Dlaczego lekarze uciekają z Gliwic

Udostępnij:
Gliwice są przerażone: 13 lipca odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Miasta, na której podniesiony zostanie temat zawieszania pracy przez kolejne oddziały gliwickich szpitali. Powodem wcale nie jest sieć, a brak lekarzy.
Jak podaje portal 24gliwice.pl z początkiem roku pracę ze względu na braki kadrowe zawiesił oddział chirurgii dziecięcej w placówce przy ulicy Kościuszki 29, lipiec przywitał gliwiczan wstrzymaniem przyjmowania pacjentów ortopedii. Swoją pracę zawiesić może również interna. Aktualnie pozostał tam jeden lekarz.

Pacjenci chirurgii dziecięcej i ortopedii są odwożeni do placówek leczniczych w Zabrzu oraz Rybniku, gdzie zaczyna brakować miejsc.

- Uzasadniając złą sytuację w gliwickiej służbie zdrowia miasto powoływało się na wygórowane oczekiwania finansowe lekarzy – podaje portal 24gliwice.pl .

Takiemu tłumaczeniu zaprzeczają sami lekarze, którzy wskazują przede wszystkim na fatalne warunki pracy i zbyt małą obsadę. Istotną kwestią jest też konflikt z szefem jednego z gliwickich szpitali, Marianem Jaroszem. W ubiegłym tygodniu złożył rezygnację, prezydent jej jednak nie przyjął.

Według Zygmunta Frankiewicza, prezydenta Gliwic, przyczyną zaistniałego kryzysu jest słabe finansowanie szpitala przez NFZ. – W przywróceniu działalności oddziału chirurgii może pomóc tylko NFZ, zwiększając finansowanie i zapewniając w ten sposób wyższe pensje dla lekarzy, lub sami lekarze, zgadzając się podjąć pracę za proponowane im stawki – mówi prezydent.

Nie zgadza się z nim opozycja. – Szpital w Gliwicach jest tak samo finansowany jak szpital w Zabrzu. Cena za punkt w całej Polsce jest taka sama. Wszystkie te elementy są związane z ustawami i rozporządzeniami. A tylko w Gliwicach są problemy – komentował radny Kajetan Gornig podczas niedawnego marszu w obronie oddziału chirurgii dziecięcej. – Przypominam też, że Rada Miasta dofinansowuje szpital i to niemałymi kwotami – dodał radny.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.