Efekt i wynik leczenia po pierwsze

Udostępnij:
Tylko zdrowy obywatel tworzy produkt krajowy. Chory nie uczestniczy w powiększaniu dochodu oraz generuje wydatki ze wszystkich źródeł finansowania ochrony zdrowia. Zmianie powinien ulec sposób kontraktowania świadczeń w szpitalach, wynika z ostatecznego dokumentu "Akademia Zdrowia 2030" Pracodawców RP. Jakość leczenia powinna być na pierwszym miejscu w systemie. Pracodawcy RP nawołują do wprowadzenia kryteriów jakościowych ocen w konkursach o środki NFZ. Wynik leczenia powinien być brany pod uwagę przy kontraktowaniu świadczeń w szpitalach.
W dokumencie Akademia Zdrowia 2030 Pracodawcy RP stwierdzają, że potrzebna jest poprawa efektywności gospodarowania środkami w ochronie zdrowia i opiece społecznej. Przejawem tego mogłoby być stworzenie jednego Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, pod który podlegałaby Państwowa Agencja Zdrowia łącząca w sobie zadania obecnej AOTM oraz Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Do tej agendy należałoby określanie parametrów, wskaźników jakości do zastosowania w procesie kontraktowania i oceny działalności placówek ochrony zdrowia w ujęciu zarówno ich struktury, procesu jak i wyniku leczenia, a także m.in. wydawanie licencji podmiotom certyfikującym jakość według określonych standardów, czy ustalenie warunków wykonywania świadczeń medycznych takich jak warunki lokalowe, sprzętowe i kadrowe. Do zadań PAZ miałoby należeć także definiowanie świadczeń kontraktowanych finansowanych ze środków publicznych w oparciu o istniejące wytyczne diagnostyczno-terapeutyczne.

- Warunkiem brzegowym funkcjonowania systemu przy ograniczonych zasobach jest precyzyjne zdefiniowanie koszyka świadczeń gwarantowanych finansowanych ze środków publicznych pod względem minimalnego standardu jakości, z uwzględnieniem czasu oczekiwania. Koszyk powinien być dostosowany do polityki zdrowotnej państwa oraz realnych możliwości finansowych, jakie daje składka zdrowotna.
Należy podnieść poziom solidarności w łożeniu na system publiczny przez poszczególne grupy społeczne czy zawodowe, co pozwoli na zwiększenie finansowania koszyka świadczeń gwarantowanych. W celu osiągnięcia konkurencyjności, wyższej jakości świadczeń, skrócenia czasu oczekiwania kluczowe jest stworzenie warunków do wprowadzenia dodatkowych płatników prywatnych i dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych – piszą autorzy opracowania.

- Szpitale realizowałyby tylko te świadczenia zdrowotne, które nie mogą być wykonane w warunkach ambulatoryjnych ze względu na bezpieczeństwo pacjenta. Szpitale funkcjonowałyby w systemie kontraktowania świadczeń przez Płatnika Publicznego z uwzględnieniem Mapy Potrzeb
Zdrowotnych skorelowanej z możliwościami finansowymi płatnika oraz w oparciu o skalę ratingową podmiotów leczniczych. Szpitale mogłyby realizować świadczenia zdrowotne w różnych formach organizacyjnych, tj. w tzw. pełnej hospitalizacji, hospitalizacji planowej i hospitalizacji w trybie jednego dnia. Rozszerzeniu na wszystkie specjalności uległyby tzw. poziomy referencyjne. Referencyjność oddziałów obejmowałaby nie tylko wyposażenie, liczbę personelu, dostępność do świadczeń, ale również rodzaje grup JGP bądź pojedynczych świadczeń, które mogłyby być realizowane w odpowiednim poziomie referencyjnym.
W tych przypadkach istotnym elementem byłoby doświadczenie zespołu wykonującego te świadczenia. Ich realizacja podlegałaby monitorowaniu pod względem jakości (powikłań, powtarzalności itp.). Na tej podstawie płatnik mógłby weryfikować kontrakty w tym zakresie. Kontraktowanie świadczeń powinno być oparte na kontraktowaniu tylko określonych specjalności medycznych, a nie oddziałów. Umożliwiłoby to po stronie szpitali tworzenie oddziałów wieloprofilowych zabiegowych i wieloprofilowych zachowawczych
z możliwością kontraktowania przez płatnika - piszą autorzy opracowania.

Dokument został złożony do Ministerstwa Zdrowia jeszcze w ubiegłym roku. Mimo wcześniejszych deklaracji przyjrzenia się jego wnioskom, na razie resort nie wywiązał się z tych obietnic. Pracodawcy RP zamierzają dać mu jeszcze trochę czasu, choć w przypadku rezygnacji z kryteriów jakościowych oceny ofert już wystosowali pismo do Narodowego Funduszu Zdrowia o powrócenie do zewnętrznych parametrów oceny jakości takich jak certyfikaty ISO, czy akredytacyjnych.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.