700 euro rocznie na pacjenta; NFZ niepotrzebny

Udostępnij:
- Chcemy odejść od rozliczania procedur, osobodni, które rodzą patologie niezawinione przez publiczne placówki medyczne, na rzecz rozliczenia per capita – mówi Piotr Bartnik z Prawa i Sprawiedliwości.
Prawo i Sprawiedliwość zamierza wprowadzić stałą stawkę roczną na pacjenta - około 700 euro, czyli mniej więcej tyle, ile w Hiszpanii, przy założeniu, że wydatki na ochronę zdrowia sięgną 6 procent PKB. Pieniądze te mają być dzielone przez wojewodów.

– Leczenie chorób rzadkich, programy terapeutyczne są płacone osobno – wyjaśnia Piotr Bartnik. – Pacjent będzie leczony krócej, będą pieniądze na inwestycje i sprzęt i nowe technologie leczenia. To wyeliminuje kombinacje na dodatkowych badaniach, dłuższym pobycie czy przeniesienie przez lekarzy korzyści z publicznej służby zdrowia do prywatnej. Obecnie kolejki są często tworzone sztucznie, aby pacjent zapłacił za leczenie z własnej kieszeni.

Prawo i Sprawiedliwość proponuje opłacalność dbania o profilaktykę, warunki do odpowiedniej jakości leczenia. Zdaniem PiS, obecny system i NFZ prowadzą do patologii, które nie są zawinione przez szpitala, bo naturalne jest to, że szczególnie przy leczeniu chorego z większą liczbą schorzeń raportują w ten sposób, aby uzyskać jak największą stawkę. Nowy system jednak zaproponuje faktyczne pieniądze za leczenie chorego jako takiego bez względu na to jak nazywają się poszczególne procedury. Hiszpanie nie płacą za leczenie z własnej kieszeni, a ich system jest porównywalny z systemem niemieckim, jeśli chodzi o jakość leczenia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.