Czy gdańska onkologia straci samodzielność

Udostępnij:
Personel Wojewódzkiego Centrum Onkologii w Gdańsku protestuje przeciw łączeniu ich placówki z dwoma szpitalami w Gdańsku. Tymczasem, Urząd Marszałkowski tłumaczy, że to posunięcie zwiększy szanse w walce o nowe kontrakty z NFZ.
Nie zgadzamy się na połączenie naszej placówki z zarządzanymi przez spółkę Copernicus dwoma gdańskimi szpitalami - im. Mikołaja Kopernika i św. Wojciecha na Zaspie, które nie mają profilu onkologicznego. W żadnej mierze nie poprawi to sytuacji chorych na raka z Pomorza, a wręcz odwrotnie, tylko ją pogorszy - alarmuje Komisja Zakładowa NSZZ Solidarność przy Wojewódzkim Centrum Onkologii w Gdańsku.

Pod protestem związkowców podpisują się jego pracownicy. Wielokrotnie chwalone i nagradzane przez marszałka Mieczysława Struka, a także przez lata finansowo wspierane przez samorząd wojewódzki centrum (przy różnych okazjach nazywane "perełką") ma wkrótce stracić samodzielność i przejść pod zarząd spółki Copernicus.

Hanna Zych-Cisoń, członek Zarządu Województwa, zastrzega co prawda, że to połączenie tylko administracyjne, a poza tym WCO zachowa swoją integralność, ale pracownicy boją się zmian, których doświadczyli już pracownicy szpitali na Zaspie i w Gdyni. Obawy dotyczą likwidacji laboratorium (co natychmiast odbiłoby się na pacjentach), obniżenia płac lekarzy i pielęgniarek (np. przez obcięcie dodatków), redukcji personelu i obciążenia ich nowymi obowiązkami.

Hanna Zych-Cisoń przekonuje jednak, że fuzja to jedyny sposób, by wzmocnić pozycję WCO, by mogło ono w przyszłości starać się o większe środki unijne.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.