
Choroby mózgu – czas na priorytet w polityce zdrowotnej państwa ►
Jak zapobiegać chorobom mózgu i jak je skutecznie leczyć? O tym rozmawiano podczas konferencji Priorytety w Ochronie Zdrowia 2025. Patronat nad panelem dyskusyjnym objęła senacka Komisja Zdrowia, a zgromadzeni na nim eksperci zwrócili uwagę na konieczność intensyfikacji działań w obszarze zdrowia mózgu, potrzebę współpracy wielu środowisk (m.in. neurologów, psychiatrów i organizacji pacjentów), stworzenia koalicji międzyresortowej, a także aktywności wykraczających poza ochronę zdrowia.
Konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii prof. dr hab. n. med. Piotr Gałecki poinformował, że maleje rozpowszechnienie chorób tradycyjnie kojarzonych z psychiatrią, takich jak schizofrenia czy choroba afektywna dwubiegunowa. Rośnie natomiast rozpowszechnienie uzależnień, zaburzeń lękowych i zaburzeń depresyjnych. To obecnie trzy najczęstsze rozpoznania psychiatryczne w Polsce, podobnie jak w innych krajach Unii Europejskiej. Każde z nich dotyczy setek tysięcy lub nawet miliona osób, a bardzo często rozpoznania te współistnieją ze sobą.
– Nasz typowy pacjent to osoba z zaburzeniem depresyjno-lękowym, będąca w kryzysie spowodowanym trudną adaptacyjnie sytuacją środowiskową i potrzebująca szybkiej pomocy w trybie ambulatoryjnym. Wyzwaniem jest zapewnienie tej grupie dostępu do specjalistów. Chodzi o to, żeby pacjent w kryzysie zdrowia psychicznego nie czekał kilka miesięcy na pierwszą poradę, bo to nie ma sensu – podkreślał ekspert.
Piotr Gałecki
Przedstawiając epidemiologię chorób neurologicznych, prof. dr hab. n. med. Bartosz Karaszewski, konsultant krajowy w dziedzinie neurologii, zwrócił uwagę, że udary mózgu są najczęstszą przyczyną trwałej niepełnosprawności osób dorosłych, stwardnienie rozsiane jest najczęstszą niezwiązaną z urazami przyczyną trwałej niepełnosprawności osób młodych (do 45. roku życia), choroby neurodegeneracyjne, w tym choroba Alzheimera, są najczęstszą przyczyną niesprawności związanej z dysfunkcjami poznawczymi, a migrena jest najczęstszą przyczyną dysfunkcyjności w pracy osób aktywnych zawodowo. To pokazuje, jak istotne obciążenie dla społeczeństwa stanowią choroby neurologiczne.
– Mówiąc o wyzwaniach społecznych, trzeba sobie uświadomić skalę chorób neurologicznych: ok. pół miliona osób w Polsce cierpi na choroby otępienne, 300 tys. na padaczkę, co roku 90 tys. osób doznaje udaru mózgu, z których ok. 30 proc. nie odzyskuje sprawności i wymaga opieki. Opieki wymagają także starsi pacjenci z zaburzeniami otępiennymi, a ich opiekunami zazwyczaj są ich rówieśnicy. Te osoby często borykają się ze stygmatyzacją, samotnością, brakiem wsparcia. Na tym polega ciężar społeczny, jaki niosą ze sobą choroby mózgu. A zachorowalność na choroby neurologiczne będzie rosła w związku ze zmianami demograficznymi. Pacjenci neurologiczni to jednak nie tylko seniorzy, lecz także ludzie młodzi, co również ma realny wymiar społeczny i farmakoekonomiczny. Aby zmniejszyć obciążenia społeczne spowodowane przez choroby neurologiczne, nieodzowna jest profilaktyka i szeroka edukacja społeczeństwa – mówiła prof. dr hab. n. med. Halina Sienkiewicz-Jarosz, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, przewodnicząca Krajowej Rady do spraw Neurologii.
Halina Sienkiewicz-Jarosz
Zbyt mała świadomość społeczna
O konieczności zwiększania wiedzy społeczeństwa na temat zdrowia mózgu mówiła także dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka z Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego.
