Jak duże będą długi szpitalne?
PAP/Anita Karwowska
Jak poinformował w Sejmie wiceszef resortu Wojciech Konieczny, z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że zadłużanie szpitali na koniec 2024 r. może wynieść około 22 mld zł.
27 maja w Sejmie zorganizowano konferencję „Święto samorządu terytorialnego” pod patronatem wicemarszałek Moniki Wielichowskiej. Wśród zaproszonych gości byli samorządowcy, parlamentarzyści, marszałek Senatu, a także ministrowie – szef MSWiA Tomasz Siemoniak, minister finansów Andrzej Domański oraz wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer i wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny.
Wiceszef resortu zdrowia przyznał, że wiele
szpitali jest w bardzo trudnej sytuacji, a ponadto konkurują ze sobą zamiast
współpracować.
– Ta konkurencja jest często nierówna, niektóre szpitale nie
mają w niej szans, pogrążają się w długach – powiedział.
Konieczny podkreślił, że przy organizowaniu
systemu ochrony zdrowia należy dostosowywać go do potrzeb, a nie „szukać
na siłę jakichś luk, by się w nim utrzymać”.
– To pacjent ma być w centrum zainteresowania, powinien mieć
zapewnioną jak najlepszą opiekę – przekonywał, dodając, że resort zdrowia
pracuje nad zmianami w systemie szpitalnictwa.
– Jesteśmy po pierwszych ustaleniach – będzie możliwość wspólnego zarządzania szpitalami przez sąsiednie jednostki samorządu, aby nie dublować świadczeń, by skoncentrować działalność zabiegową w jednym szpitalu, a niezabiegową w drugim – przekazał.
Zapytany o to, kiedy resort zdrowia ogłosi i rozstrzygnie konkursy dla szpitali na opiekę długoterminową i wyposażenie szpitali w sprzęt medyczny w ramach Krajowego Planu Odbudowy, wiceminister poinformował, że ministerstwo przygotowuje się do ogłoszenia tych konkursów we wrześniu, dodając, że obecne kierownictwo musiało renegocjować zapisy uzgodnionego jeszcze przez rząd Prawa i Sprawiedliwości kamienia milowego dotyczącego ustawy o reformie szpitalnictwa, której jednak nie było.
– Możliwość uzyskania pieniądze z KPO była bardzo silnie obwarowana tym kamieniem milowym, byliśmy w trudnej sytuacji – powiedział minister, podkreślając, że zapisy zostały zmienione.