HCV: grozi nam epidemia

Udostępnij:
Epidemia wirusowego zapalenia wątroby typu C (WZW C), wywoływanego przez wirusa HCV, może wymknąć się spod kontroli, jeśli każdy kraj nie stworzy narodowej strategii jej zwalczania – przekonują autorzy najnowszego raportu na temat WZW C.
-Omawiano go na kongresie Europejskiego Towarzystwa do Badań Watroby (EASL), który odbywa się w Wiedniu w dniach 22-26 kwietnia - pisze PAP.

„Już dziś WZW C jest ważniejszą przyczyną zgonów ludzi na świecie niż wirus HIV, malaria czy gruźlica” - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami Charles Gore, prezes World Hepatitis Alliance (WHA), międzynarodowej organizacji zrzeszającej stowarzyszenia i środowiska pacjentów zajmujące się chorobami wątroby.

Współautor raportu zatytułowanego „Hepatitis C: The Big Picture. A global burning platform” dr Rafael Bengoa, dyrektor DEUSTO Business School na Universidad de Duesto w Bilbao w Hiszpanii przypomniał, że liczbę osób przewlekle zakażonych HCV na świecie szacuje się na 130-170 mln, a liczbę zgonów z tego powodu na 300-500 tys. na rok. „Jednocześnie, aż 75 proc. osób żyjących z HCV nie ma zdiagnozowanego zakażenia i jedynie 3-5 proc. rocznie otrzymuje terapię” - podkreślił specjalista.

Jak zauważa agencja autorzy raportu prognozują, że ponieważ do roku 1989, przed którym HCV nie był znany, zakażenia szerzyły się szybko, a uszkodzenia wątroby z powodu infekcji ujawniają się najczęściej po 20-30 latach, w najbliższym czasie będziemy obserwować wzrost liczby powikłań, tj. marskości i raka wątroby oraz zgonów z powodu WZW C (od 20 proc. do nawet 200 proc. zależnie od kraju).
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.