Roman Rogalski/Agencja Gazeta
Wicemarszałek Kolek: Szpitalom grożą kłopoty finansowe, Związek Województw RP interweniuje ►
Autor: Krystian Lurka
Data: 24.05.2020
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Tagi: | Roman Kolek, koronawirus |
– Nie ma najmniejszych szans, aby szpitale mogły udzielić liczby świadczeń podobnej do tej w okresie bezcovidowym. To dla podmiotów niezwykle trudna sytuacja, ograniczenia związane z epidemią doprowadzą podmioty ochrony zdrowia do poważnych kłopotów finansowych, bo niemożliwe będzie wykonanie umowy z NFZ zgodnie z rocznym planem – mówi Roman Kolek, wicemarszałek województwa opolskiego i przewodniczący Komisji ds. Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej Związku Województw RP.
Co z finansami szpitali w województwie opolskim?
– Z powodu epidemii SARS-CoV-2 wprowadzono mnóstwo ograniczeń w funkcjonowaniu niemal wszystkich podmiotów leczniczych. Znaczna część szpitali nie ma możliwości udzielania świadczeń zdrowotnych w pełnym zakresie z powodu braku zainteresowania pacjentów i rekomendacji Narodowego Funduszu Zdrowia, a brak wykonania kontraktu w całości, zgodnie z aktualnymi przepisami dotyczącymi zasad rozliczania świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, skutkuje w większości przypadków drastycznym obniżeniem wysokości umowy w następnym roku – opisuje wicemarszałek Kolek i podaje przykład: – Otrzymałem od zarządzającego szpitalem w województwie opolskim informacje, z której wynika, że nie ma najmniejszych szans, aby udzielić liczby świadczeń podobnej do tej w okresie bezcovidowym. To dla podmiotu niezwykle trudna sytuacja, mogąca doprowadzić do kłopotów finansowych, bo niemożliwe będzie wykonanie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia zgodnie z rocznym planem kontraktu.
– Brak możliwości realizacji kontraktu do końca 2020 r., na podstawie obowiązujących przepisów, będzie miał dwojakie skutki dla szpitali. Po pierwsze, spowoduje znacznie zmniejszony przychód z NFZ za rok bieżący, po drugie, przyczyni się do olbrzymiego obniżenia wysokości ryczałtu określanego na rok następny – mówi Kolek i podkreśla, że pomimo ograniczenia realizacji świadczeń zdrowotnych, podmioty lecznicze nadal pozostają w stałej gotowości do ich udzielania. Przyznaje też, że trwające od marca ograniczenia w realizacji świadczeń przez szpitale nie będą możliwe do „nadrobienia” w ciągu najbliższych miesięcy.
Kolek w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia informuje, że jedno ze stanowisk przyjętych w maju przez Komisję do spraw Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej Związku Województw RP dotyczy wypracowania finansowania szpitali.
- W dokumencie zwróciłem uwagę, że wprowadzone rozporządzeniem ministra zdrowia z 14 marca 2020 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej (Dz.U. 2020 poz. 437) rozwiązanie, umożliwiające, na wniosek świadczeniodawcy, ustalenie należności dla poszczególnych zakresów świadczeń w wysokości jednej dwunastej wartości umowy nie zapewni spodziewanego bezpieczeństwa i stabilizacji finansowej w sytuacji, gdy podmiot leczniczy zobowiązany jest do całościowego rozliczenia zrealizowanych świadczeń na koniec okresu rozliczeniowego, to jest do końca roku kalendarzowego – mówi wicemarszałek Kolek.
Komisja ds. Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej ZWRP dostrzega konieczność dostosowania przepisów, dotyczących rozliczania świadczeń w tegorocznych umowach z Narodowym Funduszem Zdrowia do epidemicznych realiów, biorąc pod uwagę, że zastosowanie standardowych wymogów rozliczeń w aktualnej, niestandardowej sytuacji doprowadzić może do upadku wielu podmiotów, które nie z własnej winy nie miały możliwości zrealizowania zawartej umowy w pełnej wysokości
- Mając na uwadze potrzebę zapewnienia stabilności polskiego systemu ochrony zdrowia i dbałość o zachowanie możliwości sprawowania kompleksowej opieki medycznej nad pacjentami w ramach świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, Komisja ds. Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej ZWRP wnioskuje o natychmiastowe wypracowanie i wprowadzenie wskazanych powyżej instrumentów wsparcia podmiotów leczniczych. Tylko takie, centrowe działania Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia, wspierające szpitale, dadzą im realną gwarancję do zachowania bezpieczeństwa finansowego, co umożliwi odzyskanie ich funkcjonalnej równowagi i spokoju epidemiologicznego po jej zakończeniu.
