123RF
Brak pielęgniarek może sparaliżować pracę małopolskich szpitali
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 21.10.2020
Źródło: PAP
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Tagi: | Tadeusz Wadas |
– Ponad 300 pielęgniarek w Małopolsce zachorowało na COVID-19, a wiele przebywa na kwarantannie. Brakuje ich w każdym szpitalu, a ponadto nie ma chętnych do wykonywania tego zawodu – powiedział Tadeusz Wadas, przewodniczący Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Krakowie.
– Braki pielęgniarek są w każdej placówce szpitalnej, ale również w podstawowej opiece zdrowotnej. Od kilku lat nie jest wypełniana luka pokoleniowa. Do systemu tylko w Małopolsce powinno trafić minimum 600 pielęgniarek rocznie, a przychodzi 100. Na emerytury w najbliższym czasie może odejść 1275 pielęgniarek i położnych – podkreślił Tadeusz Wadas.
Przewodniczący ORPiP w Krakowie wyliczył, że w bieżącym roku po prawo wykonywania zawodu zgłosiło się w Małopolsce tylko 200 pielęgniarek i 40 położnych. Uczelnie są wypełnione studentkami pielęgniarstwa i położnictwa, ale tylko jedna trzecia absolwentek podejmuje pracę. Część wyjeżdża za granicę, a część w ogóle nie zgłasza się po prawo wykonywania zawodu.
– Powodem takiego stanu rzeczy są nieatrakcyjne zarobki, tryb pracy i duża odpowiedzialność. Obawiam się, że wkrótce z powodu braku personelu medycznego będą zamykane oddziały. Pielęgniarki pracujące na oddziałach covidowych są wyczerpane. W wielu szpitalach dyżury trwają 24 godziny, a w dodatku na tych oddziałach trzeba nosić specjalny strój ochronny, co powoduje duży dyskomfort – podkreślił Tadeusz Wadas.
Z powodu dramatycznego braku pielęgniarek dyrekcja szpitala w Suchej Beskidzkiej zaapelowała o zgłaszanie się wolontariuszy chętnych do pomocy personelowi medycznemu.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
Przewodniczący ORPiP w Krakowie wyliczył, że w bieżącym roku po prawo wykonywania zawodu zgłosiło się w Małopolsce tylko 200 pielęgniarek i 40 położnych. Uczelnie są wypełnione studentkami pielęgniarstwa i położnictwa, ale tylko jedna trzecia absolwentek podejmuje pracę. Część wyjeżdża za granicę, a część w ogóle nie zgłasza się po prawo wykonywania zawodu.
– Powodem takiego stanu rzeczy są nieatrakcyjne zarobki, tryb pracy i duża odpowiedzialność. Obawiam się, że wkrótce z powodu braku personelu medycznego będą zamykane oddziały. Pielęgniarki pracujące na oddziałach covidowych są wyczerpane. W wielu szpitalach dyżury trwają 24 godziny, a w dodatku na tych oddziałach trzeba nosić specjalny strój ochronny, co powoduje duży dyskomfort – podkreślił Tadeusz Wadas.
Z powodu dramatycznego braku pielęgniarek dyrekcja szpitala w Suchej Beskidzkiej zaapelowała o zgłaszanie się wolontariuszy chętnych do pomocy personelowi medycznemu.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.