Bydgoszcz będzie kontynuować to, czego zabroniono w Warszawie doktorowi Bachańskiemu

Udostępnij:
Bydgoski lekarz rozpoczyna projekt badawczy, w którym sprawdzi, czy tzw. medyczna marihuana jest skuteczna w leczeniu padaczki. Rekrutacja pacjentów jeszcze trwa.
- Projekt wystartuje na przełomie lutego i marca - zapowiada Paweł Lisewski, neurolog z Bydgoszczy. Będzie w nim uczestniczyć kilkunastu pacjentów cierpiących na padaczkę.

- Marihuana medyczna może okazać się szansą dla chorych, którym nie pomagają leki: pomimo standardowej terapii doświadczają kilkudziesięciu, czy nawet kilkuset napadów padaczkowych na dobę – pisze „Gazeta Wyborcza”.

Jak działa? W terapii padaczki wykorzystywane są zwykle dwie zawarte w konopiach substancje. U większości pacjentów sprawdza się kannabidiol, tzw. CBD. Nie jest psychoaktywny, w przeciwieństwie do drugiej substancji - THC - i nie podlega ograniczeniom ustawy narkotykowej.

Paweł Lisewski wykorzysta w swoich badaniach właśnie CBD.

Jak zauważa gazeta medyczną marihuaną leczył dr Marek Bachański, neurolog z warszawskiego Centrum Zdrowia Dziecka. Rozpoczął eksperymentalną terapię leczenia padaczki ponad rok temu.

Głośno było o sukcesie leczenia pięcioletniego Maksa. Dziecko trafiło do CZD we wrześniu 2014 r. Wcześniej spędziło półtora miesiąca w śpiączce farmakologicznej, po nieustępujących napadach padaczki. Większość lekarzy odmówiła wypisania recepty dla Maksa, zgodził się dr Bachański. Dostał zgodę ministra na leczenie marihuaną. Pierwsze efekty pojawiły się po kilkunastu dniach.

W lipcu jednak dyrekcja szpitala zakazała Bachańskiemu wystawiać leki na bazie konopi,
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.