Komisja apeluje o wprowadzenie zmian legislacyjnych, które pozwolą na zapewnienie bezpieczeństwa finansowego podmiotów leczniczych i rekomenduje dwa działania.
- Po pierwsze, rozwiązanie, na wzór jednego z mechanizmów „tarczy antykryzysowej” dla przedsiębiorstw, które polegałoby na umożliwieniu podmiotom leczniczym uzyskania w rozliczeniu rocznym z Narodowym Funduszem Zdrowia należności w wysokości w wysokości 100 proc., wynikającej ze wszystkich zawartych umów pod warunkiem zachowania w określonej perspektywie czasowej aktualnego stanu zatrudnienia pracowników – sugeruje Kolek.
- Po drugie, wyjątkowe regulacje skutkujące ustaleniem poziomu finansowania w systemie podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej, w tym ryczałtu, w 2021 roku na poziomie nie niższym niż w 2020 roku z uwzględnieniem naturalnego wzrostu cen i usług oraz powiększonego o dodatkowe koszty poniesione w związku z zapewnieniem bezpieczeństwa przeciwepidemicznego – twierdzi wicemarszałek. - Te działania mają na celu zapewnienie możliwości utrzymania płynności finansowej podmiotów, które z niezależnych od siebie przyczyn zmuszone zostały do ograniczenia i wstrzymania udzielania świadczeń opieki zdrowotnej – podkreśla.
- Samorządy, podmioty tworzące i większość szpitali wydały już niemal wszystkie posiadane i możliwe do wykorzystania pieniądze – zarówno własne, jak i pozyskiwane ze źródeł zewnętrznych, w tym z Unii Europejskiej – na realizację działań, mających na celu zapobieganie, przeciwdziałanie i zwalczanie epidemii COVID–19.
- Samorządy województw w celu zapewnienia niezbędnego wsparcia dla szpitali i kadry medycznej, dokonały „przesunięć” w Regionalnych Programach Operacyjnych i skierowały, zgodnie z informacji na 15 maja 2020 r., środki europejskie w wysokości łącznej ponad 1,2 mld zł, uzupełnionej o wkłady własne na działania inwestycyjne oraz wyposażenie w środki ochrony osobistej, służące do walki z epidemią wirusa SARS-CoV-2, przyczyniając się tym samym do uzyskania optymalnej sprawności systemu w batalii z aktualnym zagrożeniem epidemiologicznym. Tak olbrzymia mobilizacja sił i środków od początku epidemii spowodowała, że ich zasoby z każdym dniem kończą się – twierdzi Kolek.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
– Z powodu epidemii SARS-CoV-2 wprowadzono mnóstwo ograniczeń w funkcjonowaniu niemal wszystkich podmiotów leczniczych. Znaczna część szpitali nie ma możliwości udzielania świadczeń zdrowotnych w pełnym zakresie z powodu braku zainteresowania pacjentów i rekomendacji Narodowego Funduszu Zdrowia, a brak wykonania kontraktu w całości, zgodnie z aktualnymi przepisami dotyczącymi zasad rozliczania świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, skutkuje w większości przypadków drastycznym obniżeniem wysokości umowy w następnym roku – opisuje wicemarszałek Kolek i podaje przykład: – Otrzymałem od zarządzającego szpitalem w województwie opolskim informacje, z której wynika, że nie ma najmniejszych szans, aby udzielić liczby świadczeń podobnej do tej w okresie bezcovidowym. To dla podmiotu niezwykle trudna sytuacja, mogąca doprowadzić do kłopotów finansowych, bo niemożliwe będzie wykonanie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia zgodnie z rocznym planem kontraktu.
– Brak możliwości realizacji kontraktu do końca 2020 r., na podstawie obowiązujących przepisów, będzie miał dwojakie skutki dla szpitali. Po pierwsze, spowoduje znacznie zmniejszony przychód z NFZ za rok bieżący, po drugie, przyczyni się do olbrzymiego obniżenia wysokości ryczałtu określanego na rok następny – mówi Kolek i podkreśla, że pomimo ograniczenia realizacji świadczeń zdrowotnych, podmioty lecznicze nadal pozostają w stałej gotowości do ich udzielania. Przyznaje też, że trwające od marca ograniczenia w realizacji świadczeń przez szpitale nie będą możliwe do „nadrobienia” w ciągu najbliższych miesięcy.
