123RF
Sztuczna inteligencja pomoże ocenić zmiany w płucach w przebiegu COVID-19
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 01.03.2022
Źródło: PAP
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Rodzaj i stopień zmian w płucach, a także stan pacjenta z COVID-19 pomaga ocenić lekarzom asystent sztucznej inteligencji opracowany m.in. przez badaczy ze szpitala wojewódzkiego w Szczecinie. Technologia ułatwia też przewidywanie ryzyka ciężkiego przebiegu choroby.
– Przygotowaliśmy, we współpracy z firmą Pixel Technology, asystenta, który jest w stanie ocenić zaawansowanie zajęcia tkanki płucnej – mówi prof. Miłosz Parczewski, lekarz naczelny ds. COVID-19 w szpitalu wojewódzkim w Szczecinie.
System łączy dane z tomografii komputerowej, molekularne PCR, serologiczne, a także sekwencję genetyczną wirusa. Przy wprowadzeniu technologii pracował m.in. zespół radiologów. Lekarze uczyli algorytm sztucznej inteligencji rozpoznawania zmian w płucach na podstawie badań tomograficznych tkanki płuc bez kontrastu.
– Stworzony został asystent sztucznej inteligencji z panelem dla lekarza, który bardzo szybko widzi, jaki jest procent zaawansowania zajęcia tkanki płucnej, jaki jest jego charakter, czy stan pacjenta się poprawia, czy pogarsza – tłumaczy prof. Parczewski.
Na panelu widoczny jest schemat płuc po tomografii, oceniony przez asystenta sztucznej inteligencji: maszyna nie tylko określa procent zajęcia płuc, ale też wskazuje, gdzie są zmiany późne, tzw. konsolidacje, i wczesne, charakterystyczne dla wirusa SARS-CoV-2, co pomaga w wyborze leczenia.
Prof. Parczewski wyjaśnia, że spojrzenie na panel pozwala lekarzowi, nawet jeśli nie ma jeszcze opisu badania radiologicznego, na zlokalizowanie i ocenę zmian w płucach. Algorytm jest tak skonstruowany, że porównuje wyniki kolejnych badań tomograficznych, co pozwala na szybką ocenę sytuacji pacjenta.
– Oceniliśmy już ponad 7 tys. pacjentów covidowych, a także pacjentów bez tej choroby w celu nauczenia algorytmu i różnicowania. To jedna z największych na świecie baz danych i baz sztucznej inteligencji, jakie zostały ocenione tak nowoczesnymi metodami – twierdzi lekarz.
Ekspert wskazuje, że opracowana technologia pozwala lekarzom również przewidywać przyszłość w zakresie oceny ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19 czy nawet zgonu pacjenta.
– Widzimy, że jeśli ktoś ma powyżej 50 proc. płuc zajętych, to występuje ponad siedmiokrotnie wyższe ryzyko zgonu. Ta zasada potwierdzała się niezależnie od wieku – ocenia prof. Parczewski.
Zaznacza, że algorytm jest używany w szpitalu wojewódzkim i trwają ostatnie przygotowania do otwarcia go dla chętnych jednostek z kraju.
– Jest to oczywiście asysta, nie zastąpi lekarza, ale może być pomocna w wyborze leczenia – podsumowuje specjalista od chorób zakaźnych.
Technologia powstała w ramach projektu „Wsparcie szpitali jednoimiennych w walce z rozprzestrzenianiem się zakażenia wirusem SARS-CoV-2 oraz w leczeniu COVID-19”, finansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
System łączy dane z tomografii komputerowej, molekularne PCR, serologiczne, a także sekwencję genetyczną wirusa. Przy wprowadzeniu technologii pracował m.in. zespół radiologów. Lekarze uczyli algorytm sztucznej inteligencji rozpoznawania zmian w płucach na podstawie badań tomograficznych tkanki płuc bez kontrastu.
– Stworzony został asystent sztucznej inteligencji z panelem dla lekarza, który bardzo szybko widzi, jaki jest procent zaawansowania zajęcia tkanki płucnej, jaki jest jego charakter, czy stan pacjenta się poprawia, czy pogarsza – tłumaczy prof. Parczewski.
Na panelu widoczny jest schemat płuc po tomografii, oceniony przez asystenta sztucznej inteligencji: maszyna nie tylko określa procent zajęcia płuc, ale też wskazuje, gdzie są zmiany późne, tzw. konsolidacje, i wczesne, charakterystyczne dla wirusa SARS-CoV-2, co pomaga w wyborze leczenia.
Prof. Parczewski wyjaśnia, że spojrzenie na panel pozwala lekarzowi, nawet jeśli nie ma jeszcze opisu badania radiologicznego, na zlokalizowanie i ocenę zmian w płucach. Algorytm jest tak skonstruowany, że porównuje wyniki kolejnych badań tomograficznych, co pozwala na szybką ocenę sytuacji pacjenta.
– Oceniliśmy już ponad 7 tys. pacjentów covidowych, a także pacjentów bez tej choroby w celu nauczenia algorytmu i różnicowania. To jedna z największych na świecie baz danych i baz sztucznej inteligencji, jakie zostały ocenione tak nowoczesnymi metodami – twierdzi lekarz.
Ekspert wskazuje, że opracowana technologia pozwala lekarzom również przewidywać przyszłość w zakresie oceny ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19 czy nawet zgonu pacjenta.
– Widzimy, że jeśli ktoś ma powyżej 50 proc. płuc zajętych, to występuje ponad siedmiokrotnie wyższe ryzyko zgonu. Ta zasada potwierdzała się niezależnie od wieku – ocenia prof. Parczewski.
Zaznacza, że algorytm jest używany w szpitalu wojewódzkim i trwają ostatnie przygotowania do otwarcia go dla chętnych jednostek z kraju.
– Jest to oczywiście asysta, nie zastąpi lekarza, ale może być pomocna w wyborze leczenia – podsumowuje specjalista od chorób zakaźnych.
Technologia powstała w ramach projektu „Wsparcie szpitali jednoimiennych w walce z rozprzestrzenianiem się zakażenia wirusem SARS-CoV-2 oraz w leczeniu COVID-19”, finansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.