Brud w polskich szpitalach: to groźne dla pacjentów

Udostępnij:
Szpitale w Polsce mają problem z higieną, szczególnie te starsze i dawno nieremontowane. Na uzupełnienie braków technicznych i sanitarnych mają czas do końca 2016 roku. Czy to pomoże w zachowaniu czystości i zmniejszy liczbę zakażeń szpitalnych?
O problemie brudu w szpitalach napisał „Nasz Dziennik” przytaczając dane Państwowej Inspekcji Sanitarnej z ubiegłego roku. Na Podkarpaciu na 54 skontrolowane szpitale negatywnie oceniono 28, na Lubelszczyźnie w 32 placówkach na 49 wykryto uchybienia. Nie najlepiej wypadło tez 31 placówek w Małopolsce i tyle samo w Wielkopolsce. Inspektorzy najczęściej stwierdzali, ze brudne są ściany w salach, często niewykończone, z zaciekami. Podobnie rzecz ma się z podłogami i sufitami. GIS tymczasem stwierdza, że przedstawione dane pochodzą z formularzy informacji publicznej wypełnianych na potrzeby resortu zdrowia i nie mogą być podstawą oceny sytuacji sanitarnej w szpitalach. Jednak, czy opisana rzeczywistość jest nieprawdziwa? O to zapytaliśmy ekspertów.

Maria Ciuruś, specjalista ds. zakażeń szpitalnych, Uniwersytet Medyczny w Łodzi.
Higiena ma wpływ na zakażenia szpitalne tak w oddziałach zachowawczych, jak i zabiegowy. Jeżeli powierzchnie w salach, korytarzach są odrapane, nierówne to uniemożliwia to skuteczną dezynfekcję, mycie. Namnażają się drobnoustroje, które mogą przenosić się na pacjentów. Najbardziej zaniedbane są ściany, podłogi, ale także meble. Uszkodzone materace, bez powleczenia powierzchnią zmywalną stanowią ryzyko zakażeń. Część szpitali ma z tym rzeczywiście problem, jest brudne łóżko, toaleta, brudna poduszka, niewłaściwie myty brodzik. Ale trudno powiedzieć jak duża to część, bo są także placówki, które działają bez zarzutu.

Janusz Atłachowicz, wiceprezes STOMOZ.
-Trzeba odróżnić pojęcie stanu sanitarnego od stanu czystości. Czasem mogą być brudne ściany i to powoduje zagrożenie epidemiologiczne, które w szpitalu jest i tak większe niż w domu. Zdajemy sobie sprawę, że szpital widziany oczyma pacjentów może być brudny, tym bardziej, że zawsze jest potrzeba przebywania w czystych pomieszczeniach. Dlatego reżim sanitarny powinien być pilnowany przez służby epidemiologiczne, bo to ma wpływ na pacjentów.

Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
- W Polsce występuje około 400 ognisk epidemiologicznych rocznie, ale twierdzenie, że brud w szpitalach zagraża pacjentom to przesada, choć na pewno jeszcze daleko nam do ideału. Oczywiście zdarzają się sytuacje unieruchomienia oddziału, czy szpitala z powodu zakażeń, ale generalnie w tej statystyce nie wypadamy gorzej od innych krajów Europy Zachodniej, choć na pewno w wielu szpitalach potrzeba pieniędzy na doinwestowanie. Szpitale mają czas na dostosowanie się techniczne i sanitarne do wymogów unijnych do końca 2016 roku.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.