123RF
Szpitale z Zabrza i Bytomia zbadają powikłania po COVID-19
Autor: Monika Stelmach
Data: 01.06.2020
Źródło: PAP
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Tagi: | koronawirus, powikłania, badania, Jerzy Jaroszewicz, COVID-19 |
Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu i Szpital Specjalistyczny nr 1 w Bytomiu od początku czerwca rozpoczną badania, które mają ustalić, jakie ewentualne powikłania mogą występować u pacjentów po COVID-19. Ozdrowieńcy poddani będą diagnostyce sprawdzającej funkcjonowanie m.in. układu krążenia i oddechowego.
W ramach projektu zostanie przebadanych 200 osób, które już przechorowały COVID-19. Kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz poinformował, że pacjenci przejdą różnego rodzaju badania sprawdzające funkcjonowanie narządów i układów po przebyciu COVID-19, m.in. serca i płuc oraz układu krążenia i oddechowego.
- Będziemy też badać częstość występowania zaburzeń lękowych i depresyjnych, istnieje bowiem ryzyko, że COVID-19 zbiera żniwo również po stronie naszego nastawienia do życia i do świata – dodał dr Jerzy Jaroszewicz.
Jak podkreślają lekarze, wyniki zaplanowanych badań przyczynią się do poznania choroby i jej ewentualnych powikłań. Będą także bardzo użyteczne, jeśli COVID-19 powróci za jakiś czas.
Specjaliści z Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu rozpoznali zakażenie koronawirusem u blisko 500 osób, w szpitalu leczyli kilkudziesięciu takich pacjentów. Mogą już zatem wyciągać pierwsze wnioski o przebiegu choroby. Stwierdzili, że na ciężki przebieg choroby wywołanej zakażeniem często mają wpływ otyłość i nabyta cukrzyca.
- Na podsatwie obserwacji na naszym oddziale widzimy, że przede wszystkim cukrzyca zwiększa ryzyko ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem. Drugą taką chorobą jest niestety otyłość, co nie dziwi, bo cukrzyca i otyłość często są skorelowane. To choroby cywilizacyjne, które są mocno związane z naszym stylem życia: mało aktywności fizycznej, nieprawidłowa dieta zawierająca dużo węglowodanów, a mało błonnika. Na ciężki przebieg zakażenia wpływ mają też choroby serca i płuc – mówi dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz.
Badania będą prowadzone w ramach wartego 500 tys. zł grantu, który Śląskie Centrum Chorób Serca pozyskało z Agencji Badań Medycznych. Szpital Specjalistyczny nr 1 jest partnerem w tym projekcie.
Przeczytaj także: „Prof. Brygida Knysz: COVID-19 to nowa choroba, która zostanie z nami na lata”, „Prof. Krzysztof Pyrć o szansach na wygaśnięcie epidemii SARS-CoV-2” i „Prof. Krzysztof Tomasiewicz o możliwościach leczenia COVID-19”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
- Będziemy też badać częstość występowania zaburzeń lękowych i depresyjnych, istnieje bowiem ryzyko, że COVID-19 zbiera żniwo również po stronie naszego nastawienia do życia i do świata – dodał dr Jerzy Jaroszewicz.
Jak podkreślają lekarze, wyniki zaplanowanych badań przyczynią się do poznania choroby i jej ewentualnych powikłań. Będą także bardzo użyteczne, jeśli COVID-19 powróci za jakiś czas.
Specjaliści z Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu rozpoznali zakażenie koronawirusem u blisko 500 osób, w szpitalu leczyli kilkudziesięciu takich pacjentów. Mogą już zatem wyciągać pierwsze wnioski o przebiegu choroby. Stwierdzili, że na ciężki przebieg choroby wywołanej zakażeniem często mają wpływ otyłość i nabyta cukrzyca.
- Na podsatwie obserwacji na naszym oddziale widzimy, że przede wszystkim cukrzyca zwiększa ryzyko ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem. Drugą taką chorobą jest niestety otyłość, co nie dziwi, bo cukrzyca i otyłość często są skorelowane. To choroby cywilizacyjne, które są mocno związane z naszym stylem życia: mało aktywności fizycznej, nieprawidłowa dieta zawierająca dużo węglowodanów, a mało błonnika. Na ciężki przebieg zakażenia wpływ mają też choroby serca i płuc – mówi dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz.
Badania będą prowadzone w ramach wartego 500 tys. zł grantu, który Śląskie Centrum Chorób Serca pozyskało z Agencji Badań Medycznych. Szpital Specjalistyczny nr 1 jest partnerem w tym projekcie.
Przeczytaj także: „Prof. Brygida Knysz: COVID-19 to nowa choroba, która zostanie z nami na lata”, „Prof. Krzysztof Pyrć o szansach na wygaśnięcie epidemii SARS-CoV-2” i „Prof. Krzysztof Tomasiewicz o możliwościach leczenia COVID-19”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.