Debaty w zasadzie nie było, bo każdy mówił o swoim, nie wspólnym

Udostępnij:
Jarosław Kaczyński z sukcesem zabiega o sympatię polskich lekarzy i pielęgniarek. Tych ostatnich: przez długie lata nie chciał wysłuchać żaden z polityków. Prezes zrobił to jako pierwszy z wielu z nich.
Środowisk lekarskich nie słuchano w Polsce od lat tak uważnie jak w poniedziałek wysłuchało ich „ Prawo i Sprawiedliwość” – mówili podczas zorganizowanego przez PiS spotkania „Alternatywa” jego uczestnicy. Ze spotkania wynika i ten wniosek, że ani rządząca koalicja, ani opozycja nie chcą zwiększać składki zdrowotnej.

Wielkim sukcesem okazał się natomiast sam pomysł zorganizowania debaty. Reprezentanci rozmaitych dziedzin branży medycznych skarżyli się na to, że nikt z kręgów rządu nie chciał wysłuchać ich pretensji, rad, żali i uwag. Jarosław Kaczyński, prezes PiS, siedząc w końcu prezydialnego stołu: wysłuchał.

Czego wysłuchał? Każdy zgłaszał swoje żale. Joanna Zabielska-Cieciuch z Porozumienia Zielonogórskiego upominała się o pieniądze na podstawową opiekę zdrowotną. Gdy przyszła kolej na Grzegorza Kucharewicza, szefa Naczelnej Rady Aptekarskiej: był atak na sieci aptek i promocja interesów aptekarzy rodzinnych. Gdy z kolei mówił profesor Krzysztof Bielecki lobbował na rzecz premiowania szpitali klinicznych..

Debaty w zasadzie nie było. Bo każdy mówił o swoim, nie wspólnym. W debacie PiS-u wzięli udział między innymi przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Iwona Borchulska, profesor Krzysztof Bielecki, prof. Jerzy Jurkiewicz, wiceprezes NRL Konstanty Radziwiłł, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Grzegorz Kucharewicz, przewodnicząca sekretariatu ochrony zdrowia "Solidarności" Maria Ochman, prezes Federacji Pacjentów Polskich Stanisław Maćkowiak, szefowa Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Grażyna Rogala-Pawelczyk i inni.

I mało kto wykroczył poza kwestie swoje podgrupy zawodowej w środowisku medycznej. Próbował to zrobić Krzysztof Bukiel, broniąc interesów prywatnych inwestorów. –Dlaczego atakuje pan prywatny biznes w ochronie zdrowia, skoro sam pan taki prowadzi – pytał Grzegorza Kucharewicza, szefa Naczelnej Rady Aptekarskiej? Mówił, że największy sukces polskiej ochrony zdrowia osiągnęła cała nowa, głównie prywatne podmioty, nie publiczne.

Jedno co PiS osiągnął: wysłuchał postulatów środowiska medycznego w Polsce. Tego nie zrobiła koalicja, od lat. Doradca prezydenta ds. zdrowia Maciej Piróg ocenił, że w Polsce nigdy nie było całościowej debaty nad docelowym systemem opieki zdrowotnej. Według niego taka debata jest potrzebna, ponieważ obecny system nie funkcjonuje dobrze.

- Potrzebna jest dyskusja nad docelowym modelem, bo my cały czas dryfujemy (...), pakiety ustaw po drodze regulują istotne rzeczy, ale w ostatnim czasie, zwłaszcza w ciągu pięciu lat, system był psuty - mówił Piróg.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.