, łącznie z zapaleniem oskrzelików, a nawet płuc – mówi prof. Ewa Helwich, konsultant krajowa w dziedzinie neonatologii.

Najbardziej niedojrzałe wcześniaki otrzymują przeciwciała, które wkraczają do akcji i zwalczają wirusa RS, kiedy ten atakuje niedojrzały jeszcze organizm dziecka przedwcześnie urodzonego. Podawane są one w sezonie jesienno-zimowym w odstępach 30-dniowych maksymalnie 5 razy. Podając gotowe przeciwciała, możemy uniknąć ciężkiego przebiegu choroby, a co najważniejsze – pobytu w szpitalu.

– Zachęcam wszystkich rodziców, których dzieci kwalifikują się do bezpłatnego programu immunoprofilaktyki, by zgłaszali się do poradni neonatologicznych. Dzieci, które mogą skorzystać z bezpłatnego zabezpieczenia, to te, które urodziły się przed 33. tygodniem ciąży – apeluje prof. Ewa Helwich.

Jak stymulować rozwój wcześniaka?
O tym, czy dziecko urodzone przedwcześnie potrzebuje szczególnej stymulacji rozwoju, powinien zadecydować specjalista – lekarz neonatolog, neurolog czy fizjoterapeuta. Nie każdy wcześniak potrzebuje takiego wsparcia, a jeżeli jest ono konieczne, powinno być odpowiednio dobrane i poprzedzone obserwacją dziecka. Jak wspierać rozwój psychiczny, motoryczny oraz układ odpornościowy wcześniaka, kiedy jest to potrzebne i jakich bodźców unikać, mówią specjaliści w książce „Jak stymulować rozwój wcześniaka”, która została przygotowana przez Fundację Koalicja dla Wcześniaka z okazji Światowego Dnia Wcześniaka.

– To, co pomaga rozwinąć się wcześniakom, to na pewno bliskość, relacja z rodzicem, która niweluje skutki traumy związanej z leczeniem. Czyli najwcześniejsza stymulacja to po prostu obecność rodzica, czułe dotykanie, noszenie, kangurowanie, śpiewanie – wszystko dostosowane do potrzeb. Wszystko, co robimy, musimy dostosować do maluszka. Dzieci lubią słuchać, a więc czytajmy, śpiewajmy. Głos mamy i taty, a szczególnie spokojne mruczenie, nucenie, pomagają dziecku wyciszyć się, ale też może pomóc obudzić się, gdy jest taka potrzeba. Myśląc o stymulacji wcześniaka, myślę równolegle o opiece nad rodzicami, bo to oni są pierwszymi osobami, które mogą nieść dobro swojemu dziecku, takie emocjonalne, psychologiczne dobro – podkreśla Bożena Cieślak-Osik, psycholog kliniczny.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.