Kolek w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia informuje, że jedno ze stanowisk przyjętych w maju przez Komisję do spraw Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej Związku Województw RP dotyczy wypracowania finansowania szpitali.
- W dokumencie zwróciłem uwagę, że wprowadzone rozporządzeniem ministra zdrowia z 14 marca 2020 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej (Dz.U. 2020 poz. 437) rozwiązanie, umożliwiające, na wniosek świadczeniodawcy, ustalenie należności dla poszczególnych zakresów świadczeń w wysokości jednej dwunastej wartości umowy nie zapewni spodziewanego bezpieczeństwa i stabilizacji finansowej w sytuacji, gdy podmiot leczniczy zobowiązany jest do całościowego rozliczenia zrealizowanych świadczeń na koniec okresu rozliczeniowego, to jest do końca roku kalendarzowego – mówi wicemarszałek Kolek.
Komisja ds. Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej ZWRP dostrzega konieczność dostosowania przepisów, dotyczących rozliczania świadczeń w tegorocznych umowach z Narodowym Funduszem Zdrowia do epidemicznych realiów, biorąc pod uwagę, że zastosowanie standardowych wymogów rozliczeń w aktualnej, niestandardowej sytuacji doprowadzić może do upadku wielu podmiotów, które nie z własnej winy nie miały możliwości zrealizowania zawartej umowy w pełnej wysokości
- Mając na uwadze potrzebę zapewnienia stabilności polskiego systemu ochrony zdrowia i dbałość o zachowanie możliwości sprawowania kompleksowej opieki medycznej nad pacjentami w ramach świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, Komisja ds. Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej ZWRP wnioskuje o natychmiastowe wypracowanie i wprowadzenie wskazanych powyżej instrumentów wsparcia podmiotów leczniczych. Tylko takie, centrowe działania Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia, wspierające szpitale, dadzą im realną gwarancję do zachowania bezpieczeństwa finansowego, co umożliwi odzyskanie ich funkcjonalnej równowagi i spokoju epidemiologicznego po jej zakończeniu.
Komisja apeluje o wprowadzenie zmian legislacyjnych, które pozwolą na zapewnienie bezpieczeństwa finansowego podmiotów leczniczych i rekomenduje dwa działania.
- Po pierwsze, rozwiązanie, na wzór jednego z mechanizmów „tarczy antykryzysowej” dla przedsiębiorstw, które polegałoby na umożliwieniu podmiotom leczniczym uzyskania w rozliczeniu rocznym z Narodowym Funduszem Zdrowia należności w wysokości w wysokości 100 proc., wynikającej ze wszystkich zawartych umów pod warunkiem zachowania w określonej perspektywie czasowej aktualnego stanu zatrudnienia pracowników – sugeruje Kolek.
- Po drugie, wyjątkowe regulacje skutkujące ustaleniem poziomu finansowania w systemie podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej, w tym ryczałtu, w 2021 roku na poziomie nie niższym niż w 2020 roku z uwzględnieniem naturalnego wzrostu cen i usług oraz powiększonego o dodatkowe koszty poniesione w związku z zapewnieniem bezpieczeństwa przeciwepidemicznego – twierdzi wicemarszałek. - Te działania mają na celu zapewnienie możliwości utrzymania płynności finansowej podmiotów, które z niezależnych od siebie przyczyn zmuszone zostały do ograniczenia i wstrzymania udzielania świadczeń opieki zdrowotnej – podkreśla.
- Samorządy, podmioty tworzące i większość szpitali wydały już niemal wszystkie posiadane i możliwe do wykorzystania pieniądze – zarówno własne, jak i pozyskiwane ze źródeł zewnętrznych, w tym z Unii Europejskiej – na realizację działań, mających na celu zapobieganie, przeciwdziałanie i zwalczanie epidemii COVID–19.
- Samorządy województw w celu zapewnienia niezbędnego wsparcia dla szpitali i kadry medycznej, dokonały „przesunięć” w Regionalnych Programach Operacyjnych i skierowały, zgodnie z informacji na 15 maja 2020 r., środki europejskie w wysokości łącznej ponad 1,2 mld zł, uzupełnionej o wkłady własne na działania inwestycyjne oraz wyposażenie w środki ochrony osobistej, służące do walki z epidemią wirusa SARS-CoV-2, przyczyniając się tym samym do uzyskania optymalnej sprawności systemu w batalii z aktualnym zagrożeniem epidemiologicznym. Tak olbrzymia mobilizacja sił i środków od początku epidemii spowodowała, że ich zasoby z każdym dniem kończą się – twierdzi Kolek.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.