Arłukowicz: determinacji mi nie brakuje

Udostępnij:
„Jest zjawisko społeczne, które zachodzi nie tylko w Polsce, że wszyscy chcą zmian. A kiedy te zmiany już się wprowadza wszyscy albo się ich boją, albo przeciwko nim protestują” – powiedział Bartosz Arłukowicz podczas Warszawskiej Konferencji Onkologicznej.
Co obiecał onkologom, czego oczekuje, o co prosił przedstawiając kierunek proponowanych zmian związku z planami wprowadzeniem od stycznia 2015 pakietu onkologicznego?

Minister zdrowia wspomniał, że jego zdaniem rządzący są po to, aby proponować zmiany, a naukowcy, aby te zmiany w sposób profesjonalny realizować, z myślą o pacjencie. – Od wielu lat słyszałem, słyszę i sam postulowałem o to, by onkologia była dziedziną medycyny nieobjętą limitami. To specyficzna dziedzina nauki, gdzie niezwykle liczy się czas, wiedza i sprzęt. Jednak czas jest czymś niewycenionym. Dlatego przygotowaliśmy projekt zmian, którego celem i główną strategią jest założenie, by u pacjenta nowotwory wykrywać sprawniej, na wcześniejszym etapie przy pomocy lekarzy nie tylko onkologów, ale i tych, którzy na co dzień pracują z pacjentami – mówił.

Podkreślał, że celem zmian jest też to, aby lekarze rodzinni – 32 tys. lekarzy rodzinnych w Polsce, 6 tys. POZ. – Byli zmotywowani do tego, by starać się rozpoznawać nowotwory jak najwcześniej. Minister zdrowia podkreślił, że proponowane zmiany wzbudzają wiele emocji, ale jest zdeterminowany, by po trzech latach trudnej pracy wprowadzić je. „Determinacji mi nie brakuje”.

Referował, co się zmieni, m.in. system finansowania lekarzy POZ:
– Staramy się odejść od czystego sytemu kapitacyjnego, w którym motywacji finansowej do wykonywania badań było niewiele.

Przecinając spekulacje medialne powiedział, że przekazane zostaną dodatkowe środki finansowe lekarzom POZ.

– Zwiększyliśmy pulę możliwości wykonywania badań przez lekarzy POZ, co będzie kluczowe we wczesnej diagnostyce nowotworowej. Przesuwamy do sytemu, nie zabierając ani z ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, ani ze szpitali dodatkowe środki finansowe, w wysokości wszystkich badań wykonanych w roku 2013, niezależnie od miejsca ich wykonania – mówił i dodał – Rozwiewam wszelkie wątpliwości, lekarze rodzinni, którym zwiększamy kompetencje otrzymują na te badania całą pulę, jaka była wydana na te badania w kraju. Przekazujemy 60 proc. wszystkich wydatków, które system ponosił na dermatologa i okulistę – dlatego, że wprowadzamy skierowania i pacjenci ci muszą trafić do POZ. Wspomniał też, że często słyszy, iż zawodzi sprawozdawczość oraz, że lekarzy POZ nie stać na komputer czy laptopa. W związku z tym dołożyliśmy także środki finansowe umożliwiające nabycie niezbędnego sprzętu informatycznego.

A jakie są oczekiwania wobec lekarzy POZ? Szef resortu zdrowia powiedział, że wykonywania badań.

- Będziemy lepiej finansować lekarzy, którzy będą wykonywali większą ich liczbę oraz będą skuteczni w swojej diagnozie. Każdy lekarz POZ uczestniczący w systemie szybkiej ścieżki onkologicznej będzie otrzymywał dodatkowe wynagrodzenie za każdego pacjenta, któremu zostanie wystawiona karta z podejrzeniem choroby nowotworowej.

W gronie profesjonalistów odniósł się też, do jak stwierdził, medialnych spekulacji, że system zamierza karać lekarzy rodzinnych.

– System nie zamierza karać lekarza rodzinnego, tylko system – a dokładniej ja – zaproponowałem, aby lekarz, który ma skuteczność w rozpoznawaniu podejrzenia nowotworu mniejszą, niż 1 na 15 przeszedł dodatkowe szkolenie. Jeżeli dodatkowe szkolenie ktoś nazywa karą, ja się z tym nie zgadzam. W Wielkiej Brytanii wskaźnik ten wynosi 1 na 8. Rozpoczynamy naprawdę od łagodnych warunków.

Arłukowicz odniósł się też do głosów dotyczących zmian wyceny świadczeń. Powiedział, że musiały się zmienić.

- Każdy, kto rozsądnie patrzy na ten system wie, że musiały się zmienić. Bo albo będziemy pracowali na wysokich wycenach z limitami, albo na realnych wycenach i bez limitów. Proponuję, abyśmy pracowali na realnych wycenach, nikogo nieobciążających. A jeżeli takie zjawisko będziemy obserwowali macie państwo moją deklarację, że będziemy wyceny dostosowywali do obserwowanych zmian - mówił.

Wspomniał też o przeniesieniu wyceny procedur medycznych z NFZ do AOTM.
- Koniec z tym, że NFZ, który jest płatnikiem sam wycenia świadczenia w sposób do tej pory różnie oceniany. Będzie to robione podobnie jak refundacja przez grupę ekspertów. Macie państwo moją deklarację, że jeżeli w czasie najbliższych miesięcy będziemy widzieli, iż coś w tym ogromnym systemie – a zawsze tak się zdarzyć może – szwankuje, któreś wyceny są niedoszacowane bądź któreś są przeszacowane będziemy na bieżąco reagowali. Jeżeli znajdziemy jakiekolwiek błędy systemowo-organizacyjne także gwarantuję państwu możliwość rozmowy z państwa środowiskiem i dostosowywanie przepisów prawnych do oczekiwanych zmian.

– Słyszę także głosy niektórych bardzo znanych onkologów, którzy mówią, że trzeba odciąć się od pakietu onkologicznego. Pakiet ten nie był pisany przez urzędników. Nie był nawet pisany rękoma ministra zdrowia. Był pisany przez ekspertów, przez onkologów, a ceny były wyliczane przez niezależnych ekspertów ekonomicznych, którzy analizowali sposób wyceny świadczeń w Polsce, Europie i świecie – mówił.

Podniósł też kwestię m.in. do chemioterapii. Wspomniał, że odsetek hospitalizacji w Polsce dotyczących chemioterapii jest jednym z najwyższych w Europie.

- Dlatego kładziemy nacisk, by chemioterapia w Polsce, w miarę możliwości odbywała się w trybie ambulatoryjnym, jednodniowym. Aby do szpitala trafiali tylko ci, którzy takiej hospitalizacji potrzebują. Będziemy dobrze płacili za pacjentów, którzy mają powikłania i wymagają cięższego, droższego leczenia. Ale na pewno nie będziemy już przepłacali za łóżko.

Minister zdrowia powiedział, że przed nami największa zmiana w polskiej onkologii od wielu lat. Powiedział, że nie szuka wsparcia dla siebie:

– Przywykłem do trudu tej pracy i potrafię znosić bardzo wiele różnych społecznych emocji - poprosił o rozsądek i uczciwe podejście do tej sprawy oraz pomoc dla pacjenta, który może czuć się zagubiony w systemie.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.