Autyzm chorobą cywilizacji
Redaktor: Aleksandra Lang
Data: 24.06.2013
Źródło: Times, JS
Działy:
Poinformowano nas
Aktualności
- Duże zanieczyszczenie powietrza wynikające z ruchu miejskiego może podwoić ryzyko posiadania dziecka z autyzmem - donosi "The Times".
Dosyć przerażające zdanie z prestiżowego tygodnika jest początkiem relacji z badań oddziaływania czynników atmosferycznych, zanieczyszczeń na dzieci z rozpoznaniem zaburzeń ze spektrum autyzmu (ASD).
W badaniu porównano kobiety w najwyższej kategorii ekspozycji zanieczyszczeń z tymi, które miały najniższą ekspozycję na zanieczyszczenia. Okazało się, że dzieci, których matki były narażone na codzienną styczność z oparami silników Diesla, ołowiu, manganu, rtęci, chlorku metylenu (rozpuszczalnik przemysłowy) oraz ogólnie większe stężenie metali ciężkich, miały podwyższone ryzyko zachorowania na ASD. Ryzyko było o 50 proc. wyższe z powodu wdychania oparów metali ciężkich do 100 wyższe z powodu wdychania oparów oleju napędowego i rtęci. Badanie prowadzili naukowcy z Harvard School of Public Health w USA.
W badaniu porównano kobiety w najwyższej kategorii ekspozycji zanieczyszczeń z tymi, które miały najniższą ekspozycję na zanieczyszczenia. Okazało się, że dzieci, których matki były narażone na codzienną styczność z oparami silników Diesla, ołowiu, manganu, rtęci, chlorku metylenu (rozpuszczalnik przemysłowy) oraz ogólnie większe stężenie metali ciężkich, miały podwyższone ryzyko zachorowania na ASD. Ryzyko było o 50 proc. wyższe z powodu wdychania oparów metali ciężkich do 100 wyższe z powodu wdychania oparów oleju napędowego i rtęci. Badanie prowadzili naukowcy z Harvard School of Public Health w USA.