123RF
W przychodniach zakażonych około 20 proc. pacjentów
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 09.09.2020
Źródło: TOK FM, PAP
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Tagi: | Waldemar Kraska, COVID-19, epidemiologia, zachorowania |
– Do przychodni w sezonie jesiennym będzie zgłaszać się dziennie średnio 100-200 tys. pacjentów, z tego osoby zakażone SARS-CoV-2 mogą stanowić 15-20 proc. – przytoczył szacunki przedstawiane przez epidemiologów wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Wiceminister w TOK FM pytany był o szacunki dotyczące osób, które zgłoszą się w sezonie grypowym do przychodni na wizytę lekarską. Powiedział, że może to być 100-200 tys. pacjentów dziennie. Epidemiolodzy szacują się, że w tej grupie będzie nawet 15-20 proc zakażonych SARS-CoV-2.
– To są bardzo wysoko zawieszone statystyki. Pozostałe osoby zgłaszają się ze zwykłymi przeziębieniami i infekcją. Każdy z nas na jesieni ma katar, kaszel, stan podgorączkowy. Musimy tych pacjentów dwoma drogami diagnozować, dlatego chcemy, aby dostęp do lekarza rodzinnego odbywał się nie tylko przez teleporadę – stwierdził wiceminister.
W pierwotnie przygotowanym projekcie rozporządzenia przewidywano, że lekarz rodzinny w czasie drugiej wizyty (pierwsza byłaby poradą zdalną) musiałby, przed zleceniem wymazu pacjenta z podejrzeniem COVID-19, zbadać chorego fizykalnie. Taki pomysł wywołał wiele kontrowersji. Ostatecznie w przepisach, które weszły w życie w środę ustalono, że druga wizyta lekarska, podczas której w uzasadnionych przypadkach lekarz będzie kierował na test, również może być teleporadą. Warunkiem jest wystąpienie czterech objawów, to jest gorączki powyżej 38 stopni Celsjusza, kaszlu i duszności oraz utraty węchu lub smaku.
– Takie rozwiązanie zostało wypracowane razem z lekarzami rodzinnymi. Ale, jeśli nie będzie się sprawdzać, to po rozmowach ze środowiskiem medyków i konsultantami krajowymi, to się zmieni. Nie podchodzimy do tego tak sztywno – zapewnił Waldemar Kraska.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
– To są bardzo wysoko zawieszone statystyki. Pozostałe osoby zgłaszają się ze zwykłymi przeziębieniami i infekcją. Każdy z nas na jesieni ma katar, kaszel, stan podgorączkowy. Musimy tych pacjentów dwoma drogami diagnozować, dlatego chcemy, aby dostęp do lekarza rodzinnego odbywał się nie tylko przez teleporadę – stwierdził wiceminister.
W pierwotnie przygotowanym projekcie rozporządzenia przewidywano, że lekarz rodzinny w czasie drugiej wizyty (pierwsza byłaby poradą zdalną) musiałby, przed zleceniem wymazu pacjenta z podejrzeniem COVID-19, zbadać chorego fizykalnie. Taki pomysł wywołał wiele kontrowersji. Ostatecznie w przepisach, które weszły w życie w środę ustalono, że druga wizyta lekarska, podczas której w uzasadnionych przypadkach lekarz będzie kierował na test, również może być teleporadą. Warunkiem jest wystąpienie czterech objawów, to jest gorączki powyżej 38 stopni Celsjusza, kaszlu i duszności oraz utraty węchu lub smaku.
– Takie rozwiązanie zostało wypracowane razem z lekarzami rodzinnymi. Ale, jeśli nie będzie się sprawdzać, to po rozmowach ze środowiskiem medyków i konsultantami krajowymi, to się zmieni. Nie podchodzimy do tego tak sztywno – zapewnił Waldemar Kraska.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.