"Dobre posunięcie" kontra "Zastąpienie żołnierza artyleryjskiego marynarzem"
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 02.12.2015
Źródło: KL
Tagi: | Edyta Wcisło, Polska Rada Ratowników Medycznych, Lucyna Dargiewicz, Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, ratownicy medyczni, ratownictwo medyczne |
Od środy (2 grudnia) ratownik to zarówno osoba pracująca w podmiotach leczniczych, jak i ratująca ludzi w górach czy na lotniskach. Po zmianach ratownik będzie mógł pracować w szpitalu w zespole razem z lekarzem i pielęgniarką. Albo zamiast niej.
Poprosiliśmy przedstawicielki ratowników medycznych i pielęgniarek o komentarz w tej sprawie. Reprezentantka ratowników mówi o dobrym posunięciu, z kolei wypowiadająca się w imieniu "białego personelu" twierdzi, że ewentualnie zastępowanie pielęgniarek ratownikami to zły kierunek działania.
Edyta Wcisło, przewodnicząca zarządu Polskiej Rady Ratowników Medycznych: - Uważamy umożliwienie pracy ratownikom medycznym po za systemem Państwowe Ratownictwo Medyczne za bardzo dobre posunięcie. Szacuje się, że ratowników medycznych jest około 14 000, a pielęgniarek 250 000, dlatego grupa zawodowa ratowników medycznych nie jest zagrożeniem dla pielęgniarek. Wykorzystanie potencjału ratowników medycznych w podmiotach leczniczych jest jak najbardziej wskazane. Są oddziały takie jak izby przyjęć, czy intensywnej terapii gdzie ratownik medyczny świetnie się sprawdzi. Najważniejsze jest dobro pacjenta i konieczność niesienia mu profesjonalnej pomocy. Nie chcemy kłócić środowiska pielęgniarek z naszym, ale zrobimy wszystko, by ratownik medyczny mógł pracować zgodnie z nabytymi w toku kształcenia kompetencjami.
Lucyna Dargiewicz, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych: - W żaden sposób nie jesteśmy uprzedzeni do ratowników medycznych, ale ratownicy nie mogą zastępować pielęgniarek. To niezależny i odrębny zawód, który w toku nauczania nie przyswoił wiedzy i umiejętności, które zdobyły pielęgniarki. Zadanie pielęgniarki i ratownika są odmienne. Ratownik powinien być odpowiedzialny za ratowanie życia w nagłych przypadkach, a nie sprawowanie opieki nad pacjentem, asystowanie w czasie zabiegów i operacji lub wykonywanie samodzielnych działań w zakresie diagnostyki, leczenia i rehabilitacji medycznej. Obrazowo różnicę między profesjami można to porównać do sytuacji, w której żołnierz artyleryjski zastępuje marynarza albo pilot samolotu wciela się w role kierowcy ciężarówek. Ponadto umożliwienie pracy ratownikom medycznym po za systemem Państwowe Ratownictwo Medyczne i zastępowanie pielęgniarek ratownikami staje się furtką do kolejnych tego typu praktyk, a to jest złym kierunkiem działania.
Edyta Wcisło, przewodnicząca zarządu Polskiej Rady Ratowników Medycznych: - Uważamy umożliwienie pracy ratownikom medycznym po za systemem Państwowe Ratownictwo Medyczne za bardzo dobre posunięcie. Szacuje się, że ratowników medycznych jest około 14 000, a pielęgniarek 250 000, dlatego grupa zawodowa ratowników medycznych nie jest zagrożeniem dla pielęgniarek. Wykorzystanie potencjału ratowników medycznych w podmiotach leczniczych jest jak najbardziej wskazane. Są oddziały takie jak izby przyjęć, czy intensywnej terapii gdzie ratownik medyczny świetnie się sprawdzi. Najważniejsze jest dobro pacjenta i konieczność niesienia mu profesjonalnej pomocy. Nie chcemy kłócić środowiska pielęgniarek z naszym, ale zrobimy wszystko, by ratownik medyczny mógł pracować zgodnie z nabytymi w toku kształcenia kompetencjami.
Lucyna Dargiewicz, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych: - W żaden sposób nie jesteśmy uprzedzeni do ratowników medycznych, ale ratownicy nie mogą zastępować pielęgniarek. To niezależny i odrębny zawód, który w toku nauczania nie przyswoił wiedzy i umiejętności, które zdobyły pielęgniarki. Zadanie pielęgniarki i ratownika są odmienne. Ratownik powinien być odpowiedzialny za ratowanie życia w nagłych przypadkach, a nie sprawowanie opieki nad pacjentem, asystowanie w czasie zabiegów i operacji lub wykonywanie samodzielnych działań w zakresie diagnostyki, leczenia i rehabilitacji medycznej. Obrazowo różnicę między profesjami można to porównać do sytuacji, w której żołnierz artyleryjski zastępuje marynarza albo pilot samolotu wciela się w role kierowcy ciężarówek. Ponadto umożliwienie pracy ratownikom medycznym po za systemem Państwowe Ratownictwo Medyczne i zastępowanie pielęgniarek ratownikami staje się furtką do kolejnych tego typu praktyk, a to jest złym kierunkiem działania.