123RF
Zależność między otyłością kobiety w ciąży a otyłością dziecka
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 24.02.2022
Źródło: Komisja Europejska/CORDIS
Tagi: | wewnątrzmaciczny, ciąża, otyłość, tłuszcz, genom, zachowania, matki, potomstwo, otłuszczenie, BMI, glukoza |
Naukowcy wykazali, że wyższa niż przeciętnie wartość BMI u matki skutkuje większą masą ciała dziecka. Jednak poza okresem niemowlęctwa nie było przekonujących dowodów na to, że BMI matki w trakcie ciąży miało długotrwały wpływ na masę ciała dziecka lub jego indeksy masy tłuszczowej.
Wiele badań wykazało związek pomiędzy indeksem masy ciała (BMI) matki w trakcie wczesnej ciąży lub tuż przed nią a masą urodzeniową jej dziecka i jego późniejszym BMI. Oprócz czynników, takich jak wspólne środowisko i zachowania wyuczone, zasugerowano również przyczynę wewnątrzmaciczną.
Uważano, że matki z wyższym BMI będą mieć wyższe poziomy glukozy (cukrów) i lipidów (tłuszczów) we krwi. Zakładano, że gdy glukoza przedostaje się przez łożysko, płód wytwarza więcej insuliny, by ją przetworzyć, co skutkuje szybszym wzrostem i większą ilością tkanki tłuszczowej niż w przypadku dzieci matek o niższym BMI i poziomach glukozy.
Uznano również, że taka odpowiedź płodu mogła następnie „zaprogramować” to, w jaki sposób dziecko rośnie oraz kontroluje poziom glukozy i insuliny w późniejszych latach – dzieci byłyby „grubsze” przez całe życie. Proces ten nosi nazwę „programowania rozwojowego”.
Twórcy projektu ObesityDevelop, wspieranego przez Europejską Radę ds. Badań Naukowych, chcieli zbadać zakładaną przyczynę wewnątrzmaciczną.
W ramach projektu wykazano, że wyższa niż przeciętnie wartość wskaźnika BMI u matki skutkowała większą masą ciała dziecka, prawdopodobnie wynikającą z wyższych poziomów glukozy we krwi matki. Jednak poza okresem niemowlęctwa nie było przekonujących dowodów na to, że BMI matki w trakcie ciąży miało długotrwały wpływ na masę ciała dziecka lub jego indeksy masy tłuszczowej.
– Jest to pocieszające, ponieważ wygląda na to, że międzypokoleniowy cykl otyłości nie jest prawdopodobnym scenariuszem. Jednak odpowiedni BMI matki nadal jest ważny. Matki z wyższym BMI będą mieć większe dzieci, co może powodować problemy w trakcie ciąży i porodu, takie jak cukrzyca ciążowa oraz choroby związane z nadciśnieniem, na przykład stan przedrzucawkowy – opowiada koordynatorka projektu, Deborah Lawlor.
Od powiązania do związku przyczynowo-skutkowego
Mimo że BMI jest najpowszechniejszym miernikiem otyłości, krytykuje się go jako zbyt ogólny wskaźnik. Twórcy projektu ObesityDevelop zastosowali dodatkowe pomiary, w tym skany, aby zmierzyć indeks masy tłuszczowej, który pozwala oddzielić masę tłuszczu od pozostałej masy. Uwzględnili również obwód pasa, który może wskazywać na otłuszczenie wątroby i innych narządów w jamie brzusznej.
Aby powiązać czynnik ryzyka u matek (otyłość w trakcie ciąży) z wynikami u potomstwa (masa urodzeniowa oraz otyłość w późniejszym życiu), zespół wykorzystał dane z badań na dużych kohortach, przeprowadzonych w ramach inicjatywy o nazwie MR-PREG. Jednym z takich badań było badanie podłużne rodziców i dzieci w Avon realizowane przez 30 lat, innym zaś badanie urodzeń w Bradford, w którym badano ciężarne kobiety w latach 2007–2010.
– Badania te pozwoliły uzyskać wiele danych na temat zdrowia, zachowań, statusu społecznego oraz narażeń na różne czynniki środowiskowe, jak również szczegółowe biologiczne markery z krwi mierzone wielokrotnie u członków rodzin z kolejnych pokoleń. Dodatkowo badania obejmują ogólnogenomowe dane dotyczące matek, potomstwa, a czasem nawet ojców – wyjaśnia Lawlor, pracująca na Uniwersytecie w Bristol, będącym gospodarzem projektu.
Aby zbadać geny jako czynniki ryzyka w przypadku otyłości, wykorzystano badania powiązań obejmujące cały genom. W badaniu zbiorów danych zespół zastosował analizy genetyczne opracowane przez Uniwersytet w Bristol, opierając się na metodzie zwanej randomizacją mendelowską. Dodatkowo naukowcy wykorzystali metody analizy regresji wielorakiej pozwalające wyszukać powiązania pomiędzy danymi przy jednoczesnym kontrolowaniu czynników zakłócających, takich jak wspólne środowisko społeczne matki i dziecka.
Dzięki wykorzystaniu obu tych metod możliwe było zapewnienie wiarygodności wyników, jako że były one weryfikowane odpowiednio pod kątem różnych odchyleń, plejotropii genetycznej oraz czynników zakłócających.
