123rf
Szczepienia: Pytanie o miejsce niepełnosprawnych w kolejce
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 31.12.2020
Źródło: Biuro RPO
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Tagi: | Adam Bodnar |
Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, zapytał ministra zdrowia, dlaczego osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunowie nie mają szczepień w pierwszej kolejności?
– Musimy rozmawiać o tym, kto ma prawo do pierwszeństwa przy szczepieniach na koronawirusa. Ludzie mają bowiem wątpliwości co do określenia grup priorytetowych. A sposób określenia takich grup rodzi wątpliwości, czy uwzględnione będą wszystkie osoby znajdujące się w podobnej sytuacji – wyjaśniło biuro RPO.
Dlatego rzecznik praw obywatelskich napisał do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Zgodnie z Narodowym Programem Szczepień przeciw SARS-CoV-2, na początku szczepienia są przeznaczone dla osób najbardziej narażonych na zakażenie:
• pracowników ochrony zdrowia,
• pracowników Domów Pomocy Społecznej i Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej,
• personelu pomocniczego i administracyjnego w placówkach medycznych, w tym stacjach sanitarno-epidemiologicznych.
W następnym etapie ze szczepień skorzystają:
• pensjonariusze Domów Pomocy Społecznej oraz Zakładów Opiekuńczo-Leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu,
• osoby powyżej 60. roku życia,
• służby mundurowe,
• nauczyciele.
Rzecznik wyrażił zadowolenie z szybkiego wdrażania programu. Ma jednak wątpliwości co do określenia grup priorytetowych, które mają zostać zaszczepione w pierwszych etapach szczepień. Chodzi zwłaszcza o nieuwzględnienie osób z niepełnosprawnościami oraz ich opiekunów.
Tymczasem osoby z niepełnosprawnościami są w grupie podwyższonego ryzyka zakażeniem koronawirusem i jego skutkami. To w szczególności osoby, u których przyczyną niepełnosprawności są schorzenia układu krążeniowo-oddechowego, współwystępujące schorzenia różnych układów organizmu, czyli osoby z tzw. niepełnosprawnością sprzężoną oraz ze schorzeniami powodującymi znaczące osłabienie odporności, a także osoby, które z uwagi na trudności poznawcze mają obniżoną zdolność do dbania o higienę i profilaktykę.
Do Rzecznika napływają sygnały zaniepokojonych obywateli z niepełnosprawnościami. W przeciwieństwie do osób pełnosprawnych, które mogą funkcjonować w życiu społecznym (z uwzględnieniem pewnych ograniczeń) osoby z niepełnosprawnościami mają obawy, że jeszcze długo nie będą mogły uczestniczyć w życiu społecznym.
Dodatkowo obawy te potęgują prognozy, według których szczepienie dla późniejszej grupy, w której się znajdują, ma się odbywać pod koniec 2021 r. Taka perspektywa dla tych osób oznacza kolejny rok życia w zamknięciu oraz pozbawia je prawa do normalnego życia i godnego traktowania.
A w pierwszych etapach Programu nie uwzględniono opiekunów osób z niepełnosprawnościami. Może to utrudniać opiekę nad osobą z niepełnosprawnościami w przypadku np. zakażenia SARSCoV-2 lub śmierci jej jedynego opiekuna. Gdy u jedynego opiekuna stwierdzi się zakażenie, jego podopieczny automatycznie idzie na kwarantannę. W przypadku śmierci jedynego opiekuna podopieczny może zaś pozostać bez opieki.
Ponadto powstaje np. pytanie, czy użyte w Programie sformułowanie "nauczyciele” oznacza również opiekunów i opiekunki w żłobkach. Literalnie nimi nie są, ale stopień ich zagrożenia jest co najmniej taki jak nauczycieli.
Nie da się także jednoznacznie stwierdzić, czy wśród grup priorytetowych są pracownicy i pensjonariusze izb wytrzeźwień, noclegowni i schronisk dla bezdomnych. A ich zagrożenie wydaje się porównywalne np. z placówkami ochrony zdrowia.
Kolejną kwestią jest uwzględnienie w którymś z pierwszych etapów szczepień pracowników centrów pomocy rodzinie.
Brak także szczegółów co do liczebności osób w poszczególnych grupach priorytetowych, które mają zostać zaszczepione w każdym z etapów. Nie ma też jednoznacznych informacji co do samych grup osób do zaszczepienia.
