Amerykanie zalegalizowali marihuanę rozrywkową

Udostępnij:
„Zieloną środą” nazwali Amerykanie pierwszy dzień nowego roku – pod trzydziestoma licencjonowanymi sklepami w stanie Kolorado od rana ustawiały się kolejki po legalny zakup marihuany.
Kolorado jest pierwszym stanem w USA, który wprowadził marihuanę do sprzedaży w tzw. celach rozrywkowych. Od listopada 2012 r. konopie indyjskie w tym stanie można było posiadać i używać we własnym domu. Narkotyk jest też zalegalizowany do celów medycznych w 20 stanach w USA, a także w wielu innych krajach, w tym u naszych południowych sąsiadów. W Czechach marihuana lecznicza została dozwolona w kwietniu ubiegłego roku, a od grudnia jest importowana z Holandii.
Od 1 stycznia w stanie Kolorado w wydzielonych, licencjonowanych sklepach można legalnie kupować marihuanę, gdy ma się ukończone 21 lat. Mieszkańcy tego stanu mogą nabyć uncję, czyli około 28 gramów, a przyjezdni - jedną czwartą tej dawki. Palić można na terenie prywatnych posesji za zgodą ich właścicieli. Używka sprzedawana będzie tak samo jak alkohol i będzie opodatkowana. Władze stanu spodziewają się, że sprzedaż marihuany przyniesie rocznie budżetowi Kolorado ponad 60 mld USD z akcyzy. Pierwsze 40 mln USD zarobione na sprzedaży tego narkotyku ma zostać przeznaczone na budowę szkół.
W naszym kraju rozpoczął się dialog w sprawie legalizacji tej rośliny. Prawie rok temu został dopuszczony do obrotu w Polsce nowy lek - Sativex, który jest ekstraktem z konopi indyjskich. Został on zarejestrowany w bardzo wąskich wskazaniach, w leczeniu spastyczności w stwardnieniu rozsianym.
Działanie lecznicze marihuany jest potwierdzone badaniami naukowymi i ma zastosowanie w leczeniu pooperacyjnym, w stwardnieniu rozsianym, w stanach terminalnych, w nowotworach. Uznana jest jako lek bardzo bezpieczny i nawet mocno przedawkowany nie prowadzi do zgonów.
Współczesne leczenie bólu byłoby katorgą, gdyby nie używano narkotyków – do takiej grupy należą opioidy, które są legalnie stosowanie w medycynie. Do takich popularnych leków opioidalnych należy dostępny na receptę Tramal.
Dla porównania należy wspomnieć, że alkohol, nikotyna i opioidy są bardzo niebezpieczne, mimo to są legalne i w wypadku dwóch pierwszych dopuszczone do obrotu w sklepach. Z powodu opioidów umiera w Polsce 200-300 osób, od alkoholu około 10 tys. osób, a na całym świecie 2,5 mln (sic!), zaś leki przeciwbólowe dostępne bez recepty są przyczyną zgonu około 2 tys. pacjentów. Z powodu marihuany nikt nie umarł. Czyli marihuana jest relatywnie bezpieczna.
- Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii traktuje ją w sposób niekonsekwentny. Zapisana została bowiem w dwóch załącznikach do ustawy, które się wykluczają. Jeden obejmuje narkotyki, które można stosować do celów medycznych, a drugi to wyklucza i zezwala jedynie na stosowanie umieszczonych w nim substancji w weterynarii i badaniach naukowych. W związku z tym marihuana w Polsce nie jest używana do leczenia, i moim zdaniem, jest to naruszenie art. 68. konstytucji, który mówi, że każdy ma prawo do ochrony zdrowia – twierdzi dr Marek Balicki, były minister zdrowia.
Dla władz stanu Kolorado wprowadzenie marihuany do legalnej sprzedaży to krok edukacyjny i sposób na walkę z mitami i narkofobią. Pozwoli to na zajęcie się prawdziwym problemem, jaki stwarzają narkotyki ciężkie i narkobiznes. Natomiast w naszym kraju rządzący wolą rozbudowywać służby mundurowe, które uganiają się za kawałkiem nieszkodliwej rośliny.
W krajach, w których marihuana została zalegalizowana, nie odnotowano wzrostu przestępczości z jej powodu, w Polsce coraz większym problemem staje się nadużywanie alkoholu i wzrost przestępczości z jego powodu, ale Polak myśli po szkodzie, czego dowodem są ostatnie tragiczne wydarzenia w Kamieniu Pomorskim.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.