Ogólnopopulacyjna opieka zdrowotna i ukierunkowane wsparcie w okresie ciąży
Jednym z wniosków uzyskanych przez zespół było przekonanie, że kierowanie strategii walki z otyłością wyłącznie do kobiet w wieku rozrodczym nie wystarczy. – Mamy nadzieję, że nasza praca pomoże przekonać decydentów, by kierowali swe wysiłki do całej populacji i wszystkich członków rodziny – podsumowuje Lawlor.
Konsorcjum MR-PREG kontynuuje analizowanie przyczyn negatywnych zjawisk w okresie ciąży i okresie okołoporodowym, koncentrując się zwłaszcza na biorących w nich udział mechanizmach molekularnych.
Uważano, że matki z wyższym BMI będą mieć wyższe poziomy glukozy (cukrów) i lipidów (tłuszczów) we krwi. Zakładano, że gdy glukoza przedostaje się przez łożysko, płód wytwarza więcej insuliny, by ją przetworzyć, co skutkuje szybszym wzrostem i większą ilością tkanki tłuszczowej niż w przypadku dzieci matek o niższym BMI i poziomach glukozy.
Uznano również, że taka odpowiedź płodu mogła następnie „zaprogramować” to, w jaki sposób dziecko rośnie oraz kontroluje poziom glukozy i insuliny w późniejszych latach – dzieci byłyby „grubsze” przez całe życie. Proces ten nosi nazwę „programowania rozwojowego”.
Twórcy projektu ObesityDevelop, wspieranego przez Europejską Radę ds. Badań Naukowych, chcieli zbadać zakładaną przyczynę wewnątrzmaciczną.
W ramach projektu wykazano, że wyższa niż przeciętnie wartość wskaźnika BMI u matki skutkowała większą masą ciała dziecka, prawdopodobnie wynikającą z wyższych poziomów glukozy we krwi matki. Jednak poza okresem niemowlęctwa nie było przekonujących dowodów na to, że BMI matki w trakcie ciąży miało długotrwały wpływ na masę ciała dziecka lub jego indeksy masy tłuszczowej.
– Jest to pocieszające, ponieważ wygląda na to, że międzypokoleniowy cykl otyłości nie jest prawdopodobnym scenariuszem. Jednak odpowiedni BMI matki nadal jest ważny. Matki z wyższym BMI będą mieć większe dzieci, co może powodować problemy w trakcie ciąży i porodu, takie jak cukrzyca ciążowa oraz choroby związane z nadciśnieniem, na przykład stan przedrzucawkowy – opowiada koordynatorka projektu, Deborah Lawlor.
Od powiązania do związku przyczynowo-skutkowego
Mimo że BMI jest najpowszechniejszym miernikiem otyłości, krytykuje się go jako zbyt ogólny wskaźnik. Twórcy projektu ObesityDevelop zastosowali dodatkowe pomiary, w tym skany, aby zmierzyć indeks masy tłuszczowej, który pozwala oddzielić masę tłuszczu od pozostałej masy. Uwzględnili również obwód pasa, który może wskazywać na otłuszczenie wątroby i innych narządów w jamie brzusznej.
Aby powiązać czynnik ryzyka u matek (otyłość w trakcie ciąży) z wynikami u potomstwa (masa urodzeniowa oraz otyłość w późniejszym życiu), zespół wykorzystał dane z badań na dużych kohortach, przeprowadzonych w ramach inicjatywy o nazwie MR-PREG. Jednym z takich badań było badanie podłużne rodziców i dzieci w Avon realizowane przez 30 lat, innym zaś badanie urodzeń w Bradford, w którym badano ciężarne kobiety w latach 2007–2010.
– Badania te pozwoliły uzyskać wiele danych na temat zdrowia, zachowań, statusu społecznego oraz narażeń na różne czynniki środowiskowe, jak również szczegółowe biologiczne markery z krwi mierzone wielokrotnie u członków rodzin z kolejnych pokoleń. Dodatkowo badania obejmują ogólnogenomowe dane dotyczące matek, potomstwa, a czasem nawet ojców – wyjaśnia Lawlor, pracująca na Uniwersytecie w Bristol, będącym gospodarzem projektu.
Aby zbadać geny jako czynniki ryzyka w przypadku otyłości, wykorzystano badania powiązań obejmujące cały genom. W badaniu zbiorów danych zespół zastosował analizy genetyczne opracowane przez Uniwersytet w Bristol, opierając się na metodzie zwanej randomizacją mendelowską. Dodatkowo naukowcy wykorzystali metody analizy regresji wielorakiej pozwalające wyszukać powiązania pomiędzy danymi przy jednoczesnym kontrolowaniu czynników zakłócających, takich jak wspólne środowisko społeczne matki i dziecka.
Dzięki wykorzystaniu obu tych metod możliwe było zapewnienie wiarygodności wyników, jako że były one weryfikowane odpowiednio pod kątem różnych odchyleń, plejotropii genetycznej oraz czynników zakłócających.
Ogólnopopulacyjna opieka zdrowotna i ukierunkowane wsparcie w okresie ciąży
Jednym z wniosków uzyskanych przez zespół było przekonanie, że kierowanie strategii walki z otyłością wyłącznie do kobiet w wieku rozrodczym nie wystarczy. – Mamy nadzieję, że nasza praca pomoże przekonać decydentów, by kierowali swe wysiłki do całej populacji i wszystkich członków rodziny – podsumowuje Lawlor.
Konsorcjum MR-PREG kontynuuje analizowanie przyczyn negatywnych zjawisk w okresie ciąży i okresie okołoporodowym, koncentrując się zwłaszcza na biorących w nich udział mechanizmach molekularnych.