Czy Polska nie chce bezpieczeństwa lekowego?
Tagi: | produkcja leków, Krajowi Producenci Leków, produkcja leków w Polsce, branża farmaceutyczna, biotechnologia, premier, apel, fundusze europejskie |
Opracowanie nowych leków i rozwój produkcji
farmaceutycznej w Polsce nie zostały uwzględnione w podziale Funduszy
Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021-2027. Żaden projekt z tego obszaru
nie otrzymał rekomendacji Narodowego Centrum Badań i Rozwoju do dofinansowania.
- Organizacje branżowe zaalarmowały premiera Donalda Tuska o trudnej sytuacji sektora farmacji i biotechnologii medycznej
- Wystosowały apel do szefa rządu w sprawie pomijania bezpieczeństwa lekowego przy wydatkowaniu środków przeznaczonych na wspieranie ważnych dla Polski projektów
- Przedstawiciele branży stwierdzili, że w Polsce, w przeciwieństwie do wielu innych krajów UE, nie przeznaczono pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, ani nie rozpoczęto grantu rządowego na produkcję niezbędnych dla życia i zdrowia leków i ich składników
- Organizajce poinformowali, że nawet środki w ramach Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki nie są przeznacze na produkcję nowych leków i terapii w obszarze niezaspokojonych potrzeb medycznych
- Żaden taki projekt nie otrzymał rekomendacji do dofinansowania
- Zdaniem producentów, dyskryminacja sektora farmaceutycznego i biotechnologii medycznej przekłada się na spadek bezpieczeństwa lekowego Polaków, a także negatywnie wpływa na rozwój gospodarczy i konkurencyjność naszego kraju
Przedstawiciele Polskiego Związku Innowacyjnych Firm Biotechnologii Medycznej BioInMed, Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego – Krajowych Producentów Leków z reprezentantami organizacji pracodawców – Konfederacją Lewiatan, Pracodawcami Rzeczypospolitej Polskiej, Business Centre Club i Związkiem Przedsiębiorców i Pracodawców – poinformowały premiera Donalda Tuska o pomijaniu strategicznej dla zdrowia Polaków branży przy wydatkowaniu środków przeznaczonych na wspieranie ważnych dla Polski projektów, co przekłada się na spadek bezpieczeństwa lekowego, a także negatywnie wpływa na rozwój gospodarczy i konkurencyjność naszego kraju.
Zwrócono uwagę, że pieniądze w ramach
Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG) wydatkowane są w naszym
kraju na projekty badawczo-rozwojowe w obszarach o stanowczo mniejszym
znaczeniu strategicznym i społecznym niż związane ze zdrowiem, a projekty
sektora farmaceutycznego i biotechnologii medycznej są pomijane.
Nie przyznano finansowania
– Żaden projekt, którego celem było opracowanie
nowych leków i terapii w obszarze niezaspokojonych potrzeb medycznych, a także
leków poprawiających dostępność leczenia nie otrzymał rekomendacji do
dofinansowania – poinformowali, dodając, że impas trwa od momentu uruchomienia pierwszych
konkursów w ramach FENG w 2023 r.
Na wadliwie skonstruowane kryteria programu organizacje zwracały uwagę wielokrotnie, jeszcze na etapie kształtowania programu. Rekomendacje w tej sprawie powstały m.in. w ramach Grupy Roboczej Krajowej Inteligentnej Specjalizacji 1 (KIS1) „Zdrowe Społeczeństwo” koordynowanej przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Niestety, nie zostały wzięte pod uwagę przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej nadzorowane przez poprzednią ekipę rządzącą. Po zmianie władzy sytuacja jeszcze nie poprawiła się. Projekty sektora biotechnologii medycznej i farmaceutyczne są odrzucane, zarówno te przygotowane przez mniejsze firmy (oceniane przez PARP), jak i duże, doświadczone i odnoszące istotne sukcesy – również międzynarodowe. W ramach ostatniego naboru dla dużych przedsiębiorstw FENG.01.01-IP.01-002/23 NCBR odrzucił wszystkie czternaście projektów związanych z rozwojem leków i terapii przedsiębiorstw takich, jak Adamed Pharma, Celon Pharma, JJP Biologics, Polpharma, Polpharma Biologics czy Selvita – wymienili organizacje branżowe producentów leków.
– Po ogłoszeniu wyników pierwszych konkursów w ramach ścieżki SMART programu FENG na prace w obszarze innowacji i projektów B+R, okazało się, że nie tylko sama konstrukcja programu jest wadliwa, ale także eksperci oceniający projekty nie mają odpowiednich kompetencji i nie rozumieją specyfiki sektora. Po wielu interwencjach i spotkaniach ze stroną rządową mieliśmy nadzieję na zmianę, jednak ogłoszenie wyników ostatniego konkursu w ramach ścieżki SMART, koordynowanego przez NCBR, a skierowanego do dużych przedsiębiorców w sposób oczywisty wskazuje, że impas dla sektora biomedycznego trwa – wskazały organizacje w liście do premiera.
– Mamy wciąż wiele chorób, dla których nie ma żadnego leczenia lub dostępne leczenie nie jest wystarczająco skuteczne. Wśród nich są choroby onkologiczne, autoimmunologiczne, neurologiczne i wiele chorób rzadkich. Polska ma odpowiednie zasoby, aby rozwijać leki i terapie w tych obszarach. Aktualna sytuacja każe się zastanowić, czy rządzący chcą wypisać rodzimych naukowców działających w powodzenie w laboratoriach prężnie rozwijających się innowacyjnych spółek biomedycznych z prac nad przełomowymi rozwiązaniami, które mogą ratować życie tysięcy pacjentów? – spytała Marta Winiarska, prezes Związku BioInMed,
– Braki w aptekach dotyczą przede wszystkim leków na choroby najczęściej dotykające Polaków. W interesie państwa leży więc wsparcie projektów mających na celu opracowanie metod ich produkcji w Polsce. To zabezpieczy nas przed niedoborami leków, a dofinansowane projekty przyniosą wymierną korzyść polskim pacjentom i polskiej gospodarce – zaznaczył Grzegorz Rychwalski, wiceprezes PZPPF – Krajowych Producentów Leków.
Branża apeluje o pilnie spotkanie z premierem
– Organizacje
branżowe wspierane przez reprezentatywne związki pracodawców apelują o pilne
decyzje i działania rządu, które zapewnią rozwój polskiego przemysłu
biomedycznego i farmaceutycznego oraz bezpieczeństwo zdrowotne Polaków, a także
budowę konkurencyjności polskiej gospodarki w oparciu o sektory zaawansowanych
technologii – zwrócono się w piśmie.
Apel organizacji branżowych do premiera poniżej.
Przeczytaj także: „Nasi wrogowie mogą się cieszyć”.