– Pod koniec zeszłego roku, wraz z Mental Power – Fundacją dla Zdrowia Mózgu, przy wsparciu firmy badawczej ARC Rynek i Opinie, przeprowadziliśmy badania społeczne na reprezentatywnej grupie Polaków. Zapytaliśmy ich o to, jak oceniają swoją wiedzę na temat zdrowia i chorób mózgu. Wyniki tego badania potwierdziły, że wyzwaniem jest nie tylko zapadalność na choroby mózgu, lecz także świadomość tego, czym one są oraz jak dbać o własny mózg, który jest przecież organem warunkującym nasz dobrostan. W ostatnich latach wykonaliśmy ogromną pracę w zakresie budowania świadomości zagrożeń onkologicznych, w czasie pandemii podnieśliśmy znaczenie zdrowia psychicznego, ale wciąż brakuje holistycznego spojrzenia na mózg. Jak wynika z naszego badania, 52 proc. Polaków czuje się kompetentnych w zakresie otyłości, 36 proc. w zakresie chorób układu krążenia, 30 proc. w zakresie chorób nowotworowych, ale tylko 26 proc. stwierdza, że ich wiedzę na temat chorób mózgu można uznać za dobrą lub bardzo dobrą. Tylko 35 proc. badanych spotkało się z pojęciem higieny mózgu. Z drugiej strony połowa z nas ma doświadczenie kontaktu z kimś, kto choruje na chorobę mózgu. Aby zatrzymać tsunami zapadalności na te schorzenia, trzeba uznać choroby mózgu za priorytetowe w polityce zdrowotnej, podobnie jak choroby onkologiczne i kardiologiczne. Warto wrócić do prac nad strategią dla zdrowia mózgu – wykorzystać na to półrocze naszej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, zwłaszcza że Komisja Europejska wzywa kraje członkowskie do zintensyfikowania działań prowadzących do poprawy skuteczności profilaktyki, diagnostyki i leczenia chorób mózgu. Muszą to być zintegrowane wysiłki międzyresortowe, wykraczające poza ochronę zdrowia i angażujące różne środowiska – apelowała dr Małgorzata Gałązka-Sobotka.
Małgorzata Gałązka-Sobotka
Optymalizacja ścieżek diagnostyczno-terapeutycznych
– Profilaktyka chorób mózgu i zwiększanie społecznej świadomości na temat zdrowia mózgu są niezwykle ważne, ale równie ważne jest zadbanie o osoby, które już zachorowały lub zachorują. Dlatego konieczne jest usprawnienie ścieżek diagnostyczno-terapeutycznych pacjentów neurologicznych. W ostatnich latach bardzo poprawił się dostęp pacjentów z chorobami neurologicznymi do nowoczesnych technologii lekowych – zrefundowano kilkadziesiąt tzw. cząsteczkowskazań, a neurologia stała się dziedziną terapeutyczną oferującą skuteczne leczenie wielu chorób. O tym, że pacjenci z chorobami neurologicznymi są leczeni skutecznie, świadczą m.in dane ZUS, które pokazują zmniejszającą się liczbę rent czy dni absencji w pracy z powodu tych schorzeń. Wiele nowoczesnych terapii jest refundowanych w programach lekowych, których w neurologii jest obecnie kilkanaście. Największy program lekowy, dotyczący leczenia stwardnienia rozsianego, obejmuje ok. 25 tys. pacjentów. To zazwyczaj młodzi ludzie, którzy dzięki skutecznemu leczeniu mogą pracować, pełnić różne role społeczne, realizować się jako rodzice czy małżonkowie. Zachowanie ich zdrowia jest bezcenne. Nasze obawy budzi jednak niedoszacowanie wycen i kontraktów na realizację programów lekowych. W związku z tym w zeszłym roku pojawił się problem z zapłatą placówkom medycznym za tzw. nadwykonania, również za leki. Wskazuje to na potrzebę modyfikacji programów lekowych. Być może pewne leki, które stosujemy już od wielu lat, a ich ceny znacznie spadły, należałoby przesunąć z programów lekowych do innego mechanizmu refundacji – proponowała prof. dr hab. n. med. Alina Kułakowska, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
Alina Kułakowska
Prof. Bartosz Karaszewski wskazywał jeszcze inne kierunki optymalizacji opieki neurologicznej. Jedną z kluczowych kwestii, które poruszył, jest interdyscyplinarność systemów prewencyjnych – zamiast rozdrobnienia na poszczególne narządy, lepiej byłoby budować systemy bardziej zintegrowane, które ułatwiłyby lekarzowi identyfikowanie pacjentów wymagających dalszej diagnostyki czy interwencji, zwłaszcza że wiele czynników ryzyka jest uniwersalnych i wspólnych dla różnych chorób.
