Marek Misiurewicz
Maciej Miłkowski: Dostawa remdesiviru w drugiej połowie października
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 08.10.2020
Źródło: PAP
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Tagi: | Maciej Miłkowski, remdesivir |
– Unia Europejska finalizuje zakup kolejnej partii remdesiviru wykorzystywanego w terapii COVID-19. Z tej dostawy powinniśmy otrzymać nie mniej niż 6-10 tys. dawek miesięcznie. Będziemy odpowiednio zabezpieczeni – zapewnił wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski.
„Dziennik Gazeta Prawna” napisał, że szpitale zajmujące się leczeniem pacjentów z COVID-19 alarmują, że mają ostatnie sztuki remdesiviru, w związku z tym nie oferują terapii tym lekiem nowo przyjmowanym pacjentom. Wiceminister zdrowia przyznał, że Unia Europejska nie ma zapasów, a poszczególne państwa wspólnoty otrzymują odpowiedni jego procent w zależności od skali nowych zakażeń.
Przy czym problem z dostępem do remdesiviru mają wszystkie kraje Unii Europejskiej. Polskim szpitalom przekazano ostatnio 1180 dawek leku, a kolejne dostawy będą odbywać się w ramach finalizowanej już umowy z producentem. Z poprzedniego przetargu do Polski trafiło od sierpnia tego roku 7209 dawek. Dodatkowo przed rozstrzygnięciem przetargu nasz kraj był zabezpieczony w lek w ramach programu rozszerzonego dostępu oraz darowizny przekazanej Ministerstwu Zdrowia przez producenta. Liczba 5100 dawek była dostarczana od początku czerwca, jeszcze przed rejestracją produktu przez Europejską Agencję Leków.
– Z nowej dostawy dostaniemy co najmniej dwukrotnie więcej dawek niż do tej pory. Szacuję, że miesięcznie może to być co najmniej 6-10 tys. dawek. Będziemy odpowiednio zabezpieczeni. Może na początku dla wszystkich krajów nie wystarczy zgodnie z potrzebami, ale te dawki są sprawiedliwie rozdzielane na wszystkie państwa UE. Tutaj nie preferuje się żadnego kraju – zapewnił Maciej Miłkowski.
Remdesivir to lek przeciwwirusowy wcześniej stosowany w walce m.in. z chorobą ebola. Obecnie wykorzystywany jest w terapii pacjentów chorych na COVID-19 w ciężkim stanie. Lek jest inhibitorem dla jednego z enzymów różnego typów koronawirusów, w tym wirusa SARS-CoV-2 i wirusa eboli. Zakłóca produkcję materiału genetycznego i zapobiega replikacji wirusa. Podaje się go dożylnie w kroplówce.
Producentem leku jest amerykańska firma Gilead Sciences. Otrzymała ona dla remdesiviru na koniec czerwca rekomendację Komitetu ds. Produktów Leczniczych u Ludzi warunkowego dopuszczenia do obrotu, a w lipcu Europejska Agencja Leków dopuściła warunkowo do obrotu lek pod nazwą handlową veklury.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
Przy czym problem z dostępem do remdesiviru mają wszystkie kraje Unii Europejskiej. Polskim szpitalom przekazano ostatnio 1180 dawek leku, a kolejne dostawy będą odbywać się w ramach finalizowanej już umowy z producentem. Z poprzedniego przetargu do Polski trafiło od sierpnia tego roku 7209 dawek. Dodatkowo przed rozstrzygnięciem przetargu nasz kraj był zabezpieczony w lek w ramach programu rozszerzonego dostępu oraz darowizny przekazanej Ministerstwu Zdrowia przez producenta. Liczba 5100 dawek była dostarczana od początku czerwca, jeszcze przed rejestracją produktu przez Europejską Agencję Leków.
– Z nowej dostawy dostaniemy co najmniej dwukrotnie więcej dawek niż do tej pory. Szacuję, że miesięcznie może to być co najmniej 6-10 tys. dawek. Będziemy odpowiednio zabezpieczeni. Może na początku dla wszystkich krajów nie wystarczy zgodnie z potrzebami, ale te dawki są sprawiedliwie rozdzielane na wszystkie państwa UE. Tutaj nie preferuje się żadnego kraju – zapewnił Maciej Miłkowski.
Remdesivir to lek przeciwwirusowy wcześniej stosowany w walce m.in. z chorobą ebola. Obecnie wykorzystywany jest w terapii pacjentów chorych na COVID-19 w ciężkim stanie. Lek jest inhibitorem dla jednego z enzymów różnego typów koronawirusów, w tym wirusa SARS-CoV-2 i wirusa eboli. Zakłóca produkcję materiału genetycznego i zapobiega replikacji wirusa. Podaje się go dożylnie w kroplówce.
Producentem leku jest amerykańska firma Gilead Sciences. Otrzymała ona dla remdesiviru na koniec czerwca rekomendację Komitetu ds. Produktów Leczniczych u Ludzi warunkowego dopuszczenia do obrotu, a w lipcu Europejska Agencja Leków dopuściła warunkowo do obrotu lek pod nazwą handlową veklury.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.