Czy grozi nam wywóz tanich leków za granicę?

Udostępnij:
Ministerstwo zdrowia opublikowało obwieszczenie, na podstawie którego Główny Inspektorat Farmaceutyczny będzie mógł zabronić wywozu leków za granicę. Na liście znajdują się drogie leki, które mają tańsze zamienniki. Czy stanowi to zagrożenie wywozu leków niedrogich?
Jak pisze Forsal, w wykazie znajduje się wiele produktów, które posiadają zamienniki o identycznym lub bardzo zbliżonym działaniu. Jak podejrzewają niektórzy eksperci, eksporterzy staną więc przed wyborem: albo przestaną prowadzić biznes, albo zaczną wywozić tańsze leki nieumieszczone na liście.

Obwieszczenie resortu miało prowadzić do ograniczenia wywozu leków za granicę, z problemem którego Polska zmaga się od wejścia w życie ustawy refundacyjnej. Jak podaje Forsal, obserwatorzy sektora oczekiwali, że ministerstwo zdrowia umieści na liście leków, których wywozu może zabronić GIF około 30-40 preparatów kluczowych dla ratowania życia tym bardziej, że to właśnie ich brakowało w aptekach.

Tymczasem na liście znajduje się 257 pozycji.

– Wykaz sprawia wrażenie stworzonego pod kątem preferencji dużych koncernów farmaceutycznych, a nie interesu publicznego i dostępności leków dla pacjentów. Chodzi o to, że umieszczenie drogiego znanego leku na liście, podczas gdy poza listą znajdzie się tańszy odpowiednik o identycznym działaniu, doprowadzi w efekcie do tego, że nie jest pewne, iż poprawi się dostępność Polaków do drogich leków, za to jest bardzo prawdopodobne, że pogorszy się do tych tańszych, które zaczną być eksportowane – wyjaśnia mec. Paulina Kutrzebka, dyrektor departamentu Life Sciences w kancelarii Świeca i Wspólnicy, cytowana przez Forsal.

Tego poglądu nie podziela jednak Tomasz Latos, przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.