– Neurologię możemy podzielić na ostrą i przewlekłą. Leczenie udarów mózgu wymaga zupełnie innej organizacji opieki niż leczenie chorób przewlekłych, takich jak choroby neurodegeneracyjne czy migrena. W przypadku udarów kluczowymi wyzwaniami są niedobory kadrowe i brak skoordynowanego systemu opieki. W stwardnieniu rozsianym ważne jest utrzymanie dotychczasowego poziomu dostępu do leczenia oraz skrócenie czasu od pierwszych objawów choroby do rozpoczęcia terapii, ponieważ leczenie jest tym skuteczniejsze, im szybciej zostanie podjęte. Jeśli chodzi o chorobę Alzheimera, to jesteśmy w przededniu pojawienia się nowoczesnych terapii, a zatem ogromnym wyzwaniem logistycznym jest stworzenie skoordynowanego systemu diagnostyki i dystrybucji leczenia. Taki system kompleksowej opieki koordynowanej jest bezwzględnie konieczny także w przypadku choroby Parkinsona i mam nadzieję, że wkrótce zostanie wdrożony – wyliczał prof. Bartosz Karaszewski.
Bartosz Karaszewski
Według prof. Haliny Sienkiewicz-Jarosz najważniejsze działania związane z reorganizacją opieki neurologicznej, które mogą znacząco poprawić dostępność i jakość leczenia, to: skracanie ścieżek pacjentów i referencyjność ośrodków, koordynacja opieki, wykorzystanie nowoczesnych technologii w edukacji i działaniach profilaktycznych, a także poprawa wycen świadczeń.
– Tworzenie regionalnych ośrodków referencyjnych oraz centrów eksperckich jest zgodne z ogólną tendencją do specjalizacji i lepszego wykorzystywania zasobów. Kluczowe byłoby sieciowanie ośrodków, co umożliwiłoby łatwiejszą konsultację w trudnych przypadkach, na przykład w neurologii udarowej, przy użyciu nowoczesnych technologii. Częściowo to już się dzieje, choćby w postaci systemów analizy neuroobrazowej, ale wymaga dalszej optymalizacji. Istotnym problemem wciąż jest brak koordynacji opieki. Pacjent po diagnozie nie zawsze ma jasną ścieżkę dalszej diagnostyki czy terapii. Usprawnić ten proces mógłby koordynator opieki neurologicznej, który wskazywałby pacjentowi odpowiednie kroki i terminy, co zmniejszyłoby chaos organizacyjny. Ale bez odpowiedniego finansowania trudno będzie skutecznie wdrożyć system opieki koordynowanej, sieć ośrodków referencyjnych czy nowoczesne technologie diagnostyczne – przekonywała ekspertka.
Jak poprawić kondycję psychiczną Polaków
W polskiej psychiatrii, podobnie jak w neurologii, dostęp do nowoczesnych leków jest dobry. Wszystkie cząsteczki, które są dostępne w Europie i na świecie, są dostępne także dla pacjentów w Polsce. W 2023 r. został uruchomiony pierwszy program lekowy w psychiatrii dotyczący leczenia depresji lekoopornej. Obecnie trwają prace nad złagodzeniem kryteriów włączania do tego programu, aby z leczenia mogło skorzystać więcej pacjentów.
– Problemem nie jest dostępność leków psychiatrycznych, które mogą być wypisywane z refundacją zarówno przez psychiatrów, jak i lekarzy rodzinnych, ale ograniczenie dostępu do pierwszej i kolejnych wizyt u psychiatry. Dlatego liczymy na jak najszybsze wdrożenie w całym kraju modelu organizacji opieki psychiatrycznej opartej na centrach zdrowia psychicznego (CZP). Pilotaż tego systemu trwa już od kilku lat. Zgodnie z założeniami w każdym powiecie ma funkcjonować punkt zgłoszeniowo-koordynacyjny, aby każdemu pacjentowi zapewnić dostęp do fachowej pomocy, adekwatnie do jego potrzeb. Placówka ta pełni bowiem rolę triażu i pozwala określić, czy pacjent potrzebuje pilnej pomocy, czy może poczekać na wizytę. Jesteśmy zgodni co do tego, że środowiskowy i terytorialny charakter CZP jest dobrym kierunkiem. Wciąż dużym problemem i barierą w dostępie do leczenia psychiatrycznego jest stygmatyzacja. Dlatego bardzo doceniamy działania różnych organizacji pozarządowych, a także firm farmaceutycznych, które mają na celu walkę ze stygmatyzacją. Im mniejsza stygmatyzacja, tym pacjenci częściej zgłaszają się po pomoc i chętniej kontynuują leczenie – wyjaśniał prof. Piotr Gałecki.
