Antybiotyki do refundacji tylko po wykonaniu antybiogramu

Udostępnij:
Ministerstwo zdrowia nakazało lekarzom, by refundowane antybiotyki przepisywali chorym tylko wtedy, gdy wykonany zostanie wcześniej antybiogram. W przeciwnym wypadku medykom grożą kary finansowe.
- Antybiotyki ze zniżką przysługują dopiero po wykazaniu wrażliwości drobnoustroju na lek. Może trzeba by na to spojrzeć inaczej, do tej pory byliśmy przyzwyczajeni, że bardzo często wypisywaliśmy antybiotyki. Tak się nauczyliśmy, to stosowaliśmy w praktyce - pisze portal e-vive.pl. Prawdopodobnie bardzo często niepotrzebnie przepisywaliśmy dany lek. Być może stosowanie antybiotyków tylko w przypadkach rzeczywiście uzasadnionych posiewem byłoby najbardziej wskazane. Na całym świecie prowadzi się takie działania, żeby ograniczyć stosowanie antybiotyków. Zaleca się je tylko wtedy, gdy są to zakażenia bakteryjne - powiedział dr January Lewandowski, prezes świętokrzyskiej Okręgowej Rady Lekarskiej.

Co jednak w sytuacji gdy do gabinetu przychodzi pacjent i potrzebuje szybko wziąć lek? - Wtedy przepisujemy na 100 % odpłatności - odpowiedział doktor Lewandowski.

To może jednak uderzać po kieszeni chorego, który przecież płaci składki. - Tak trzeba zrobić, bo innego wyjścia nie ma. Niestety, jeżeli lekarz nie ma potwierdzenia, że to jest zakażenie bakteryjne, na które mógłby zalecić dany antybiotyk ze zniżką, to musi wypisać receptę na 100 % - powiedział January Lewandowski. - Z reguły badania posiewowe trwają około 5 dni, jeżeli lekarz widzi, że lek potrzebny jest natychmiast wypisze receptę bez refundacji - dodał prezes.

W praktyce oznacza to wymuszenie na pacjentach stuprocentowej zapłaty za większość przepisywanych antybiotyków. Bo z reguły stosować je trzeba już od pierwszej wizyty ulekarza.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.