Ginekologia polityczna: Ordo Iuris wzięło na warsztat środki antykoncepcyjne

Udostępnij:
Katolicka Ordo Iuris stworzyła poradnik dla aptekarzy pokazując im kruczki prawne, które można wykorzystać do odmowy sprzedaży antykoncepcji bez konieczności powoływania się na klauzulę sumienia.
Jak ustaliła „Gazeta Wyborcza”, Ordo Iuris sugeruje, żeby kryć się z poglądami i nie wywieszać napisów w stylu "apteka pro-life", co może stanowić podstawę do oskarżeń lub "skłaniać do prowokacji".

- Organizacja przekonuje jednak, że w wypadku konfliktu z wiarą aptekarza prawa pacjenta się nie liczą. Klient nie może zażądać wydania leku, gdyż "zawsze może go nabyć w innej aptece i swobodnie korzystać z dopuszczonych do obrotu środków antykoncepcyjnych, jeśli pozwala mu na to sumienie". Najstraszniejsze jest to, że porada może dotyczyć dowolnego innego leku – komentuje „Pudelek”.

Zgodnie z obowiązującym prawem apteka może odmówić wydania leku jedynie wtedy, kiedy ma podejrzenia co do autentyczności recepty oraz osobom poniżej 13 lat. Pigułki "72 godziny po" dotyczą ostrzejsze przepisy, podnoszące ten wiek do 15 lat. Zwykła antykoncepcja jest jednak dostępna bez recepty, co, jak podkreśla Ordo Iuris, pozwala na dowolne windowanie cen - aż do poziomu zaporowego.

Jak informuje „Pudelek” w sprawie poradnika interweniowała Naczelna Izba Aptekarska, która zapewnia, że podane przez katolickie stowarzyszenie farmaceutów statystyki są nieprawdziwe. Organizacja twierdzi, że ok. 15 procent aptekarzy ma moralny problem sprzedając antykoncepcję, na co Izba odpowiada, że to jedynie promil, a spośród warszawskich 500 aptek jedynie 17 odmawia sprzedaży pigułki ellaOne.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.