Czy przychodnie rodzinne zostaną ukarane za styczniowe strajki?

Udostępnij:
Na początku stycznia pacjenci zastali zamknięte drzwi części gabinetów lekarzy rodzinnych. W tym czasie do RPP wpłynęło ponad 700 skarg pacjentów dotyczących protestu lekarzy POZ. Czy lekarze rodzinni zostaną ukarani przez RPP za naruszenie praw pacjentów po styczniowym zamknięciu gabinetów?
Postępowania rzecznika trwają, a może on nałożyć karę nawet 500 tys. zł.

- Podstawa, dla których procedury wyjaśniające zostały wszczęte już ustąpiła, bo gabinety są przecież otwarte – mówi Jacek Krajewski, szef Federacji Porozumienie Zielonogórskie, które zamknięciem przychodni protestowało przeciw rozwiązaniom resortu zdrowia dotyczącym wprowadzenia pakietu onkologicznego i przerzucenia ciężaru nowych obowiązków na lekarzy pierwszego kontaktu. Federacja wkrótce zawarła porozumienie z ministerstwem zdrowia, jednak w dalszym ciągu zapowiada jego monitorowanie i nie wyklucza ostrych działań, jeśli oczekiwania odbiegną od rzeczywistości.

– Na sejmowej Komisji Zdrowia 9 stycznia rzecznik mówiła, że nie może jednak zakończyć wszczętych procedur przed wyjaśnieniem, ale spodziewamy się, że zostaną one umorzone.

Na początku stycznia pacjenci zastali zamknięte drzwi części gabinetów lekarzy rodzinnych. W tym czasie do RPP wpłynęło ponad 700 skarg pacjentów dotyczących protestu lekarzy POZ. Dotyczyły głównie braku dostępu do lekarza, braku dostępu do dokumentacji medycznej, niezapewnienia chorym leków, niewypisywanie recept, brak możliwości uzyskania karty szczepień oraz brak możliwości uzyskania zaświadczenia o stanie zdrowia.

Rzecznik informuje, że skargi wpłynęły pomimo to, że w tym czasie pacjenci mogli skorzystać z infolinii rzecznika, obsługujący którą pracownicy wskazywali najbliższe placówki, gdzie można było uzyskać pomoc. Podobnie pacjenci odchodzący z kwitkiem od drzwi przychodni mogli otrzymać informację jakie kroki prawne przysługują im w takiej sytuacji.

- Poza działaniami informacyjnymi, każde zgłoszenie było analizowane pod kątem ewentualnego naruszenia przez protestujących świadczeniodawców zbiorowych praw pacjentów. Po szczegółowej analizie zgłoszeń, dotychczas wszczęłam ponad 60 postępowań w sprawach praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów. Przedmiotem ww. postępowań był brak zapewnienia pacjentom możliwości dostępu do ich dokumentacji medycznej – informuje RPP.

Rzecznik Praw Pacjenta karę pieniężną może nałożyć na podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych albo organizatora strajku, tylko w dwóch przypadkach: Po pierwsze, gdy w ramach prowadzonego postępowania świadczeniodawca nie przekaże w określonym terminie na żądanie rzecznika dokumentów oraz informacji dotyczących okoliczności stosowania zakazanych praktyk, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie, iż mają charakter praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjenta. W takim przypadku kara może być nałożona do wysokości 50 tys. zł. Kara nawet do 500 tys. zł może zostać nałożona, gdy rzecznik wyda decyzję o uznaniu praktyki za naruszającą zbiorowe prawa pacjentów a świadczeniodawca nie zaniecha praktyk wskazanych w decyzji lub nie podejmie, w wyznaczonym terminie, określonych w decyzji działań niezbędnych do usunięcia skutków naruszenia zbiorowych praw pacjentów.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.