Ponadto program nie zawiera szczegółów co do m.in. wyboru szczepionki przez pacjenta, jednolitego kwestionariusza kwalifikacji pacjenta do szczepienia, zasad szczepień tzw. ozdrowieńców, systemu dystrybucji szczepionek oraz zabezpieczenia ich przed kradzieżą.
Dlatego rzecznik praw obywatelskich napisał do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Zgodnie z Narodowym Programem Szczepień przeciw SARS-CoV-2, na początku szczepienia są przeznaczone dla osób najbardziej narażonych na zakażenie:
• pracowników ochrony zdrowia,
• pracowników Domów Pomocy Społecznej i Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej,
• personelu pomocniczego i administracyjnego w placówkach medycznych, w tym stacjach sanitarno-epidemiologicznych.
W następnym etapie ze szczepień skorzystają:
• pensjonariusze Domów Pomocy Społecznej oraz Zakładów Opiekuńczo-Leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu,
• osoby powyżej 60. roku życia,
• służby mundurowe,
• nauczyciele.
Rzecznik wyrażił zadowolenie z szybkiego wdrażania programu. Ma jednak wątpliwości co do określenia grup priorytetowych, które mają zostać zaszczepione w pierwszych etapach szczepień. Chodzi zwłaszcza o nieuwzględnienie osób z niepełnosprawnościami oraz ich opiekunów.
Tymczasem osoby z niepełnosprawnościami są w grupie podwyższonego ryzyka zakażeniem koronawirusem i jego skutkami. To w szczególności osoby, u których przyczyną niepełnosprawności są schorzenia układu krążeniowo-oddechowego, współwystępujące schorzenia różnych układów organizmu, czyli osoby z tzw. niepełnosprawnością sprzężoną oraz ze schorzeniami powodującymi znaczące osłabienie odporności, a także osoby, które z uwagi na trudności poznawcze mają obniżoną zdolność do dbania o higienę i profilaktykę.
Do Rzecznika napływają sygnały zaniepokojonych obywateli z niepełnosprawnościami. W przeciwieństwie do osób pełnosprawnych, które mogą funkcjonować w życiu społecznym (z uwzględnieniem pewnych ograniczeń) osoby z niepełnosprawnościami mają obawy, że jeszcze długo nie będą mogły uczestniczyć w życiu społecznym.
Dodatkowo obawy te potęgują prognozy, według których szczepienie dla późniejszej grupy, w której się znajdują, ma się odbywać pod koniec 2021 r. Taka perspektywa dla tych osób oznacza kolejny rok życia w zamknięciu oraz pozbawia je prawa do normalnego życia i godnego traktowania.
A w pierwszych etapach Programu nie uwzględniono opiekunów osób z niepełnosprawnościami. Może to utrudniać opiekę nad osobą z niepełnosprawnościami w przypadku np. zakażenia SARSCoV-2 lub śmierci jej jedynego opiekuna. Gdy u jedynego opiekuna stwierdzi się zakażenie, jego podopieczny automatycznie idzie na kwarantannę. W przypadku śmierci jedynego opiekuna podopieczny może zaś pozostać bez opieki.
Ponadto powstaje np. pytanie, czy użyte w Programie sformułowanie "nauczyciele” oznacza również opiekunów i opiekunki w żłobkach. Literalnie nimi nie są, ale stopień ich zagrożenia jest co najmniej taki jak nauczycieli.
Nie da się także jednoznacznie stwierdzić, czy wśród grup priorytetowych są pracownicy i pensjonariusze izb wytrzeźwień, noclegowni i schronisk dla bezdomnych. A ich zagrożenie wydaje się porównywalne np. z placówkami ochrony zdrowia.
Kolejną kwestią jest uwzględnienie w którymś z pierwszych etapów szczepień pracowników centrów pomocy rodzinie.
Brak także szczegółów co do liczebności osób w poszczególnych grupach priorytetowych, które mają zostać zaszczepione w każdym z etapów. Nie ma też jednoznacznych informacji co do samych grup osób do zaszczepienia.
Ponadto program nie zawiera szczegółów co do m.in. wyboru szczepionki przez pacjenta, jednolitego kwestionariusza kwalifikacji pacjenta do szczepienia, zasad szczepień tzw. ozdrowieńców, systemu dystrybucji szczepionek oraz zabezpieczenia ich przed kradzieżą.