– Obecnie CZP jest na etapie przechodzenia z pilotażu do systemowego rozwiązania docelowego. Pracujemy nad tym bardzo intensywnie, bo chcielibyśmy zaimplementować w nim wskaźniki jakościowe, które pozwolą ocenić, jak pacjenci korzystają z tego systemu, ilu wychodzi z niego i wybiera leczenie prywatne. Równie intensywne prace realizujemy w ramach Rady do spraw Neurologii. Chcemy wprowadzić zmiany w funkcjonowaniu poradni neurologicznych, tak aby zatrudniały psychologa klinicznego, a także zmiany dotyczące kwalifikacji do głębokiej stymulacji mózgu w chorobie Parkinsona i w opiece pooperacyjnej nad tymi pacjentami – dodał Maciej Karaszewski, dyrektor Departamentu Lecznictwa Ministerstwa Zdrowia.
Maciej Karaszewski
Neurologia musi zostać dostrzeżona
Jak zauważyli eksperci, neurologia wciąż jest niedoceniana w świadomości społecznej i systemie ochrony zdrowia, mimo że odpowiada za leczenie ogromnej liczby pacjentów.
– Ponad 50 proc. pacjentów oddziałów neurologicznych stanowią osoby po 65. roku życia, a mimo to w kontekście polityki senioralnej mówi się głównie o geriatrii. Tymczasem neurologia powinna być traktowana jako kluczowa specjalizacja w opiece nad seniorami, ponieważ choroby neurodegeneracyjne (choroba Alzheimera, choroba Parkinsona) oraz udary mózgu stanowią ogromny odsetek problemów zdrowotnych tej grupy. Podobnie jest w przypadku chorób rzadkich – co najmniej połowa z nich dotyczy układu nerwowego, co oznacza, że to właśnie neurologia jest główną specjalizacją zajmującą się diagnostyką i leczeniem tych schorzeń. Mimo to choroby rzadkie są zazwyczaj postrzegane jako osobna kategoria medyczna, a neurologia nie jest wystarczająco mocno powiązana z systemem opieki nad pacjentami z chorobami rzadkimi – mówiła prof. Alina Kułakowska.
– Neurologia to niezwykle różnorodna i wielokierunkowa dyscyplina medycyny. Doceniamy wielki postęp, jaki się dokonał w ostatnich kilku latach w diagnostyce i leczeniu chorób układu nerwowego. Teraz nadszedł czas, żeby dołączyć neurologię do dyscyplin priorytetowych dla strategii zdrowotnej państwa – podkreślał prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, były prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
To bardzo ważne, aby zdrowie mózgu zostało potraktowane kompleksowo jako priorytet w polityce zdrowotnej państwa, a nie tylko jako suma oddzielnych problemów – udarów, depresji, choroby Alzheimera itd. Zintegrowane podejście do zdrowia mózgu pozwoli na lepszą organizację systemu opieki i skuteczniejsze działania prewencyjne. Profilaktyka powinna się koncentrować na czynnikach ryzyka uniwersalnych dla wielu chorób neurologicznych i psychiatrycznych, promowaniu zdrowego stylu życia (dieta, aktywność fizyczna, sen, ochrona przed przewlekłym stresem), edukacji w zakresie wczesnych objawów chorób mózgu, a także na wsparciu dla grup ryzyka (seniorów, osób z obciążeniami genetycznymi). Wzmocnienie profilaktyki zmniejszy obciążenia społeczne, bo zapobieganie i wcześniejsze wykrywanie chorób neurologicznych i psychicznych może znacząco poprawić jakość życia pacjentów i ich rodzin oraz obniżyć koszty leczenia.
W panelu „Choroby mózgu – jak im zapobiegać i skutecznie leczyć. Przegląd najlepszych praktyk”, nad którym objęła patronat senacka Komisja Zdrowia, uczestniczyli:
-
Małgorzata Gałązka-Sobotka, dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego,
-
Piotr Gałecki, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii,
-
Bartosz Karaszewski, konsultant krajowy w dziedzinie neurologii,
-
Maciej Karaszewski, dyrektor Departamentu Lecznictwa Ministerstwa Zdrowia,
-
Alina Kułakowska, konsultant wojewódzka w dziedzinie neurologii, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego,
-
Konrad Rejdak, konsultant wojewódzki w dziedzinie neurologii, z Polskiego Towarzystwa Neurologicznego,
-
Halina Sienkiewicz-Jarosz, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, przewodnicząca Krajowej Rady ds. Neurologii.
Moderatorem był Marcin Czech z Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego.
Sesja do obejrzenia poniżej.