Instytut Reumatologii z geriatrią od połowy kwietnia
Redaktor: Marta Koblańska
Data: 13.03.2015
Źródło: Gazeta Wyborcza/MK
Trwają przygotowania do powstania zapowiadanego w ekspose Ewy Kopacz Narodowego Instytutu Geriatrii. Instytut Reumatologii, na bazie którego ma być tworzony nowy ośrodek rozszerzy swoją działalność od połowy kwietnia, przy czym lekarze geriatrzy przyjmą pierwszych chorych na jesieni tego roku.
W połowie kwietnia zostanie zmieniona nazwa placówki. Wolne miejsce na nowy oddział oraz gabinety naukowców, którzy mają zajmować się starością będzie przygotowane do jesieni. Instytut Geriatrii ma nie tylko leczyć, ale przede wszystkim prowadzić badania naukowe i wyznaczać standardy opieki nad seniorami. Ma także kształcić specjalistów lekarzy oraz opiekunów.
- Mamy wolny budynek po pralni, który wyremontujemy i tam przeniesiemy ośrodek terapii biologicznej oraz wszystkie poradnie - mówi dr Piotr Bednarski, dyrektor Instytutu Reumatologii, cytowany przez Gazetę Wyborczą. - Dzięki temu będziemy mieć wolne miejsce na parterze oraz pierwszym piętrze i tam powstanie klinika geriatrii.
Jak podaje Gazeta Wyborcza placówka dostanie w tym roku 22 mln zł na remonty, modernizacje i wyposażenie nowego oddziału. 2 mln zł ma kosztować remont budynku, do którego zostanie przeniesiona przychodnia. Reszta ma być przeznaczona na otwarcie kliniki geriatrii i remont niektórych oddziałów reumatologicznych.
Zdaniem dyrekcji żadna z klinik w ramach Instytutu Reumatologii nie zostanie zlikwidowana. Pacjenci reumatologiczni nie zostaną pozbawieni opieki.
- Chcemy rozwijać reumatologię - deklaruje Bednarski. - Na wizytę u reumatologa w przychodni czeka się kilka miesięcy. By skrócić kolejki, wydłużyliśmy godziny pracy poradni. Dzięki temu udało nam się przyjąć o trzy tysiące więcej pacjentów.
Czy jednak geriatria w Instytucie Reumatologii rozwiąże problem z łóżkami geriatrycznymi w Warszawie? W Warszawie jest tylko 20 łóżek geriatrycznych, a po utworzeniu kliniki w Instytucie Reumatologii będzie ich łącznie 40. Problem więc pozostanie.
Jak informuje Wyborcza, krytycznie o powstaniu Instytutu Geriatrii przy Spartańskiej wypowiadali się członkowie Polskiego Towarzystwa Gerontologicznego. Podkreślali, że tam nie ma zaplecza, by zajmować się osobami starszymi, które cierpią na wiele chorób i potrzebują konsultacji kilku specjalistów. Do ich leczenia potrzebne są sale operacyjne, oddział intensywnej terapii i oddziały zabiegowe. Nieoficjalnie mówi się także, ze geriatria ma pomóc Instytutowi, który jest zadłużony stanąć na nogi. Dyrektor odpiera jednak te zarzuty i wskazuje, że sytuacja placówki już jest lepsza.
- Mamy wolny budynek po pralni, który wyremontujemy i tam przeniesiemy ośrodek terapii biologicznej oraz wszystkie poradnie - mówi dr Piotr Bednarski, dyrektor Instytutu Reumatologii, cytowany przez Gazetę Wyborczą. - Dzięki temu będziemy mieć wolne miejsce na parterze oraz pierwszym piętrze i tam powstanie klinika geriatrii.
Jak podaje Gazeta Wyborcza placówka dostanie w tym roku 22 mln zł na remonty, modernizacje i wyposażenie nowego oddziału. 2 mln zł ma kosztować remont budynku, do którego zostanie przeniesiona przychodnia. Reszta ma być przeznaczona na otwarcie kliniki geriatrii i remont niektórych oddziałów reumatologicznych.
Zdaniem dyrekcji żadna z klinik w ramach Instytutu Reumatologii nie zostanie zlikwidowana. Pacjenci reumatologiczni nie zostaną pozbawieni opieki.
- Chcemy rozwijać reumatologię - deklaruje Bednarski. - Na wizytę u reumatologa w przychodni czeka się kilka miesięcy. By skrócić kolejki, wydłużyliśmy godziny pracy poradni. Dzięki temu udało nam się przyjąć o trzy tysiące więcej pacjentów.
Czy jednak geriatria w Instytucie Reumatologii rozwiąże problem z łóżkami geriatrycznymi w Warszawie? W Warszawie jest tylko 20 łóżek geriatrycznych, a po utworzeniu kliniki w Instytucie Reumatologii będzie ich łącznie 40. Problem więc pozostanie.
Jak informuje Wyborcza, krytycznie o powstaniu Instytutu Geriatrii przy Spartańskiej wypowiadali się członkowie Polskiego Towarzystwa Gerontologicznego. Podkreślali, że tam nie ma zaplecza, by zajmować się osobami starszymi, które cierpią na wiele chorób i potrzebują konsultacji kilku specjalistów. Do ich leczenia potrzebne są sale operacyjne, oddział intensywnej terapii i oddziały zabiegowe. Nieoficjalnie mówi się także, ze geriatria ma pomóc Instytutowi, który jest zadłużony stanąć na nogi. Dyrektor odpiera jednak te zarzuty i wskazuje, że sytuacja placówki już jest lepsza.
